eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak sędziowie rozumieją sprawiedliwość... › Re: Jak sędziowie rozumieją sprawiedliwość...
  • Data: 2006-11-29 22:05:12
    Temat: Re: Jak sędziowie rozumieją sprawiedliwość...
    Od: Johnson <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Olgierd napisał(a):

    >
    > Ja nie mówię, że to nie jest zgodne z kodeksami. Sąd powinien się
    > jednak kierować nie tylko literą prawa ale i jakimś... bo ja wiem,
    > kiedyś to się chyba mówiło poczuciem przyzwoitości czy jakoś tak.

    Ustawodawca uznał za "przyzwoite" takie zachowanie sądu.
    Każdy ma obowiązek stawić się naw wezwanie jako świadek. Czy świadek,
    nawet pokrzywdzony, który nie stawia się i to jeszcze z tak głupiego
    powodu jest przyzwoity?
    KPK nie został ustanowiony po to by sądowi było dobrze, tylko po to,
    żeby każdy mógł wiedzieć jak mniej więcej będzie wyglądał proces,
    niezależnie w jakiej roli sie w nim znajdzie. A sąd ma zapewnić
    przestrzeganie tych reguł.

    > Może Wolniewicza dałoby się przesłuchać w innym miejscu?

    A czemu Wolniewicza, a nie Kowalskiego? Każdy może sobie zarzyczyć
    przesłuchania w domu? Każdy pokrzywdzony?


    > Przecież kpk przewiduje takie możliwości, prawda?

    Przewiduje, ale określa tez sytuacje kiedy należy to robić. I nie jest
    taką sytuacją, sytuacja opisana w tym artykule.

    > Zważ, że było 14 bezskutecznych wezwań. To kto sparaliżował
    > proces: świadek czy sąd, który po prostu listy pisze?

    Sąd rzeczywiście jest mało energiczny.


    > Może zeznania tego świadka nie są niezbędne w sprawie, skoro - jak rozumiem -
    ledwie
    > widzący człowiek najprawdopodobniej niewiele wniesie do sprawy?
    >

    Nie zkładamy z góry, co powie świadek. Jak nic nie widział, to naprawdę
    tak trudno, przyjśc i to powiedzieć?
    Ale jako pokrzywdzony powinien coś wiedzieć. Zresztą wezwania go żądał
    zapewne prokurator w kacie oskarżenia. Nie przesłuchamy go i sąd
    odwoławczy uchyli wyrok, a kolejny sąd będzie musiał go przesłuchać.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1