eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJazda na świtłach w dzień ... › Re: Jazda na świtłach w dzień ...
  • Data: 2007-08-06 14:04:04
    Temat: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
    Od: "Steel" <d...@K...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Bardzo często się zdarza, że za Tobą w korku jedzie pojazd
    > uprzywilejowany. Nie widzisz kogutów w lusterku, tylko światła
    > mijania. Gdyby tylko pojazd uprzywilejowany miał je włączone, dość
    > szybko byś dostrzegł o który pojazd chodzi, nawet jeśli jechałby on
    > kilka samochodów do tyłu.

    po to jest odglos paszcza zebys zjechal z drogi...
    kazdy powinien tak zrobic... a ty widzac w lusterku ze inni ustepuja miejsca
    takze to powinienes zrobic.

    >> Nigdzie nie ma, w tej galezi watku, tez mowy o dobrej widocznosci!
    >
    >
    > Mam inne zdanie na ten temat. Cały ten wątek dotyczy zasadności
    > jeżdżenia na światłach podczas dobrej widoczności. Czy widziałeś
    > gdzieś tutaj dyskusję na temat zasadności jazdy na światłach w nocy???

    A moznaby taka rozpoczac... widywalem juz kretynow jezdzacych bez swiatel w
    nocy, we mgle ze ledwo widac bylo przeciwmgielne tylnie na 10m, w deszczu
    itd...
    ja jednak twierdze ze dyskusja jest o swiatlach mijania w dzien! nigdzie nie
    jest powiedziane o slonecznej pogodzie... itd...
    moze byc pochmurnie i nie byc wcale doskonalej pogody i juz swiatla mijania
    sie przydaja... o lesie juz wspominalem.


    >>> Odgłos paszczą, czyli sygnał dźwiękowy, nie umożliwia rozpoznania
    >>> dokładnie o który samochód chodzi.
    >>
    >> a mi zawsze sie wydawalo ze kazda ze sluzb wydaje inne "odglosy
    >> paszcza" Generalnie nie ma problemu odroznic straz od karetki czy
    >> policji. Ale moze to kwestia obycia.
    >> Poza tym na kazdy taki sygnal powinienes ustapic drogi takiemu
    >> pojazdowi! wiec odglos paszcza nie ma w zasadzie znaczenia.
    >
    > A co to ma do rzeczy? Jak słyszę odgłos paszczą, to nawet jeśli
    > wiem, czy to karetka, czy policja, to co mi po tym, skoro nie wiem,
    > który pojazd paszczę otwiera?

    rozumiem ze jak jedzie kilka pojazdow uprzywilejowanych na sygnale to ty
    ustepujesz tylko niektorym?

    po to masz sygnal paszcza zeby zjechac i udostepnic przejazd. Bez wzgledu
    czy policjanci w nieoznakowanym radiowozie spiesza sie do MacDrive po
    Hamburgera czy strazakom jadacym do twojego palacego sie domu.
    I tyle.


    >> Podam ci przyklad sloneczny dzien, piekna droga... wpadasz do lasu
    >> i... nagle robi sie baaaaaardzo ciemno. Ciemne auto bez swiatel na
    >> tle lasu przy drodze jest raczej slabo widoczne... i tu pomagaja
    >> swiatla mijania pomimo rzekomo fajnej pogody i dobrej widocznosci.
    >> Chyba nie zaprzeczysz?
    >> Wiem bo codziennie jezdze droga przez las.
    >
    > To jest argument w stylu "trzeba jeździć na światłach, bo jak
    > będzie zaćmienie słońca...".
    > Poza tym zdecyduj się: albo "robi się bardzo ciemno" albo "rzekomo
    > fajnej pogody".

    chyba nie rozumiesz albo malo jezdzisz...
    po wjezdzie do lasu jest znaczaco mniej swiatla... mija chwila zanim oko sie
    dostosuje
    a poza lasme moze walic slonko ze hej!
    ta "rzekomo fajna pogoda" to pogoda panujaca wszedzie, nad lasem tez, tyle
    ze w lesie jest sporo ciemniej.

    > O co mi przede wszystkim chodzi w tym wątku: wszelkie nakazy typu
    > pasy, światła ODUCZAJĄ kierowców MYŚLEĆ. Oduczają odpowiedzialności
    > kierowcy za własne działanie. Oduczają myślenia, czy pogoda jest na
    > tyle zła, że światła należy włączyć i jechać wolniej.

    ale jak masz zawsze wlaczone swiatla to nie zapomnisz ich wlaczyc!
    co do jechania wolniej to swiatla nie maja tu nic do rzeczy...
    jesli uwazasz ze wlaczanie swiatel zawsze i zapinanie pasow oducza myslec to
    dziwne masz myslenie... i zupelnie nie logiczne.
    zgodze sie ze zwiekszone bezpieczenstwo samochodow powoduje troche wieksza
    brawure u kierowcow, ale nawet ci co jezdza golfami GTI bez poduszek ABS itd
    stwarzaja sami spore zagrozenie... myslac jakcy to oni nie sa kierowcy...
    a swiatla pozwalaja takich kretynow w pore dostrzec...

    > Kampania reklamowa "włącz światła, włącz myślenie" jest moim zdaniem
    > kuriozalnym nieporozumieniem. Prawidłowym hasłem byłoby "włącz
    > światła, wyłącz myślenie".

    Ja tak nie uwazam... ale oczywiscie mozesz byc innego zdania

    Pozdrawiam
    --
    Steel


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1