eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDlaczego polska legislacja jest tak niechlujna?Re: Dlaczego polska legislacja jest tak niechlujna?
  • Data: 2009-02-15 09:01:42
    Temat: Re: Dlaczego polska legislacja jest tak niechlujna?
    Od: Mecenas <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tomasz Śląski pisze:
    > Witam, po długiej nieobecności tutaj :)
    >
    > Tak mnie naszło, czytając kilka aktów prawnych - ustaw, rozporządzeń i
    > aktów je zmieniających/nowelizujących.
    > Dlaczego u nas utrzymuje się trynd, że jak się nowelizuje jakąś ustawę
    > albo inny akt, to nowelizacja najczęsciej przybiera formę kompletnie
    > nieczytelnego dokumentu zawierającego taki bełkot:
    >
    > USTAWA z dnia XX XX XXXX
    > o zmianie ustawy.... ZZZZZ oraz o zmianie niektórych innych ustaw
    >
    > A w srodku np. :
    >
    > art. 24 §1 pkt 1 zastępuje się brzmieniem 'staty pierdaty';
    > art. 32 §2 pkt 2 ust. 2 zdanie 3 słowo 'lub' zastępuje się słowem 'i';
    > art. 56 skreśla się;
    >
    > itepe itede, do końca dokumentu. W nos sobie można takie coś wsadzić,
    > jak trzeba coś ustalić w miarę szybko i jednoznacznie.
    > Proceder gmatwania aktów prawnych odbywa się IMO permanentnie. Robi się
    > to zamiast napisać poprostu nowy akt w całości, wykorzystując część,
    > która nie uległa zmianie, nanieść zmiany i opublikować go jako tekst
    > prawdziwie jednolity bez delegacji w jakieś stare pierdoły.
    >
    > Może o vacatio legis idzie? Nie wiem, ale okrutnie wnerwia mnie
    > podawanie podstawy prawnej w stylu "Ustawa XXX z dnia XX XX XXXX Dz.U nr
    > YYY z późniejszymi zmianami", grrrr !! Jakimi zmianami? gdzie
    > opublikowanymi? od kiedy obowiązującymi? arghhh! Nawet, jeśli znajdziemy
    > te zmiany, to i tak pewnie napotkamy w środku aktu stwierdzenie 'o
    > zmianie niektórych innych ustaw'. Znowu pytanie - jakich, kurna,
    > niektórych?!
    >
    > W rozmowach koleżenskich, argumentowano mi, że pewnie chodzi o
    > zapewnienie bytu prawnikom i rozmaitym wydawnictwom zbierającym ten
    > burdel do kupy.
    > Przy okazji koledzy przywołali pewien dokument ->
    > http://www.abc.com.pl/serwis/du/2002/0908.htm , który zdaje się być
    > szeroko olewany sikiem prostym w tworzeniu obecnych aktów prawnych.
    >

    Byłeś na wyborach i wybrałeś takich posłów jakich mamy. Więc nie
    narzekaj tylko milcz i cierp. ;)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1