eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJazda na świtłach w dzień ... › Re: Jazda na świtłach w dzień ...
  • Data: 2007-08-06 12:09:33
    Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
    Od: Circulus V. <b...@n...polbox.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sun, 05 Aug 2007 21:48:39 +0200, Johnson <j...@n...pl> wrote:

    >> Leczenie urazu wielonarządowego, jakiego można się spodziewać po uderzeniu
    >> górną częścią ciała o kierownicę (uraz czaszki i mózgu, kręgosłupa szyjnego,
    >> narządów klatki piersiowej), wraz z rehabilitacją może z łatwością kosztować
    >> 100 tysięcy złotych.
    >
    >Gdyby nie było przymusowych ubezpieczeń kosztowałoby z 10 razy mniej.
    >Tak czy inaczej co to ma do rzeczy?

    Bredzisz. W USA nie ma przymusowych ubezpieczeń, a leczenie takie (właściwie
    każde poważniejsze leczenie) kosztuje 10 razy tyle co w Polsce.
    A to ma do rzeczy, że najpewniej nigdy nie wpłacisz składek, których suma
    wystarczy na takie leczenie. Więc nie bajaj, że sam byś pokrył jego koszty,
    gdyby ci tylko nie pobierali tych 150 zł miesięcznie.

    >Gdybym sie ubezpieczył full wypas prywatnie to jeszcze połowa tego co
    >płacę (a w zasadzie co mi zabierają nie pytając się o zdanie) zostałaby
    >mi na co innego.

    Kolejny mit. Ubezpieczenia prywatne to ci mogą zapewnić lekarza pierwszego
    kontaktu i ewentualnie "poradę specjalistyczną", gdzie specjalista dysponuje
    kozetką, biurkiem i długopisem. Spróbuj z prywatnego ubezpieczenia leczyć
    raka albo iść na operację kardiochirurgiczną.

    >> To co do tej pory wpłaciłeś nie pokryje nawet kosztów transportu karetką i
    wstępnej
    >> diagnostyki.
    >
    >A skąd wiesz ile wpłaciłem do tej pory?

    Domyślam się po twojej ignorancji, że niezbyt długo funkcjonujesz jako
    dorosły człowiek, więc i nie za długo płacisz.

    >No i zastanów się co to jest ubezpieczenie ....

    A ty pomyśl nad jego kosztami. Hint: każdy choruje, a leczenie jest
    właściwie nieskończenie drogie.

    >
    >> A ja sobie nie życzę ze swoich składek pokrywać koszty twojej swawoli.
    >
    >To się ubezpiecz w innej firmie niż ja :)
    >
    >Oj, oj zapomniałem ;) Nie masz wyboru. Ale przecież za ciebie myśli
    >"państwo".
    >
    >A poza tym ja też wolałbym być ubezpieczony gdzie indziej niż ty ...

    Ze wzajemnością, bezmyślny (choć potencjalny na razie) marnotrawco wspólnych
    pieniędzy.

    --
    Pozdrawiam, Bogdan.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1