W dniu 03.08.2021 o 22:36, ąćęłńóśźż pisze:
> A teraz przełóż to na dokonywanie zgłoszeń do stopagresjidrogowej
> (komórka Kom. Stołecznej).
> To superszybko, bo w lżejszych przypadkach przesłuchują po 6-11
> miesiącach od zdarzenia (wykroczenia drogowego).
> "Proszę Pana, mi teraz schodzą sprawy ze stycznia".
> Oczywiście żadnego monitoringu nie zabezpieczają w sprawach wykroczeń, a
> i w przestępstw mi nie zabezpieczyli "tam i tak niczego nie będzie widać".

Wskazałem Ci przepis. Nie interesuje mnie, jak oni to robią i czemu tak
akurat. To ich sprawa. Widocznie mają swoje sposoby. Ale wszczęte być
musi :-) Jeśli uważasz, że źle robią, to napisz skargę, a nie pisz do
USNETu, bo to nic nie zmienia.
>
> A jak dostana płytę nagraną przez ochroniarza to nawet nie sprawdzą, czy
> da się odczytać co wychodzi po pół roku u proka i po roku w sądzie.
> No i sąd powołuje biegłego, czy da się odczytać z rezultatem "nie bo nie".
> I nawet nie wiadomo, czy to ta płyta bo gładka jak pupa niemowlaka.
>
Po pierwsze sam możesz sobie to sprawdzić. Po drugie płyty CD-R często
tracą dane - szczególnie te tanie. Od dłuższego czasu albo zapisuję na
pendrive, albo dyskach HDD, bo są pewniejsze. Po trzecie, jak się
nagrywa płytę, to się podpisuje markerem. L.dz., kto i kiedy nagrał. Po
czwarte trzyma się kopię bezpieczeństwa, więc powinny być dwa nośniki.
Po piąte zawartość poddaje się oględzinom, wiec powinny być wydruki
klatek. Po szóste nie czytasz, co ja piszę. Właśnie dlatego sugerowałem
wydrukowanie i dołączenie do zawiadomienia kilku klatek z wizerunkiem.
Jeśli nie bedzie to na papierze termoczułym, to nie powinno nawet po
kilku latach wyblaknąć.

Moim zdaniem na siłę szukasz problemu tam, gdzie go nie ma.



--
Robert Tomasik