eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak sędziowie rozumieją sprawiedliwość... › Re: Jak sędziowie rozumieją sprawiedliwość...
  • Data: 2006-11-30 14:49:29
    Temat: Re: Jak sędziowie rozumieją sprawiedliwość...
    Od: zupa <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    f...@W...gazeta.pl wrote:


    > Wiech <w...@s...com.pl> napisał(a):
    >
    >> mowia ze sprawiedliwosci mozna szukac wszedzie, tylko nie w sadzie
    >> i jak widac to prawda:
    >>
    >> http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_061129/k
    raj/kraj_a_4.htm
    >
    >
    > A jak ty rozumiesz sprawiedliwość?
    > 14 razy odraczano rozprawę, fatygowano ludzi, tracono czas dlatego że jeden
    > urażony na honorze nie ma ochoty się stawić. I to dlaczego? Dlatego że
    > zwrócono mu uwagę że żle usiadł. A jak ci oskarżeni dostaną po 5 tysięcy euro
    > za przewlekłość postępowania to oczywiście będzie wina sądu...


    Jak najbardziej, bo "jeden urażony na honorze" sedzia nie _chcial_ z
    wlasnej winy umorzyc sprawy. Czlowieka juz maja, ale teraz trzeba tylko
    paragraf dopasowac do niego.

    I czy to aby nie kurewki z Sadu Okregowego w Lublinie pojechaly do
    Warszawy na sesje wyjazdowa, zeby przesluchac swiadka Dorna, bo swiadek
    odmowil przyjazdu?

    Czy to nie jest dyspozycyjnosc?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1