eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja wina › Re: Kolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja wina
  • Data: 2017-01-21 15:51:54
    Temat: Re: Kolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja wina
    Od: spider <"spajder78[wytnij]"@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-01-21 o 14:32, Adam Wysocki pisze:

    > Sytuacja nie jest taka jasna. Wyjechałem z Konstruktorskiej, gdzie jest
    > skręt w Wołoską tylko w prawo, a musiałem jechać w lewo, więc próbowałem
    > się przebić na lewy pas - nie dawało się

    Mimo wszystko sporo tam miejsca od Konstruktorskiej by się przebić do
    skrętu. Wiadomo różnie bywa, ale z moich obserwacji jest chyba coraz
    lepiej z kultura wpuszczania na pas w Warszawie (no może poza kobietami ;)
    Prawie codziennie przebijam się tutaj z prawego skrajnego na lewy skrajny:
    https://www.google.pl/maps/@52.2327006,21.1262067,3a
    ,75y,32.35h,86.16t/data=!3m6!1e1!3m4!1srgXctoI4sULIO
    _7lliQqBA!2e0!7i13312!8i6656
    i jakoś się daje, chociaż są popołudnia że jest tu wszystko tak
    zabetonowane że ciężko kogoś "namówić" na wpuszczenie, bo wszystko
    dosłownie stoi w miejscu przez korek w stronę Marsa.
    Oczywiście co chwilę ktoś jedzie prosto w stronę Rembertowa z pasa do
    skrętu w Grochowską. Jakby tu postawić policjanta to by nie nadążył z
    wypisywaniem mandatów, takie by były żniwa.

    Ja w takich sytuacjach jak twoja (popołudnie w okolicy mordoru) odpalam
    yanosika i często potrafi opłotkami nadkładając trochę drogi ominąć
    takie kurwidołki.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1