eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoHacking...Re: Hacking...
  • Data: 2013-02-18 11:02:15
    Temat: Re: Hacking...
    Od: "Mr. Misio" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Sytuacja więc wygląda tak - byłem w parku i tam mnie AL pobił. Ponieważ
    uważał mnie za pedofila, który się do niego dobiera. Dlaczego uważa mnie
    za pedofila, skoro on sam jest osobą dorosłą to nie wiem, ale jeśli
    głosi to publicznie to dodatkowo ma u mnie na pieńku cywilnie za
    pomówienie. Czyli mamy pobicie i pomówienie.

    Wiec nie układa sie miedzy nami miło. Interweniowała Policja, i AL
    będzie miał kłopoty. Zabezpieczony monitoring z parku pokazuje, jak AL
    zachowuje sie agresywnie, a jego towarzysze biernie przyglądają sie gdy
    mnie bije.

    Poniosłem uszczerbek na zdrowiu. Zasłąniając się otrzymałem ciosy w
    głowę i w rękę. Tak się składa, że w wyniku zajscia złamano mi rękę i
    wybito ząb. Wylądowałem na izbie przyjęć po tym zajsciu.

    Kilka dni poźniej AL wpada na teren posesji, gdzie jestem. Raz mnie już
    pobił, więc podejrzewam, że teraz mnie odnalazł i chce mi zrobić większą
    krzywdę za to, że ma teraz kłopoty z prawem karnym. Wiem, że ze złamaną
    ręką się nie obronię. AL jest w mojej ocenie impulsywny i nieobliczalny.
    A także agresywny. Wiem, że nie mogę wezwać policji, bo jeszcze niz nie
    zrobił.

    Wzywam ochronę. Są uprawnieni do wyproszenia kogokolwiek z terenu
    posesji. A jednocześnie - gdyby zaszła potrzeba - mogą interweniować i
    obezwładnić agresora i wtedy przekazać policji.

    AL coś dyskutuje z ochroną machając rękami. Justusy go uspokajaja i
    stanowczo wypraszają, bez uzycia siły. W koncu AL odwraca sie i
    wychodzi, jednak odwraca sie i pokazuje obrazliwe gesty. Wszystko
    nagrywa monitoring.

    Po zajsciu postanawiam zgłosić incydent na Policji. Tylko dlatego, ze to
    był człowiek, który mnie pobił. Obawiam się o swoje zdrowie i zycie oraz
    niepokoi mnie fakt ze wie, gdzie jestem. Niech pozostanie po tym
    notatka. Nie wiadomo, czy AL nie bedzie chciał mnie znow kiedyś gdzieś
    odwiedzić.






Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1