eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKonsekwencje strzelaniny w Oxford High School (US) dla rodziców zabójcy. › Re: Konsekwencje strzelaniny w Oxford High School (US) dla rodziców zabójcy.
  • Data: 2024-03-19 16:27:43
    Temat: Re: Konsekwencje strzelaniny w Oxford High School (US) dla rodziców zabójcy.
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 19.03.2024 o 00:24, Marcin Debowski pisze:
    > On 2024-03-18, Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> wrote:
    >> W dniu 18.03.2024 o 16:50, Robert Tomasik pisze:
    >>> W dniu 18.03.2024 o 16:36, Kviat pisze:
    >>>>> Ale podkreślam, ze nie widzę głębszego sensu udostępniania broni
    >>>>> dziecku. Co innego na strzelnicy.
    >>>> LOL
    >>>> A jaki głębszy sens ma udostępnianie dziecku broni na strzelnicy?
    >>>
    >>> W sumie może rzucać pociskami do tarczy. Faktycznie. Że nie tylko ja na
    >>> to wpadłem, ale nawet nie widziałem nikogo innego, kto by tak robił.
    >>
    >> Znowu chciałeś błysnąć dowcipem i znowu ci nie wyszło.
    >>
    >> Do rzeczy: jaki głębszy sens ma udostępnianie dziecku broni na strzelnicy?
    >
    > Np. zachęcenie go do uprawiania jakiejs dyscypliny sportowej.

    Faktycznie, stanie i strzelanie do tarczy z broni palnej, w słuchawkach
    żeby słuch się nie pogorszył, wdychanie dymu... samo zdrowie.
    Nie lepiej szachy, skoro nie lubi sportu?

    > Ta jest bardzo atrakcyjna. Przyciąga.

    Jasne.
    Narkotyki i alkohol też są atrakcyjne, ale raczej byś dzieciaka nie
    zachęcał?


    > Wariantów dalszego rozwoju sytuacji może
    > być kilka i raczej nie będą one negatywne.

    Albo wręcz przeciwnie.

    > Uczenie się dyscypliny i
    > samodyscypliny, której obchodzenie się z bronią wymaga.

    No pewnie. Bo inne dyscypliny nie wymagają.

    > Integracja z
    > jakąś grupą ludzi o podobnych zainteresowaniach.

    Integracja z grupą frików od broni palnej, to ostatnia rzecz której bym
    sobie życzył dla własnych dzieci.
    I dla cudzych.

    > Spędzanie czasu z
    > rodzicami, jesli biorą w tym udział.

    Jeśli biorą w tym udział, to powinno się im przydzielać kuratora z urzędu.

    > Nawet taka trywialna rzecz, że
    > będzie w stanie rozpoznac jak wygląda prawdziwa broń. Może komuś tym w
    > przyszłości uratować życie.

    No tak, bo jak dorośnie, to już będzie za późno na naukę i już nigdy nie
    będzie w stanie dowiedzieć się jak wygląda prawdziwa broń.
    A jak będzie wiedział, to przecież taki 12latek bez problemu bandycie
    obierze broń i uratuje komuś życie.

    > Zasadniczo co do broni palnej to można mieć głownie wątpliwości, że to
    > narzędzie wyłącznie do robienia komuś krzywdy, ale tak jest tez przecież
    > i z takim łucznictwem, a nawet na dobrą sprawę ze sztukami walki.

    No to bądźmy konsekwentni i posyłajmy dzieci na kursy obsługi czołgu,
    rzucania granatami i rozbrajania min.
    No bo skoro nie ma różnicy?
    A jak się nauczy rozpoznawać miny i je rozbrajać, to może kiedyś komuś
    życie uratuje, bo jakiś inny kolega w szkole podłoży minę, bo go rodzice
    nauczyli?

    > Ewentualny argument o łatwości użycia vs skutki tego uzycia, też się MZ
    > tu nie utrzyma, bo ta łatwość i skutki istnieją niezaleznie od tego czy
    > postrzela na tej strzelnicy czy też nie.

    Dzieci na czołgi i do myśliwców.
    Przecież na dobrą sprawę, to tylko taka inna sztuka walki.

    Pozdrawiam
    Piotr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1