eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDostalem pozew rozwodowy :-( › Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
  • Data: 2007-10-27 19:46:42
    Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    karen wrote:

    >> Zmieniasz temat, czy imputujesz, że inicjator wątku to jakiś alkoholik?
    >
    > a czy musi być alkoholikiem by pozbawiono go np. władzy?

    To nie ja zacząłem pisać o hipotetycznych patologiach.

    >> A kolejna partnerka ojca musi być gorsza?
    >
    > z postów wynika, ze to ojciec ma te niczym nieuzasadnione obawy a moze sie
    > okazac, ze jesli wogole jest taki ktos bedzie lepszym ojcem hm ? kto to
    > wie:)

    Równie dobrze może nie być w ogóle żadnego dziecka, a mowa jest o opiece
    nad kotem ;)


    >> Czyli sugerujesz, że kobieta, która sobie jakiegoś gacha znalazła
    >
    > a czemu nie mężczyznę, który okazał się bardziej wartościowy ? na którego
    > można liczyć w każdej sytuacji?
    > który zapewnia bezpieczenstwo i normalność w związku?

    Póki nie pojawi się nagle "druga strona" logicznym jest założenie, że
    inicjator wątku pisze prawdę. Inaczej dyskusja nie ma najmniejszego sensu.

    >> i zaskoczyła męża rozwodem, która w ramach robienia kariery
    >> (i może nie tylko)
    >
    > dobrze brzmi kariera i nie tylko plus prawidłowa całodobowa opieka nad
    > dzieckiem...

    Hmm?

    > nie miała czasu zajmować się dzieckiem, ma przejąć opiekę nad
    >> tymże dzieckiem?
    >
    > czy my wiemy kto właściwie jest głownym żywicielem tej rodziny? z postów to
    > mi nie wynika:)

    Cóż, jeśli ona ma większe dochody, a on się bardziej dzieckiem zajmuje,
    to tym bardziej logiczne jest przekazanie opieki nad dzieckiem ojcu i
    zasądzenie od matki alimentów na rzecz dziecka.

    >> Raczej stereotypy, które ty też promujesz.
    >
    > nowy model rodziny obowiazki podzielone ma na równi i nie ma wytykania kto
    > wiecej a kto mniej:)
    > wynika to z sytuacji :)

    Kto ma czego więcej, a czego mniej wynika z pierwszego listu.

    >> Zauważ, że w tym przypadku kobieta chce "zabrać" dziecko - to powinno
    >> dać Ci do myślenia.
    >
    > nie znamy stanowiska kobiety :) poki co wiemy, że to ojciec chce zabrać jej
    > dziecko:)

    Jak pisałem - przy takim podejściu może w ogóle nie być żadnego dziecka...

    >> Widzisz, czyli zasadniczo byłabyś za pozostawieniem sytuacji możliwie
    >> zbliżonej (dla dziecka) do aktualnej - bez nagłych rewolucji.
    >
    > nie znamy stanowiska mamy dziecka:)

    Jak chcesz oskarżać inicjatora wątku o kłamstwo, to miej dość odwagi,
    żeby napisać to wprost. A potem udowodnij.

    >> Czyli de facto popierasz moją opinię.
    >
    > a jaka jest? po wysłuchaniu jednej strony?

    Patrz wyżej.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1