eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoHipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz › Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
  • Data: 2006-09-18 21:59:43
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: castrol <j...@w...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    mr.all napisał(a):

    > Ale, gdy ustali, ze wpuszczac bedzie tych, co maja okreslone talony; innych
    > nie, to lamie prawo?

    Jakie talony? Na co?

    > Albo, gdy na stoisko z gorzalka nie bedzie sie wpuszczac nieletnich?

    Jakie stoisko? Nieletni wejsc moze, nie moze jedynie kupic alkoholu -
    ale to juz reguluje odrebna ustawa.

    > Albo, gdy towar ogolnie widoczny bedzie sprzedawal osobom posiadajacym
    > stosowny dokument zezwalajacy na sprzedaz?

    bedzie sprzedawal osobom posiadajacym stosowny dokument zezwalajacy na
    sprzedaz? O co Ci chodzi?

    > Czyli co? Wiwat zlodziejstwo! Wiwat bandytyzm!

    Jakie zlodziejstwo? Jaki bandytyzm? Zakladasz ze kazdy wlasciciel
    czerwonych skarpet jest zlodziejem i bandyta?

    > Goscia, ktory pobil ekspedientke w przeciwnym koncu marketu nie mozna
    > zatrzymac, gdy przechodzi przez zamknieta bramke - nic nie mozna zrobic, bo
    > tam jest tylko ochroniarz. Podobnie, goscia, co pod pazucha wynosi jakies
    > towary, ktore wzial z polek.

    Mozna, ale to nie ma nic wspolnego z wchodzeniem do sklepu z plecakiem.
    Sprawe zatrzymania kogos na goracym uczynku reguluja odrebne przepisy -
    byly nawet cytowane w tym watku :)

    > Wiem. Zlodzieja, ktory wlazl ci do mieszkania tez nie mozesz dotknac, czy
    > sila przepedzic... bo cie oskarzy o czynna napasc..

    Moze, moze rowniez obezwladnic i wezwac policje.

    > Dobrze, ze moja zona tylko wrzasnela i gnojek uciekl, bo pozniej mi
    > powiedziala, ze juz chciala siegnac po wielki wazon, ktory byl pod reka...
    > No, zapuszkowaliby ja niechybnie.

    Strasznie mylisz sprawy. Jaki zwiazek ma wlamanie do prywatnego
    mieszkana z wejsciem do miejsca publicznego?

    > Tak, to jest jakis problem.
    > Jednakze, dla chcacego nic trudnego.
    > Ja proponuje nie wchodzic do marketu z milionem w plecaku. Ba! W ogole,
    > proponuje nie wchodzic z plecakiem do marketu..;-)

    A jak w plecaku masz laptopa za 15 tys zlotych? Mozna miec? Mozna i
    ochroniarzowi i sprzedawcy nic do tego co nosze w plecaku. Moge miec tam
    rowniez brudne gacie ktore moga byc dla mnie cenniejsze niz milion dolarow.

    > Czy zrobienie maksymalnie wiele w celu odsuniecia od siebie cienia
    > podejrzenia o zlodziejstwo czy inne niecne dzialania na terenie marketu
    > wymaga pisanego regulaminu, prawa?

    Ale dlaczego to ja mam byc jeleniem i udowadniac swoja niewinnosc? Cos
    Ci sie chyba pomylilo. Ja jestem niewinny i nic nikomu udowadniac nie
    mam zamiaru - jesli ktos uwaza inaczej to niech to udowodni i wezwie
    policje. Ale za konsekwencje bezprawnego zatrzymania wtedy z pewnoscia
    odpowie.

    --
    Pozdrawiam
    Jacek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1