eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy Prezydent Putin jest celem cywilnym czy wojskowym?Re: Czy Prezydent Putin jest celem cywilnym czy wojskowym?
  • Data: 2023-05-05 11:42:27
    Temat: Re: Czy Prezydent Putin jest celem cywilnym czy wojskowym?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 5 May 2023 10:49:24 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 05.05.2023 o 10:24, A. Filip pisze:
    >> Czyli streszczając twoje stanowisko: jak winnych_tej_ akcji_złapią_
    >> (ewentualnie będą sądzić) w Rosji to per analogia (raczej) będą sądzeni
    >> jako terroryści? Czyja jurysdykcja tego racja? 😄
    >
    > Wiesz, nie mam zielonego pojęcia o prawie rosyjskim w takiej sprawie.
    > Rosja chyba nadal nie podpisała Konwencji Prawa Wojny. Pokłosiem było
    > rożne traktowanie przez Niemców jeńców rosyjskich i polskich, czy
    > alianckich. Rosjanie zresztą też konwencji w tym wypadku nie stosowali

    Nie podpisali, to nie musieli.

    > (rozstrzelanie naszych jeńców, czy mordowanie niemieckich). Niemieccy

    Mordowanie niemieckich chyba bylo ograniczone.
    Byl ten marsz spod Stalingradu, ale to Niemcow wina, ze ich 50 tys po
    drodze padło :-)

    > jeńcy budowali w ZSRR wiele inwestycji i niespecjalnie się publicznie o
    > tym mĂłwi, bo to niezbyt wygodny temat.

    MĂłwi sie calkiem otwarcie. Raz, Ĺźe konwencja dopuszcza prace
    jencow-zolnierzy. Oficerowie nie pracują, ale to Rosjanie mogli
    spokojnie olac.

    Dwa - to bardzo wychowawcze i denazyfikujące, jak muszą odbudować to
    co zniszczyli. Wiec i oficerowie powinni razem zap*.

    Mniej sie mówi jaki procent tych jenców wrócił, ale ci co wrócili
    jakos nie narzekali na masowe mordowanie.
    Świeże syberyjskie powietrze i niski poziom medycyny zrobiły swoje ...

    >> Ja dotąd pamiętam jedno doniesienie medialne jak Rosjanin (?) walczący
    >> w Afganistanie wraz z Talibami_z wojskami USA_ , złapany w Afganistanie
    >> miał proces USA jako "terrorysta". Przy czym pismaki opisały to tak że
    >> wychodziło że terrorysta to "(każdy) uzbrojony wróg walczący USA"
    >> choćby tylko atakował żołnierzy USA ofiarnie niosących pomoc braterską
    >> (guilty by association?).

    Taki podpadal by pod najmnika, i też nie miałby dobrze prawnie,
    ale masz racje - wtedy kazdy to terrorysta, a nie jeniec wojenny.
    No coż - zaczeło sie od aktu terroru, a nie wojny.

    Z tymi najemnikami okazuje się, że nie jest to takie proste, i
    w zasadzie dopuszczalne, Ukraina ma ich trochę.
    A Rosjanie wykorzystują przepisy, jak ich złapią - az raz brytyjski
    MSZ interweniował, bo rzekomy najemnik mial dwa obywatelstwa.

    >> Wydaje mi się że (niektórzy?) lotnicy USA złapani w Japonii za 2WŚ mieli
    >> tam procesy (przed kapitulacją Japonii) i byli skazywani.
    >
    > Po tym, jak po II Wojnie Światowej osądzono kilka osób za wywołanie
    > wojny wielu przywódców robi wszystko, by udawać, że to nie wojna, tylko
    > coś innego.

    Dodaj jeszcze, ze w przypadku USA wojne wypowiada/deklaruje Kongres.
    Prezydent nie ma takiego prawa, wiec kombinuje na róşne sposoby.

    Ale nawet sprzyjający Kongres jest ostrozny, i np w Wietnamie wojny
    nie było
    https://en.wikipedia.org/wiki/Gulf_of_Tonkin_Resolut
    ion

    > Popatrz choćby na konflikt Rosyjsko-Ukraiński. Przez 8 lat
    > Rosja "macała" się z Ukrainą tylko po to, by pokazać, że to nie wojna.
    > Przecież gdyby pełnoskalowo weszli w 2014 roku, to "zachód" by palcem
    > nie kiwnął. Spokojnie mogli dojść do granicy ustanowionej kiedyś przez
    > Stalina i uznać, że to jest historyczna granica. Dali Ukrainie czas na
    > przygotowanie się do walki.

    Trudno powiedziec, co by wtedy "Zachod" zrobił, ale fakt - sama
    Ukraina nie bardzo gotowa do walki, wojsko jakby połowicznie
    prorosyjskie, władza niezbyt wyraźna, wyższe szarże wojskowe chyba
    bardziej prorosyjkie - wszak awansowane za poprzednich władz.

    Jakby sie wyklarował jakis ośrodek oporu, i o pomoc poprosił - moze by
    i dostał.
    Ale Zachodowi glupio tak troche popierac walkie przeciw "powstancom",
    co to sie demokratycznie zbuntowali.

    >> Czyli precedensy "naciągania interpretacji i jurysdykcji" (chyba) są.jak
    >> w mordę strzelił.
    >
    > Tego jest masa. Rację miał, ten który wymyślił, że "zwycięzców się nie
    > sądzi". Czy ktoś osądził Stalina za naszych oficerów? Albo aliantów za
    > bezsensowne spalenie Drezna pełnego uchodźców z ziem odzyskanych?

    Tam wiecej takich ataków było ... no coz, sami zaczeli.

    https://en.wikipedia.org/wiki/Strategic_bombing_duri
    ng_World_War_II#The_British_later_in_the_war


    > Amerykanów za atak na Irak? Ale to takie grube nieosądzone zbrodnie.

    Ktory, pierwszy czy drugi?

    > Sadzę, że osoba bardziej interesująca się tematem spokojnie by znalazła
    > więcej przykładów.

    Hiroszima, Nagasaki, Tokio. I sporo innych
    https://en.wikipedia.org/wiki/Strategic_bombing_duri
    ng_World_War_II#U.S._bombing_of_Japan

    Przy czym Japonczycy, w odrĂłznieniu od NiemcĂłw, amerykanksich miast
    nie bombardowali.
    No - Niemcy tez nie, ale widac Londyn się wlicza :-)
    I za Warszawe zasłuzyli, i za Piotrkow.

    W Japonii jeszcze taka sprawa, ze domy z drewna i papieru - jedna
    bomba zapalająca niszczy wiele.


    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1