eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoHipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze razRe: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: "mr.all" <j...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Date: Mon, 18 Sep 2006 23:30:56 +0200
    Organization: Onet.pl
    Lines: 81
    Message-ID: <een35n$ib8$1@news.onet.pl>
    References: <7flq1dhwyp2p$.3sy257ayomh5.dlg@40tude.net>
    <1...@m...googlegroups.com>
    <eekeec$4gt$1@news.dialog.net.pl>
    <1...@m...googlegroups.com>
    <d...@n...lechistan.com>
    <1...@i...googlegroups.com>
    <i...@n...lechistan.com> <eelh5n$kti$1@inews.gazeta.pl>
    <eeliss$l6r$1@news.onet.pl> <eelj64$s6t$2@inews.gazeta.pl>
    <i...@n...lechistan.com> <eemere$1i8$5@inews.gazeta.pl>
    <eemhca$caj$2@inews.gazeta.pl>
    <1...@d...googlegroups.com>
    <g...@n...lechistan.com> <eemntt$6h8$1@news.onet.pl>
    <eempjn$6h4$1@atlantis.news.tpi.pl> <eemql4$hfp$1@news.onet.pl>
    <eems0t$ggp$1@atlantis.news.tpi.pl> <eemss9$q28$1@news.onet.pl>
    <een0qe$duj$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: router.tvgawex.pl
    X-Trace: news.onet.pl 1158615031 18792 212.122.214.1 (18 Sep 2006 21:30:31 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 18 Sep 2006 21:30:31 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    X-Sender: j4Y9Fjdsb6VwYOj7tElIvc2NNDtSrnjK
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:414089
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@
    > > Idac tropem bramek nad Solina, twierdze, ze wlasciciel marketu moze
    postawic
    > > sobie bramki wedle woli, organizowac ruch klientow wedle woli, handlowac
    > > towarami wedle woli i zapisom w prawa.
    >
    > Nie. Może ogrodzić swój market i nikogo tam nie wpuścić. Oosba która
    wówczas
    > wejdzie popełni przestępstwo.

    Ale, gdy ustali, ze wpuszczac bedzie tych, co maja okreslone talony; innych
    nie, to lamie prawo?
    Albo, gdy na stoisko z gorzalka nie bedzie sie wpuszczac nieletnich?
    Albo, gdy towar ogolnie widoczny bedzie sprzedawal osobom posiadajacym
    stosowny dokument zezwalajacy na sprzedaz?

    > > Klient, wchodzac do marketu, godzi sie na zasady panujace w markecie.
    > > Uwazasz inaczej?
    >
    > Tak. Zdecydowanie tak. Market jest miejscem publicznym. Jeśli nawet
    założyć, że
    > właściciel terenu ma prawo wydawać sobie jakieś tam rozporządzenia, to
    można je
    > rozpatrywać co najwyżej na płaszczyźnie cywilnoprawnej. A więc na pewno
    > ochroniarze nie mają prawa nikogo zatrzymać z tego powodu. W konsekwencji
    te
    > wszystkie regulaminy po prostu o kant odwłoka rozbić. Kto chce to ich
    > przestrzega. Kto nie, to nie, bo pracownik ochrony nie może nic zrobić. A
    jak
    > będzie chciał coś zrobić, to nie dość, że naraża się na odpowiedzialność
    karną,
    > to jeszcze na zastosowanie na nim obrony koniecznej przez klienta.

    Czyli co? Wiwat zlodziejstwo! Wiwat bandytyzm!
    Goscia, ktory pobil ekspedientke w przeciwnym koncu marketu nie mozna
    zatrzymac, gdy przechodzi przez zamknieta bramke - nic nie mozna zrobic, bo
    tam jest tylko ochroniarz. Podobnie, goscia, co pod pazucha wynosi jakies
    towary, ktore wzial z polek.

    Wiem. Zlodzieja, ktory wlazl ci do mieszkania tez nie mozesz dotknac, czy
    sila przepedzic... bo cie oskarzy o czynna napasc..
    Dobrze, ze moja zona tylko wrzasnela i gnojek uciekl, bo pozniej mi
    powiedziala, ze juz chciala siegnac po wielki wazon, ktory byl pod reka...
    No, zapuszkowaliby ja niechybnie.

    > Poza tym przyjęcie, że klient wchodząc do sklepu wyraża zgodę na regulamin
    jest
    > bardzo dyskusyjne. Wałkowaliśmy to już na tym forum wiele razy. Oznaczało
    by to
    > ni mniej, ni więcej, tylko że pomiędzy wchodzącym a właścicielem sklepu
    powstaje
    > stosunek prawny - umowa. Ale cóż by to była za umowa? Poza tym momentalnie
    > zrodziło by to cały szereg komplikacji cywilnoprawnych dla samego sklepu.
    Co
    > będzie, jak wychodzący powie, że w plecaku było milion złotych? Wszak
    umową
    > nakazali mu złożyć plecak w depozycie, więc to umowa przechowania. A co z
    > osobami, które nie zapoznały się z regulaminem? U nas nie ma zwyczaju
    > umieszczania takich regulaminów, więc trudno mieć do gościa pretensje o
    to.
    > Wchodząc do sklepu nie mam obowiązku czytania wszystkich wywieszek. A
    > inforfamcja od stojącego przy drzwiach nie jest w żaden sposób wiążąca.

    Tak, to jest jakis problem.
    Jednakze, dla chcacego nic trudnego.
    Ja proponuje nie wchodzic do marketu z milionem w plecaku. Ba! W ogole,
    proponuje nie wchodzic z plecakiem do marketu..;-)
    Pytanie, czy np. wyznaczenie bramek do przechodzenia w okreslonym kierunku
    wymaga tworzenia regulaminu na pismie? Nie wystarczy znak na bramce? To jest
    zasada.
    Czy pokazanie dowodu zakupu na wynoszony przez bramke towar wymaga
    regulaminu na pismie?
    Czy zrobienie maksymalnie wiele w celu odsuniecia od siebie cienia
    podejrzenia o zlodziejstwo czy inne niecne dzialania na terenie marketu
    wymaga pisanego regulaminu, prawa?

    --
    --pozdr.czes
    www.mrtechnik.pl


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1