Użytkownik "arek - ale inny" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:fpj1k1$1c3k$1@freebsd.inds.pl...
> Zostałem złapany na fotoradar - 53km/h na ograniczeniu do 30.
> Ograniczenie było przy wykopie przez ulicę, radar stał 200 metrów dalej,
> za skrzyżowaniem w kształcie litery T (mój pas ruchu to "daszek" litery).
> Zdjęcia wyszły po pół roku, sprawa w sądzie bez mojego udziału, grzywna.
> I pytania:
> 1. nie było odwołania zakazu - czy znak obowiązuje do pierwszego
> skrzyżowania (tego T) czy do pierwszego typu + (wylot bocznej ulicy od
> strony mojego pasa ruchu)?

To droga dwujezdniowa? Jeśli nie, to na pewno skrzyżowanie z drogą w lewo
odwołuje zakaz. Jeśli dwujezdniowa, to już mam wątpliwość. na pewno
odwołuje, jeśli da się przejechać przez pas zieleni (jest przejazd, bo po
trawie zawsze można). Jeśli przejazdu nie ma, to już można by dyskutować,
choć moim zdaniem skrzyżowanie jest nadal skrzyżowaniem.

Natomiast pamiętaj, ze Fotoradar nie mierzy prędkości w miejscu swojego
ustawienia, tylko z reguły jakieś 100-150 metrów wcześniej.

> 2. czy mogę teraz dostawać zaświadczenia o niekaralności?

Tak. W rejestrach notuje się wyroki za przestępstwa. W odniesieniu do
wykroczeń rejestruje sie tylko kary aresztu. Ukarania - nawet sądownego -
za wykroczenie nie notuje się w CRS i nie wykazujesz ich w ankietach
dotyczących z reguły niekaralności za przestępstwa.