-
1. Data: 2018-05-12 11:29:06
Temat: Kulsony w akcji
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
w dniu zaginięcia 36-latka, była zgłoszona interwencja policjantom, że
ten mężczyzna leżał przy ulicy Poznańskiej. (...) Jak się okazało,
policjant z trzyletnim stażem służby i policjantka z rokiem służby w
policji wzięli tego półprzytomnego mężczyznę, najprawdopodobniej mocno
pijanego, i zamiast wezwać pogotowie, czy odwieźć go na izbę wytrzeźwień
- zawieźli go do lasu i tam go zostawili; tam również ten mężczyzna zmarł
po sekcji zwłok 36-latka okazało się, że bezpośrednią przyczyną jego
zgonu był krwiak wewnątrzczaszkowy
https://poznan.onet.pl/poznan-policjanci-wywiezli-le
zacego-przy-drodze-mezczyzne-do-lasu-tam-zmarl/6g50t
jf
MJ
-
2. Data: 2018-05-12 11:53:14
Temat: Re: Kulsony w akcji
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 12.05.2018 o 11:29, Michal Jankowski pisze:
> po sekcji zwłok 36-latka okazało się, że bezpośrednią przyczyną jego
> zgonu był krwiak wewnątrzczaszkowy
>
> https://poznan.onet.pl/poznan-policjanci-wywiezli-le
zacego-przy-drodze-mezczyzne-do-lasu-tam-zmarl/6g50t
jf
E tam. Niska szkodliwość społeczna.
Shrek
-
3. Data: 2018-05-12 15:53:49
Temat: Re: Kulsony w akcji
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 12-05-18 o 11:29, Michal Jankowski pisze:
> w dniu zaginięcia 36-latka, była zgłoszona interwencja policjantom, że
> ten mężczyzna leżał przy ulicy Poznańskiej. (...) Jak się okazało,
> policjant z trzyletnim stażem służby i policjantka z rokiem służby w
> policji wzięli tego półprzytomnego mężczyznę, najprawdopodobniej mocno
> pijanego, i zamiast wezwać pogotowie, czy odwieźć go na izbę wytrzeźwień
> - zawieźli go do lasu i tam go zostawili; tam również ten mężczyzna zmarł
>
> po sekcji zwłok 36-latka okazało się, że bezpośrednią przyczyną jego
> zgonu był krwiak wewnątrzczaszkowy
>
> https://poznan.onet.pl/poznan-policjanci-wywiezli-le
zacego-przy-drodze-mezczyzne-do-lasu-tam-zmarl/6g50t
jf
Mnie po lekturze tego artykułu zainteresowało, skąd dziennikarz wziął,
że mężczyzna ten był "najprawdopodobniej mocno pijany". Bo skoro
"bezpośrednią przyczyną jego zgonu był krwiak wewnątrzczaszkowy", no to
równie dobrze mężczyzna mógł być trzeźwy i ktoś mu po protu przywalił w
głowę. Czemu tam pogotowia nie zadysponowano i po co nieprzytomnego w
ogóle policjanci gdziekolwiek przewozili?
-
4. Data: 2018-05-12 16:20:14
Temat: Re: Kulsony w akcji
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-05-12 o 15:53, Robert Tomasik pisze:
>> https://poznan.onet.pl/poznan-policjanci-wywiezli-le
zacego-przy-drodze-mezczyzne-do-lasu-tam-zmarl/6g50t
jf
>
> Mnie po lekturze tego artykułu zainteresowało, skąd dziennikarz wziął,
> że mężczyzna ten był "najprawdopodobniej mocno pijany". Bo skoro
> "bezpośrednią przyczyną jego zgonu był krwiak wewnątrzczaszkowy", no to
> równie dobrze mężczyzna mógł być trzeźwy i ktoś mu po protu przywalił w
> głowę. Czemu tam pogotowia nie zadysponowano i po co nieprzytomnego w
> ogóle policjanci gdziekolwiek przewozili?
Tłumaczący się bandyci powiedzieli że był pijany.
Ciekawy jestem czy prokurator już im postawił zarzuty?
Dla ich własnego dobra oczywiście.
Wszak wygląda że faceta wywieźli za miasto, pobili
i zostawili w lesie. A on tam zmarł.
Pozdrawiam
-
5. Data: 2018-05-12 19:10:11
Temat: Re: Kulsony w akcji
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 12-05-18 o 16:20, RadoslawF pisze:
>> Mnie po lekturze tego artykułu zainteresowało, skąd dziennikarz wziął,
>> że mężczyzna ten był "najprawdopodobniej mocno pijany". Bo skoro
>> "bezpośrednią przyczyną jego zgonu był krwiak wewnątrzczaszkowy", no to
>> równie dobrze mężczyzna mógł być trzeźwy i ktoś mu po protu przywalił w
>> głowę. Czemu tam pogotowia nie zadysponowano i po co nieprzytomnego w
>> ogóle policjanci gdziekolwiek przewozili?
> Tłumaczący się bandyci powiedzieli że był pijany.
Ale to już Twój pogląd, a nie wiedza wynikająca z artykułu.
> Ciekawy jestem czy prokurator już im postawił zarzuty?
> Dla ich własnego dobra oczywiście.
> Wszak wygląda że faceta wywieźli za miasto, pobili
> i zostawili w lesie. A on tam zmarł.
A to znowu skąd to wydedukowałeś? W końcu z jakiegoś powodu leżał przed
przyjazdem Policjantów.
-
6. Data: 2018-05-12 19:27:24
Temat: Re: Kulsony w akcji
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2018-05-12 o 19:10, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 12-05-18 o 16:20, RadoslawF pisze:
>
>>> Mnie po lekturze tego artykułu zainteresowało, skąd dziennikarz wziął,
>>> że mężczyzna ten był "najprawdopodobniej mocno pijany". Bo skoro
>>> "bezpośrednią przyczyną jego zgonu był krwiak wewnątrzczaszkowy", no to
>>> równie dobrze mężczyzna mógł być trzeźwy i ktoś mu po protu przywalił w
>>> głowę. Czemu tam pogotowia nie zadysponowano i po co nieprzytomnego w
>>> ogóle policjanci gdziekolwiek przewozili?
>> Tłumaczący się bandyci powiedzieli że był pijany.
>
> Ale to już Twój pogląd, a nie wiedza wynikająca z artykułu.
>
>> Ciekawy jestem czy prokurator już im postawił zarzuty?
>> Dla ich własnego dobra oczywiście.
>> Wszak wygląda że faceta wywieźli za miasto, pobili
>> i zostawili w lesie. A on tam zmarł.
>
> A to znowu skąd to wydedukowałeś? W końcu z jakiegoś powodu leżał przed
> przyjazdem Policjantów.
Robert, nie kompromituj się. Jest przecież paragraf na nieudzielenie pomocy.
--
Liwiusz
-
7. Data: 2018-05-12 19:38:29
Temat: Re: Kulsony w akcji
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-05-12 o 19:27, Liwiusz pisze:
>>>> Mnie po lekturze tego artykułu zainteresowało, skąd dziennikarz wziął,
>>>> że mężczyzna ten był "najprawdopodobniej mocno pijany". Bo skoro
>>>> "bezpośrednią przyczyną jego zgonu był krwiak wewnątrzczaszkowy", no to
>>>> równie dobrze mężczyzna mógł być trzeźwy i ktoś mu po protu przywalił w
>>>> głowę. Czemu tam pogotowia nie zadysponowano i po co nieprzytomnego w
>>>> ogóle policjanci gdziekolwiek przewozili?
>>> Tłumaczący się bandyci powiedzieli że był pijany.
>>
>> Ale to już Twój pogląd, a nie wiedza wynikająca z artykułu.
>>
>>> Ciekawy jestem czy prokurator już im postawił zarzuty?
>>> Dla ich własnego dobra oczywiście.
>>> Wszak wygląda że faceta wywieźli za miasto, pobili
>>> i zostawili w lesie. A on tam zmarł.
>>
>> A to znowu skąd to wydedukowałeś? W końcu z jakiegoś powodu leżał przed
>> przyjazdem Policjantów.
>
> Robert, nie kompromituj się. Jest przecież paragraf na nieudzielenie
> pomocy.
Bandyci uważają że ich to nie dotyczy.
Pozdrawiam
-
8. Data: 2018-05-12 20:42:07
Temat: Re: Kulsony w akcji
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 12.05.2018 o 19:10, Robert Tomasik pisze:
> A to znowu skąd to wydedukowałeś? W końcu z jakiegoś powodu leżał przed
> przyjazdem Policjantów.
Nie wiadomo czy leżał. Słowo policjanta... Warte zwykle tyle, że w
obecności tegoż policjanta nie działa monitoring, który by jego zeznania
potwierdzał, bo się akurat popsuł.
Zaryzykuję stwierdzenie, że bardziej prawdopodobne jest, że policjanci
"pomogli mu się położyc". Choćby dlatego, ze inaczej działania
policjantów nie mają żadnego sensu.
Shrek
-
9. Data: 2018-05-12 21:15:12
Temat: Re: Kulsony w akcji
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 12-05-18 o 19:27, Liwiusz pisze:
>> A to znowu skąd to wydedukowałeś? W końcu z jakiegoś powodu leżał przed
>> przyjazdem Policjantów.
> Robert, nie kompromituj się. Jest przecież paragraf na nieudzielenie
> pomocy.
Ale ja nigdzie nie piszę, że policjanci postąpili dobrze. Bezsprzecznie
wywiezienie do lasu było idiotyzmem. Natomiast nie wiadomo skąd
dziennikarz wymyślił, że leżący był pijany, bo mógł leżeć, gdyż został
pobity albo się wywrócił i uderzył. No, a wniosek, że skoro zmarł na
skutek krwiaka, to policjanci go pobili, to już w ogóle jet "od czapy".
-
10. Data: 2018-05-12 21:22:30
Temat: Re: Kulsony w akcji
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 12-05-18 o 20:42, Shrek pisze:
>> A to znowu skąd to wydedukowałeś? W końcu z jakiegoś powodu leżał przed
>> przyjazdem Policjantów.
> Nie wiadomo czy leżał. Słowo policjanta... Warte zwykle tyle, że w
> obecności tegoż policjanta nie działa monitoring, który by jego zeznania
> potwierdzał, bo się akurat popsuł.
Znowu piana wściekłości zasłania Ci obraz rzeczywistości. Weź i czytaj
ten artykuł, który sam podlinkowałeś: "(...) Wczoraj rano Komendant
Komisariatu Policji w Pobiedziskach poinformował, że w dniu zaginięcia
36-latka, była zgłoszona interwencja policjantom, że ten mężczyzna leżał
przy ulicy Poznańskiej. (...)". Czyli leżał, bo ktoś zadzwonił.
>
> Zaryzykuję stwierdzenie, że bardziej prawdopodobne jest, że policjanci
> "pomogli mu się położyc". Choćby dlatego, ze inaczej działania
> policjantów nie mają żadnego sensu.
A Twoja wypowiedź ma? Pacjent leżał, ale wstał przed przyjazdem
policjantów, to Ci go pobili, żeby się położył, a potem, żeby było
szybciej do domu, to go do lasu wywieźli? Sądzę, że gdyby nie leżał, to
sprawy by w ogóle ie było, bo by nikt nie dzwonił.