Marcin Wasilewski <radmar@usun_to.gorzow.mm.pl> napisał(a):

> > powinny byc protokolowane &#8222;z mozliwa dokladnoscia&#8221;
>
> No widzisz to już masz powód do apelacji :) Błędy proceduralne i takie
> tam.

Kurcze, przesłankę do apelacji to ja mam
- zla wykladnia przepisu art. 51 k.w.
Zlozylam wniosek o zastapienie w protokole
kilku wyrazow tj. wyrazow:
"obwiniona wnosi o uniewinnienie"
na KILKA TYSIECY wyrazow,
ktore faktycznie wypaowiedzialam.

Sedzia zapoznal sie z wnioskiem
nawet przyznal ze faktycznie to powiedzialam
ale tuz przed ogloszeniem wyroku
"zaproponowal" mi aby ten wniosek o sprostowanie
protokolu wycofac i zlozyc go jako zwykle pismo.
Cos tam przebakiwal ze niby mam racje
ale "praktyka jest inna".
Ze odwlekloby sie ogloszenie wyroku itp.
Ze On sie nie spotkal z protkolowaniem
calych wystapien - glosow stron.
Nominowany w 2003 r. to moze sie nie spotkal.
Swoja droga ciekawe uzasadnienie w ustach sedziego:
Ja mu wskazuje przepisy prawa a on mi zwyczaj.
Fajne to prawo. Nie ma co.

Mimo to sie zgodzilam.
choc nie wiem czy to mi nie zaszkodzi w apelacji.
I tego nie wiem.
Teraz mysle ze moze powtorze ten wniosek
mimo ze jest juz po publikacji wyroku.

Johnson, dokladnie ten fragment wkleilam
do mojego wniosku jako jego uzasadnienie.
Bardzo chetnie wysle Ci co powiedzialam,
prosze tylko o Twoj adres
Moje konto m...@g...pl


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/