W dniu 2017-12-03 o 04:46, Marcin Debowski pisze:
> On 2017-12-02, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
>> Na chwilę obecną jedynym znanym mi legalnym sposobem jest ogłoszenie
>> promocji polegającej na tym, ze wystawiamy te moje buty za 104 zł i w
>> razie zapłaty gotówką udzielamy rabatu 4 zł. Czasem jeszcze są rabaty na
>> karty lojalnościowe przy płatności gotówką - ale to też jest legalne,
>> choć generalnie podobnie działa.
>
> A co by było, gdyby sprzedający podał (na produkcie, w cenniku) podwójną
> cenę? 104 kartą, 100 gotówką?

Nic by nie było, bo tak jest w większości sklepów,
które mają zróżnicowane te ceny.
Jedni piszą, że kartą jest drożej a jak przychodzi centrum
rozliczeniowe, to okazuje się, że kartą jest tyle samo,
tylko dla płacących gotówką jest rabat albo jakaś inna regułka.
I jakoś ani federacje konsumentów ani lamenty
klientów od kilkunastu lat ani organizacje płatnicze
nic z tym nie mogą zrobić, to znaczy, że jest prawnie OK.
Zakupy od 10zł kartą też były formalnie prawnie niedopuszczalne,
ale znikły z upowszechnieniem internetu i brakiem opłat
w centrum rozliczeniowym.
Na te rabaty też by się coś chytrego znalazło, ale na razie nikomu nie
zależy aż tak.