eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDług i ucieczka męża za granicę › Re: Dług i ucieczka męża za granic
  • Data: 2006-03-31 09:02:52
    Temat: Re: Dług i ucieczka męża za granic
    Od: wytnijto <""k_s_lis_\"@(wytnijto)poczta.onet.pl"> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Jasne, to ze dziecko jest nieodpowiedzialnym dupkiem to wina szkoły.

    Precyzyjnie: kolegów z szkoły. To się zdarza, znam przypadek -chłopak w
    technikum, doskonały dzieciak zszedł na psy dzięki kolegom.

    > Bo
    > rodzice to przekazali mu podstawowe wartosci od małego,a jak tylko
    > poszedł do szkoły, to zaraz wartości poszly w kąt. Ale "niedaleko pada
    > jabłko od jabłoni", "jaki pan, taki kram",

    _Statystycznie_ masz rację, ale istnieją "czarne owce" w rodzinie. Niby
    skąd się tacy biorą? Wg Ciebie nie powinno mieć to miejsca.


    > więc "jak sobie pościelesz,
    > tak się wyśpisz" - wybór nalezy do Ciebie.

    Problem w tym że nie należy. Być może mógłbyś to zrobić, jeśli
    odizolujesz całkowicie dzieciaka od wpływu z zewnątrz. Ale to raczej
    nierealne nieprawdaż?

    > Normalnie strach się bać. Tak zupełnie nie miec wpływu na własny los, to
    > chyba od razu lepiej rzucic się pod samolot...

    Nikt nie ma całkowitego wpływu na własny los, ale nie o tym mowa.
    Dyskutujemy o wpływie rodzica na dorosłe, samodzielnie podejmujące
    decyzje potomstwo. Normalne jest, że po osiągnięciu dojrzałości każdy
    odpowiada za siebie i swoje czyny. Wytłumacz mi proszę, jakim to cudem
    rodzic może całkowicie kierować postępowaniem dorosłego, samodzielnego
    dziecka?
    pozdr. lisu

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1