eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKonin - jest akt oskarżeniRe: Konin - jest akt oskarżeni
  • Data: 2022-08-08 14:49:46
    Temat: Re: Konin - jest akt oskarżeni
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 8 Aug 2022 10:21:33 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 08.08.2022 o 06:04, Shrek pisze:
    >>>> Ale my nie rozmawiamy o tym czy naturalnym skutkiem grzebania w
    >>>> rozdzielnicy jest zgon czy nie, tylko jak była przyczyna zgonu.
    >>>> Jeśli
    >>> No więc jak popchniesz kogoś na otwartą rozdzielnicę a autopsja
    >>> wykaże, że popchnięty zmarł na skutek porażenia prądem to będziesz
    >>> winny zabójstwa. A jak porazisz kogoś 10x taserem, a autopsja nie
    >>> wykaże, że skutkiem rażenia było śmiertelne porażenie prądem, to
    >>> nie będziesz winny zabójstwa.
    >> Raczej niumyślnego spowodowania śmierci, ale mniej więcej tak.
    >> Przyczyną zgonu będzie porażenie.
    >
    > O ile w wypadku tasera teoretycznie jest on tak skonstruowany, że nie
    > powinien zabijać i będzie to nieumyślne spowodowanie śmierci,

    a nie ma w instrukcji czegos, ze osoby ze słabym sercem sa narażone,
    itp?
    A na kursie nie uczą? A etyka policyjna nakazuje nie interesowac sie,
    a nawet zapomniec przyklady ze swiata?

    Wiec uzycie tasera na pacjencie w toalecie, w kajdankach,
    bez przeczytania diagnozy lekarskiej o stanie zdrowia, to mi wyglada
    jak zabojstwo z zamiarem ewentualnym ...

    >>>> koleś miał uprawnienia, to co - przyczyna zgonu się zmienia?
    >>>> Zmarł w wyniku porażenia prądem i tyle. Zresztą jak sam
    >>>> zauważyłeś, ciebie też prąd strzelił i żyjesz:P
    >>> No a co jeśli autopsja nie wykaże?
    >> A co konkretnie ma wykazać?
    >
    > By można było dowieść zabójstwo, trzeba by udowodnić, że sprawca
    > wiedział, że zabija, albo co najmniej się godził z takim skutkiem.

    o, to to to ...

    >>>> Sądzę, że jednak jak kogoś prąd poraził, to jednak się daje.
    >>>> Oczywiście możan twierdzić, że nie da się wykluczyć, że wznioł i
    >>>> umar, ale zwykle się jakoś tego nie robi. Jak kogoś poraził prąd
    >>>> i nie żyje, to zwykle przyczyną jest porażenie prądem (pomijając
    >>>> przypadki gdzie pojawia się inna oczywista przyczyna - na
    >>>> przykład spadł ze słupa i złamał kark).
    >>> W sytuacjach, gdzie mamy normalny prąd użytkowy, natomiast tutaj
    >>> mamy urządzenie, które nie ma zabiajać.
    >> Prąd co do zasady też ma nie zabijać. Zresztą na razie dyskutujemy o
    >> przyczynie zgonu a nie celowości.
    >
    > No i nie mamy dowodu na to, że przyczyna był taser.

    A w rozdzielni bedzie jednoznaczny dowod?

    >>> "Zwykły" prąd zabija, więc to są MZ rzeczy nieporównywalne w
    >>> kontekście domniemania skutków i przyczyny.
    >> No właśnie są porównywalne. Koleś był duszony i rażony taserem. A
    >> otem umarł. Samo duszenie by normalnie wystarczyło.
    >
    > Wystarczyłoby również trafienie go pociskiem, ale nie strzelali. Nie
    > powinni go dusić ani razić taserem, ale to nie jest zabójstwo. Zabójstwo
    > by było, jakby udusili.

    A to policjanci nie wiedza, ze duszenie prowadzi do smierci?

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1