W dniu 05.03.2019 o 11:00, ń pisze:
> Wiele razy zrzucałem i dostawałem zrzucone fragmenty monitoringu (i z
> analogów i z IP-owych) i właściwie zawsze był na nośnik dołączony przez
> rejestrator programik do odtwarzania tego.

Jeśli kopiujesz dane z rejestratora przez port USB, to tak się właśnie
dzieje. Ale ja pisałem o danych na dysku rejestratora, a nie tym, co się
po USB wyprowadza. Czasem masz uszkodzony rejestrator, a i raz
przywlekli mi po prostu odzyskany sam dysk i nie było nawet typu
rejestratora.

> Często pliki z dłuższego zapisu są w krótkich "paczkach", czyli
> porozdzielane na osobne pliki, być może w celu zwiększenia niezawodności
> (pada krótki zapis a nie cały).

Tak, zapisywane są często sekwencje powiedzmy 3 minutowe. Ale one są -
na ile się orientuję -- właśnie w chwili wyprowadzania zapisu na
zewnętrzny nośnik. Możesz w samym rejestratorze zobaczyć poszczególne
klatki, a nawet je wyprowadzić na zewnętrzny nośnik jako jpg, czy tif.

> Dawno nie gmerałem w menu, ale w starszych rejestratorach imho były
> opcje kompresji międzyklatkowej lub nie, często związane z wyborem
> jakości (rozdzielczość vs. liczba klatek na sekundę).

Wiesz, jak masz cały sprawny rejestrator, to wiele rzeczy jest prostych.

> Co do tych kamer nasobnych RTFM ;-))

Ale ja jeszcze nie miałem tej kamery w ręce. Będę to badał, jak będę
miał problem. Natomiast jestem prawie pewien, że sugestia
Shrekopodobnych kolegów o usuwaniu niewygodnych danych jest o tyle
trudna do realizacji, że nie widzę powodu, by te rejestratory jakoś
szczególnie gorzej były zabezpieczane prze gmeraniem w nich.