eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKonsekwencje wypadku samochodowego › Re: Konsekwencje wypadku samochodowego
  • Data: 2008-04-26 18:43:22
    Temat: Re: Konsekwencje wypadku samochodowego
    Od: "pawelj" <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    > Spokojnie. Niczego nie usiłuję. Po prostu rozważam dwie możliwości. Nic
    > więcej.
    Jednak próbujesz wskazać wszelkimi sposobami, że szwagierka nie jest winna.
    >
    > Widzisz, według mnie jednak mogłyby coś dać. Szwagierka była jedynym
    > pasażerem w autobusie. Zaraz po tym, jak wysiadła, zaczął on odjeżdżać z
    > przystanku. Ona z kolei cofnęła się o jakieś 10-15 metrów i zaczęła
    > przechodzić przez ulicę. Zobaczyła samochód, który był (na tyle, na ile
    > mogła ocenić) przed (w znaczeniu dalej od niej) autobusem, czyli w
    > odległości 10 m + 15 m (długość autobusu) + droga jaką autobus przejechał
    > w
    > czasie kiedy ona cofała się i wchodziła na jezdnię. Czy będzie wielkim
    > błędem, że przyjmę 40-45 m?
    Byłoby to bardzo wielkim błędem. Szacujesz tylko na podstawie swoich
    przypuszczań i to nie musi wcale pokrywać się z tym co bylo naprawdę.
    Bo równie dobrze mogła wysiąść z autobusu - zobaczyć że samochód jest 40 czy
    80 metrów dalej po czym przejść te 10 metrów i wleźć na drogę.


    Droga hamowania samochodu na suchej nawierzchni
    > asfaltowej przy prędkości 50 km/h (a przecież taka obowiązuje) wynosi 30
    > m,
    > a przy 60 km/h - 36 m*. Nawet jeśli kierowca jechał z tą drugą prędkością
    > to zostaje więc "w zapasie" od 4 do 9 m! Samochód uderzył - a właściwie
    > zahaczył - ją (teraz już to wiem) prawym bokiem w momencie, kiedy
    > dochodziła już do drugiej strony jezdni. Po uderzeniu wylądowała poza
    > jezdnią.
    >
    > Dalej uważasz, że wina pieszej jest ewidentna?

    Na przepisach się zbytnio nie znam ale i ty trochę odszedłeś od tematyki
    grupy więc się wtrącę.
    Wina pieszej jest ewidentna - była tam gdzie jej być nie powinno.
    Kierowca mógł jej nie zauważyć od razu a dopiero w ostatniej chwili. Mogło
    go oślepić słońce lub nawet światła autobusu. Stąd mógł zacząć hamować nie
    40 metrów przed nią a 10.
    Najlepsze uzyskują 35 - a teraz powiedz pod co wlazła twoja szwagierka -
    najlepszy wybrała?
    No to jeszcze policz coś takiego jak czas reakcji kierowcy
    weź jeszcze pod uwagę, że auto używane -szczególnie dość mocno zużyte może
    mieć sporo dłuższą drogę hamowania. Zwłaszcza te składane z kilku które
    teoretycznie badania przechodzą a w praktyce rozjeżdzają szwagierki.
    --
    PawełJ


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1