eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoIlość nadgodzin › Re: Ilo?? nadgodzin
  • Data: 2010-08-04 15:57:13
    Temat: Re: Ilo?? nadgodzin
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Osobnik posiadający mail t...@w...spam.wypad.polska napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:

    >>> Chodzi o to, że pracodawca jako strona silniejsza ekonomicznie niż
    >>> pracownik może wykorzystywać swoją przewagę i stwarzając _pozory_
    >>> dobrowolności wywierać nacisk na pracownika (i tak to przecież
    >>> często robi w wielu różnorakich sytuacjach).
    >>> A nie każdy chce pracować w nadgodzinach.
    >> ok, ale czy tutaj nie zdemonizowano niebezpieczenstwa?
    > Tak zadane pytanie wymaga odpowiedzi zerojedynkowej.
    > Nie potrafię takowej udzielić.
    >
    nie koniecznie.
    juz w kilku postach znalazło sie rozwiazanie, ktore miałoby bardzo podobne
    konsekwencje dla pracodawcy i pracownika, a z drugiej strony dawałoby
    wieksza swobode w dysponowaniu czasem pracy.

    >> Policz sobie, ile bedzie kosztował pracodawce pracownik zatrudniony
    >> za minimum pracujacy 8 godzin a ile pracujacy 12 godzin i zastananow
    >> sie czy pracodawcy oplacałoby sie zmuszanie.
    > To nie jest tylko kwestia liczenia kosztów pracy. To może byc także
    > kwestia np. czasu, tzn. nagle potrzebna jest pracodawcy praca tego
    > pracownika, który jest na miejscu. I KP z jednej strony to umożliwia,
    > ale z drugiej ogranicza - i słusznie.
    > Jako ciekawostka - istnieją stosunki pracy powstające na skutek innej
    > ustawy niż KP. Przykładem KN. Dotyczy niemałej grupy pracowników, z
    > górą 600k luda. I teraz uwaga - pełnoetatowyetatowy belfer nie może
    > odmówić nadgodzin w ilości do 4 _tygodniowo_ . Przez _cały_ rok
    > szkolny. I te nadgodziny są płatne tak jak zwykłe, żadnej dodatkowej
    > zapłaty.
    >
    trudno dyskutowac, jak w temacie A jako argument wrzucasz przykład z tematu
    B!
    Po co wrzucac nauczycieli z ich bardzo charakterystycznym czasem pracy do
    rozmowy o czasie pracy przy umowie o prace w najbardziej ogolneym pojeciu?

    >> No i pomijam, ze jednak jest niebezpieczenstwo tego, ze ktos to
    >> zglosi a udowodnic juz tez dzis latwiej niz kiedys.
    > Trzeba wziąć pod uwagę, że istnieje deficyt miejsc pracy (czyli po
    > prostu bezrobocie). Nie w każdej dziedzinie i nie w każdym regionie
    > jednakowe ale - jest. Dlatego wielu pracowników nie korzysta ze swoich
    > praw, a co gorsza pozwala je naruszać.
    >
    >> Intencja przepisu o OC jest jasna i klarowna.
    > (...)
    >> A w przypadku nadgodzin?
    > Też.
    >
    aha

    >> Cały czas nie wiem, dlaczego pracodawca miałby z
    >> jednej strony wymuszac na pracowniku "drozszy" czas pracy,
    > Na to odpowiedziałem ci w innym poście.
    >
    >>a z drugiej
    >> strony odbiera sie pracownikowi rozum przy ewentualnym dochodzeniu
    >> swojego prawa do niepracowania w nadgodzinach, jeżeliby nie chciał.
    > A na to w tym poście, paręnaście linijek wyżej.
    >
    Ja tej odpowiedzi nie widze.
    To moze zamiast ciac cytaty w taki sposób, ze sie tego czytac nie da,
    skompensujesz w jednym iejscu swoja odpwowiedz?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Każde dziecko jest poniekąd geniuszem w oczach swych rodziców,
    a każdy geniusz dzieckiem." Artur Schopenhauer

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1