> w przypadku wysłania apelacji do niewłaściwego organu za dzień jej
> wniesienia uznaje się datę przesłania jej przez organ niewłaściwy sądowi
> właściwemu. Jeżli temu terminowi uchybiono to niestety nic nie da się
> zrobić. Jedyne co mozna tu rzeźbić to wniosek o przywtrócenie terminu - np
> ze wyłanie do złego sądu było spowodowane błędnym pouczeniem ze strony, albo
> ze prawidłowo zaadresowną przesyłkę źle skierowała poczta.
>
Sprawa jest tego typu, ze sadem pierwszej instancji jest sad rejonowy. Sadem
apelacyjnym jest sad okregowy. Wszelkie pisma, lacznie z pismem apelacyjnym,
musza byc kierowane do sadu rejonowego. Pozwany (poprzez kancelarie adwokacka)
wyslal pismo apelacyjne w ostatnim dniu jesli chodzi o termin skladania
apelacji. Ake wyslal ja do sadu okregowego zamiast rejonowego. W efekcie sad
okregowy przeslal pismo apelacylne do sadu rejonowego z data przeslania po
terminie skladania apelacji. O bledzie pouczenia raczej chyba nie mozna mowic z
uwagi na to, ze pismo wysylal adwokat. Poczta tez nie wchodzi w gre, poniewaz
pismo zaadresowane bylo do sadu okregowego. Istnieje jeszcze taka ewentualnosc,
o ktorej nie wiem, ze pismo zostalo zaadresowane poprawnie, tzn. "do sadu
okregowego poprzez sad rejonowy" i sekretariat sadu zamiast wyslac poprzez sad
rejonowy, wyslal wprost do sadu okregowego. Co w takiej sytuzcji?
r


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl