eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja winaRe: Kolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja wina
  • Data: 2017-01-21 20:51:42
    Temat: Re: Kolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja wina
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sat, 21 Jan 2017 13:27:51 +0000 (UTC), Adam Wysocki napisał(a):

    > In pl.misc.samochody Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> wrote:
    >
    >> Tak naprawdę to nie do końca Twoja sprawa, a Twojego ubezpieczyciela.
    >> Twoja deklaracja o tym czy wina jest Twoja czy nie Twoja nie jest dla
    >> ubezpieczyciela wiążąca i to ubezpieczyciel podejmie decyzję czy winę
    >> bierze na siebie (Ciebie), czy odrzuci.
    >
    > Hmm, tego nie wiedziałem.

    Mówi o tym art. 21 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych.
    Nawet jeśli Ty uznałeś swoją winę, napisałeś oświadczenie itp. itd. to nie
    znaczy że Twój ubezpieczyciel ma obowiązek tą szkodę naprawić.
    Oczywiście może się sugerować Twoim oświadczeniem, czy zdaniem policji, ale
    nie musi.
    Może zawsze odmówić wypłaty odszkodowania i ewentualnie czekać na pozew
    sądowy od poszkodowanego.



    >> Natomiast napisz im jak było, dołącz film, napisz że podpisując
    >> oświadczenie działałeś pod wpływem błędu i myślę że masz całkiem duże
    >> szanse na to, że Twój ubezpieczyciel nie uzna swojej odpowiedzialności.
    >>
    >> Osobno należy zwrócić się do ubezpieczyciela sprawcy (jak masz nr
    >> rejestracyjny to znajdziesz dane na stronie UFG) o odszkodowanie za
    >> uszkodzenie Twojego auta.
    >
    > A teraz ciekawostka - okazało się, że ubezpieczyciel jest ten sam. Ja
    > jestem ubezpieczony w HDI, on w Warcie, ale to ta sama firma.
    > http://www.warta.pl/pl/polaczenie
    >
    > Czy to coś zmienia?

    Raczej nie, może nieco szybciej coś tam zadziała.
    Można by wymyślić spiskową teorię, że ubezpieczyciel uzna winę tego który
    ma drożej uszkodzony samochód, ale nie sądzę żeby tak było :)

    > Skontaktuję się z ubezpieczycielem, wyślę film, podam
    > dane człowieka (mam jego nr polisy ze strony UFG) - jaka jest wtedy
    > procedura? Czy ubezpieczyciel (jeżeli ubezpiecza obie strony) nawet mając
    > podpisane przeze mnie oświadczenie, może zdecydować o jego winie i
    > rozpocząć procedurę likwidacji mojej szkody z jego polisy?

    Zasadniczo to są dwie, w sumie osobne sprawy.
    Jedna to jego szkoda gdzie on z Twoim oświadczeniem pójdzie do Twojego
    ubezpieczyciela. Pewnie i tak zostaniesz poproszony o potwierdzenie tego co
    zaszło. Tam Twoje zadanie to przekonać ubezpieczyciela że nie była to Twoja
    wina. Wtedy Twój ubezpieczyciel odrzuci winę i albo ten drugi spuszcza
    głowę i smutny odchodzi, albo kieruje sprawę do sądu.

    Druga sprawa to Twoje roszczenie do niego (do jego ubezpieczyciela) o
    naprawę Twojego auta. Zgłaszasz się do jego ubezpieczyciela, mówisz jak
    było, pokazujesz film, życzysz sobie rzeczoznawcę i czekasz aż jego
    ubezpieczyciel uzna winę i wypłaci Ci pieniądze.
    No chyba że nie uzna to zostaje Tobie sąd.

    Historia zna przypadki gdzie obu wygrało ;)


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1