eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy 2 miesiące to już zamieszkiwanie? › Re: Czy 2 miesiące to już zamieszkiwanie?
  • Data: 2009-01-25 15:06:32
    Temat: Re: Czy 2 miesiące to już zamieszkiwanie?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "przypadek" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:69593929-230d-45d2-9473-cb21b0f2a5e1@n33g2000pr
    i.googlegroups.com...
    > On 23 Sty, 21:06, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
    >> Użytkownik "przypadek" <p...@g...pl> napisał w
    >> wiadomościnews:a20
    >> 1...@m...googleg
    roups.com...
    >>> On 22 Sty, 22:19, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
    >>> .
    >>>> Ale w sytuacji, gdy się wdarli do lokalu, to po prostu są sprawcami
    >>>> przestępstwa, a takie działanie nie może być chronione przez prawo
    >>>> cywilne.
    >>> Jak nie może jak jest :)
    >>> Przestępstwo przestępstwem, a posiadanie które w wyniku nastąpiło jest
    >>> chronione przez prawo cywilne (ponieważ ochrona dotyczy także
    >>> posiadania w złej wierze). Już na studiach mnie uczyli, że nawet
    >>> złodziejowi niemożna nic ukraść.
    >> Rzuć łaskawym okiem na art. 5 kodeksu cywilnego.
    > Art. 5.
    > Nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze
    > społecznogospodarczym
    > przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego.
    > Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za
    > wykonywanie
    > prawa i nie korzysta z ochrony.
    > Podpieranie się klauzulą generalną jest dobrym chwytem gdy brak
    > konkretów, ale wyinterpretowanie czegoś z tej klauzuli dla konkretnego
    > faktu przekracza moje siły. Tym niemniej mogę luźno poargumentować,
    > że:

    Chyba nie :-)

    > - społecznogospodarczym przeznaczeniem ochrony posiadania jest
    > zapewnienie stabilności pewnych stosunków - tzn. uniknięcie sytuacji,
    > gdy ludzie sobie coś ad hoc odbierają, bo uważają, że "to ich".

    O włąśnie! Jednak wymyśliłeś. Ci lokatorzy sobie wymyślili, że lokal jest
    ich i się wdarli. Takie zachowanie nie korzysta z ochrony prawa.

    > Na ten
    > przykład, jeśli zostanie mi skradziny rower, a ja na drugi dzień
    > zobaczę ten rower na ulicy, to nie mogę go odebrać, choćby nawet ta
    > osoba działała w złej wierze (np. bo sama była złodziejem). Można
    > powiedzieć, że zasady współżycia społecznego też raczej wymagają, aby
    > te sprawy rozstrzygał sąd a nie nasze widzimisię uliczne.
    >> "Posiadanie" było by
    >> chronione, gdyby dało się dowieść, że lokatorzy działali w dobrej
    >> wierze.
    > Bzdura, której zaprzeczenie bezpośrednio w kodeksie cywilnym się
    > znajduje:
    > Art. 342.
    > Nie wolno naruszać samowolnie posiadania, chociażby posiadacz był w
    > złej wierze.

    Rzecz w tym, że lokatorzy nigdy posiadaczami tego lokalu nie byli. Z resztą
    się zgadzam.

    > Dodatkowo:
    > Art. 7.
    > Jeżeli ustawa uzależnia skutki prawne od dobrej lub złej wiary,
    > domniemywa się
    > istnienie dobrej wiary.
    > Art. 341.
    > Domniemywa się, że posiadanie jest zgodne ze stanem prawnym.
    > Czyli to kto inny musi dowieść (i to przed sądem) że działali w złej
    > wierze a ich posiadanie nie jest zgodne ze stanem prawnym.

    I zakąłdam, że w jakiś sposób udowodniono, a z tego wynikała interwencja
    Policji.

    >> Przykładowo dostali od kogoś zgodę na zamieszkanie, ale później okazało
    >> się, że ta osoba nie była uprawniona. Ale skoro popełnili przestępstwo
    >> wdzierając się do lokalu, to nie korzystają z ochrony posiadania.
    > 1. Nie popełnili przestępstwa dopóki nie stwierdził tego sąd.
    > 2. Nawet jeśli uda się obalić domniemanie dobrej wiary, to są
    > chronieni posiadając niechby i w złej wierze.


    Tak, gdyby byli posiadaczami.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1