eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoEmerytury mundurowe › Re: Emerytury mundurowe
  • Data: 2009-12-29 10:02:04
    Temat: Re: Emerytury mundurowe
    Od: Herald <h...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Thu, 24 Dec 2009 13:22:21 +0100, Flo napisał(a):

    >>> 40h tygodniowo w 3 miesięcznym okresie rozliczeniowym bez prawa do
    >>> dodatkowego wynagrodzenia z tytułu nadgodzin, pracy w warunkach
    >>> szkodliwych, pracy w dni ustawowo wolne od pracy .... jak długo mam
    >>> jeszcze wymieniać?
    >>>
    >> No to wymieniłeś wszystko co jest wymagane na stanowisku np. ratownika
    >> medycznego, sanitariusza (pogotowie). Możesz przypomnieć, bo nie pomne
    >> teraz, jakie te grupy zawodowe mają przywileje związane z wcześniejszym
    >> prawem przejścia na emeryturę?
    >> Pytanie "podpuszczające" oczywiście, bo się po prostu zapętlasz chłopie.
    >
    > Mam kolegę ratownika medycznego w pogotowiu i nikt mu niczego nie
    > bronił, przed nikim się nie tłumaczył jak dodatkową działalność zakładał.

    Po pierwsze, to ratownik jest "zatrudniony" jako "podwykonawca" w szpitalu
    lub pogotowiu. Jest przedsiębiorcą taki ratownik.
    Parę miesięcy temu, był ujawniony przypadek ratownika medycznego z bodajże
    pomorza, która "przy zwykłym wezwaniu" chciał pomóc leżącemu na chodniku
    młodemu mężczyźnie, który nie dawał zbyt wyraźnych oznak życiowych.
    przystąpił do masaży i sztucznego oddychania ... wtedy dostał rzygowinami
    od tego padalca. Okazało się że koleś jest ćpunem zarażonym wirusem HIV i
    żółtaczka (chyba typu C czy inną, w każdym razie najgorszą odmianą). I co
    się okazało ....
    Ano tyle że ten ratownik, który udzielał pomocy nie ma szans na pomoc
    swojego hmmmm PRACODAWCY. Bo szpital (pogotowie) nie może "swojemu
    pracownikowi który uległ wypadkowi w pracy" podać leków na HIV (podaje się
    je 72 godzin od kontaktu z chora osobą), ani na tą żółtaczkę.
    Leki na HIV kosztują koło 7-8 tysięcy, a na tą żółtaczkę, kilkumiesięczne
    leczenie kosztuje z tego co mówiono - około kilkuset tysięcy złotych.
    Co prawda, szpital "pożyczył" lek na HIVa, ale ratownik musiał go w ciągu
    kilku dni odkupić.
    Zarówno dyrekcja, księgowość szpitala, pogotowia, przedstawiciel
    ministerstwa zdrowia - mówili że faktycznie jest "dziura" w ustawie i
    trzeba ją "szybka załatać" ... kurwa pojeby. A facet za udzielanie pomocy
    ma przesrane życie i na razie perspektywę kilkuset tysięcznych kredytów,
    jeżeli mu ich ktoś udzieli.

    > Rzucasz przykładami o których masz ogólne i mętne pojęcie.

    Stary - ty chyba nie widzisz treści swojego poprzedniego posta do którego
    się odnosiłem. Warunki pracy są porównywalne (ryzyko, nadgodziny,
    dyspozycyjność, praca na "rozkaz" w pogotowiu też jest, praca w dni wolne i
    święta. Nawet pogotowie ma gorzej - przykład powyżej - psiarnia jest
    normalnie pracownikiem i podlega pod ochronę nawet chroni ich kodeks karny
    - a co maja powiedzieć pracownicy pogotowia medycznego których spotka taki
    los jak wyżej, których nie są funkcjonariuszami jak psiarnia których chroni
    KK - każdy może ratownikowi spuścić w pierdol i będzie tylko odpowiadał za
    ten wpierdol. Ale jak ten koleś spuści wpierdol psu to od razu ma
    przepierdolone - prawda?
    Więc kur...a zacznij myśleć psie, bo ci emerytura ucieka.
    Wy palanty, myślicie że "starym służbom" można zabrać emerytury, a wam nie?
    Zobaczymy za kilka/naście lat - jak będzie zdychać jak wam następcy
    Popaprańców odbiorą emeryturki :))))
    Czego sobie i wam z całego serca życzę :))))

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1