On Sun, 16 Sep 2007, DeWe wrote:

> Ja mam jeszcze nieodparte wrażenie, że nikt nie dostrzega że KŚ wcale nie
> jest konieczna i wcale nie trzeba łożyć na utrzymanie więźnia.

To są dwa zupełnie oddzielne warunki, może tylko zajmijmy się drugim.
Z pierwszym wypada się zgodzić, prawo jednak *musi* zapewniać, że dopóki
przestępca *jest* zagrożeniem, to nie może "wyjść".
Przypadki, kiedy przestępca na przepustce dopuszcza się kolejnych
przestępstw są chyba podstawowym powodem żądania KŚ :>

> Wystarczy
> stworzyć im możliwość podjęcia pracy, a w przypadku odrzucenia tej możliwości
> stworzyć identyczne warunki jakie ma uczciwy człowiek - zasiłek. Nie widzę
> powodu, aby morderca miał większe prawa od jakiejkolwiek uczciwej osoby.
> Chce jeść, chce TV, chce kino domowe? Proszę bardzo - ale niech na to
> zapracuje otrzymując najniższe wynagrodzenie (robiąc cokolwiek społecznie
> użtecznego).

Dobrze gadasz, tylko ciągle nie przekłada się to na, cytuję raz jeszcze:

> i wcale nie trzeba łożyć na utrzymanie więźnia.

Problemem są koszty *pozostałych* osób, które pracujący człowiek musi
utrzymać. Taki, jak to napisałeś "uczciwie pracujący", ma na swoim
utrzymaniu jakichś kierowników, pracowników biurowych itp - nawet,
jeśli sam jest owym "biurowym", to jego praca ma sens tylko jako część
usługi dla tych wytwarzających dobra.
No i nie należy zapominać o środkach trwałych i wyposażeniu, potrzebnym
do danej pracy tudzież ubocznymi wydatkami na ich utrzymanie.
W przypadku więźnia dochodzi więcej osób, które należy utrzymać, nie
zapominając o środku trwałym pt. "więzienie"!
Jesteś pewien, że więzień NA TO zarobi i jeszcze zostanie mu choćby
płaca minimalna?

pzdr, Gotfryd