eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDni służb mundurowych policzone! › Re: Dni służb mundurowych policzone!
  • Data: 2010-02-02 21:52:26
    Temat: Re: Dni służb mundurowych policzone!
    Od: t...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Ktos już napisal ze to sluzba nie praca. Uwierzcie – wiem z autopsji –
    policjanci pracuja przez te 15 lat wiecej, niz ludzie na standardowym etacie
    przez dwa razy dluzszy czas. Oczywiscie, pewnie nie wszyscy, ale znaczna ich
    czesc. Do tego dochodza jakze specyficzne warunki pracy:
    1. Z jednej strony permanentne zagrozenie – ze strony czubkow latajacych
    z siekierami, cpunow ze strzykawkami albo ochota na male „solo”, czy
    chocby w
    czestym kontakcie z zawszonymi, zapchlonymi i cholera-wie-co-jeszcze mniej
    reprezentacyjnymi przedstawicielami spoleczenstwa. To wszystko przyprawione
    umniejszanym wciaz autorytetem spolecznym, brakiem szacunku, otwartymi
    szyderstwami. Doszlismy do sytuacji absurdalnej, w ktorej lepiej sie nie
    przyznawac do tej pracy, bo moze sie to zle skonczyc.
    2. Z drugiej strony – warunek totalnego podporzadkowania. Urlop? Jaki
    urlop . Dzien wolny? Bez jaj. Sluzba wzywa, sluzba wymaga. Niewazne, czy
    wlasnie odsypiasz 12, 18 czy 24 h sluzby, nie wazne czy bzykasz w tym momencie
    zone, nie wazne czy wlasnie siedzisz przy stole, na którym tort z pierwsza
    swieczka, w pierwsze urodziny twojego dziecka. Godziny pracy? A co to? Miałes
    skonczyc o 15 – czasem o tej godzinie skonczysz. Czasem o 15 nazajutrz.

    No i – czy jednak nie jest tak, ze sluzby mundurowe spelniaja jednak nieco
    powazniejsza i powszechniejsza funkcje niz przedstawiciele znacznej czesci
    pozostalych profesji? Bezpieczenstwo publiczne, obronnosc – to naprawde puste
    hasla?


    Zreszta…. Zastanowcie sie, dlaczego jest taki wysoki odsetek alkoholikow,
    zawalowcow i samobojcow w policji? Czy to naprawde TYLKO przypadek? Dlaczego
    jest tak niska srednia wieku (umieralnosci) policjantow? Czy to mozliwe, ze do
    tej sluzby trafiaja wylacznie chorowite, nieodporne jednostki? Czy moze jednak
    jest cos w stwierdzeniu, ze ta praca wypruwa z człowieka flaki. Wypala.

    Kwestia niedofinansowania policji jest znana i sygnalizowana. W praktyce do
    szalu jednak może doprowadzic samodzielne zaopatrywanie sie w rekawiczki
    jednorazowe, dlugopisy, kamizelki taktyczne etc, poslugiwanie sie prywatnym
    telefonem na potrzeby sluzby itd. Nadto dosc jednak smieszne wynagrodzenie.
    Policjant z wyższym wyksztalceniem, pracujac w wydziale – powiedzmy –
    lepiej
    platnym niz partolowka, zarabia po 10 latach służby 2100 na reke. Jako prawnik
    bez aplikacji w pierwszej pracy zaraz po studiach, pracujac 8h/5 dni w
    tygodniu bralam 2500 na reke. Pare lat temu.

    Ktos napisal, ze jak Panstwo chce im wynagrodzic, to – zamiast
    placic „wczesniejsza” emeryture z pieniedzy podatnikow – niech im
    podniesie
    pensje. No zmilujcie się. A z czego pochodza wynagrodzenia policjantow i
    innych mundurowych? No tez z podatkow. Poza tym poszperajcie – naprawde
    myslicie ze policjantow przechodzacych na ta wczesniejsza emeryture jest na
    peczki? Zapewniam ze nie, to sie po prostu nieoplaca, no chyba ze ktos ma
    jakis super plan B. Bo w przeciwnym razie to nie jest cala emerytura tylko –
    bodajze – 40 % tej kwoty.


    Przekwalifikowanie… heh…. Pomysl zwłaszcza ciekawy przy padających
    propozycjach: kioskarz, kierowca… naprawde dla was to sa funkcje mniej wiecej
    rownorzędne? Czy to może jednak upadek z nieco wyższego konia? Zwlaszcza ze po
    tych 15 latach zwykle nie jest się juz posterunkowym w prewencji.
    Co do nieobsadzonych etatow – bardzo czesto jest tak, ze jak jakis się
    zwalnia, to się go po prostu….. likwiduje. Dlatego ich nie ma. A dana
    „porcja”
    roboty jest zalatwiana przez coraz mniejszy zespol, a zatem – z coraz
    wiekszym, jednostkowym obciazeniem.

    Mam niejasne wrazenie, ze reformie emerytalnej dot. mundurowych przyklaskuja
    przede wszystkim ci, którzy nie maja bladego pojecia o charakterystyce tego
    zawodu, ktora poznac mozna dopiero bedac mundurowym / jego rodzina / bliskimi
    znajomymi. Albo ewentualnie – rozsadnym czlowiekiem.

    A argument z byłymi PGR-owcami utrzymujacymi sie z najnizszej renty w
    kontekscie niskich zarobkow policji jest fantastyczny. Tylko ze komus umknelo,
    ze na te niskie zarobki policjant zapierdala, a ow PGR-owiec z przykldau
    raczej nie.

    T

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1