W odpowiedzi na pismo z piątek, 11 kwiecień 2008 20:25
(autor Sławomir Łyszkowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <ftoa1k$sak$1@matrix2.idg.com.pl>):

>>> bo jasnej wykładni nigdy nie będzie.
>> Ale co może być niejasnego w tym punkcie ustawy? Jest masa bezsensownego
>> prawa, ale ten punkt jest do bólu sensowny i jasny.
>
> "Art.1. ustawy PoRD pkt 2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu
> odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla
> uniknięcia *zagrożenia bezpieczeństwa* uczestników tego ruchu."
>
> Tylko co jest zagrożeniem bezpieczeństwa,

Nie stosowanie się do PoRD :D W tym wypadku jak widać nastąpiła wręcz
kolizja. Wg mnie konieczne jest zawsze takie stosowanie się, chyba że na
danym obszarze będą oddzielne zasady, jak np. na torze wyścigowym. Wtedy
jednak obowiązuje oddzielny zestaw praw.

> czy jazda bez świateł po
> drodze osiedlowej w dzień, bez świateł po zamkniętym placu w nocy, bez
> świateł po drodze osiedlowej w nocy, a może nie zapięte pasy? Sensowny
> jest i to bardzo tylko trochę nie jasny.

No bo szukasz wyjątków, które ew. nie mają zastosowania. Jeśli będziesz
stosować 100% PoRD to będzie dobrze. A dopiero niejasności się mogą
pojawiać jak zaczniesz część omijać, bo tak... No i można o tym dyskutować,
jak dostaniesz mandat, ale nie jak spowodujesz kolizję. Bo skoro była
kolizja z powodu niedostosowania się do PoRD, to znaczy że to stosowanie
tam było konieczne dla bezpieczeństwa, no nie? :D


--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: i...@k...com.pl k...@g...com
f...@e...pl b...@v...interia.pl