On Sat, 9 May 2009, maxknowledge wrote:

> On 9 Maj, 12:39, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:
>
>> Rozumiem że nie masz "kwitka" z dowodem *zapłaty*?
>> No to dobra, poproś o podpisanie.
>
> Właściciel mieszkania odmówił potwierdzenia.

IMVHO:
- sam ten fakt może być przedmiotem odrębnego procesu.
Art. 462 KC:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
_117.html

- owa odmowa stanowi podstawę do "zawieszenia" zapłaty za kolejne
okresy, art. 463 j.w, przy czym IMVHO należy rozważyć na poważnie
złożenie owej zapłaty do depozytu sądowego i powiadomienie
o tym dłużnika. Może sobie przemyśli :>

> Każda ze stron posiada umowę.

...i sugerowałeś, że "oddanie umowy" miałoby załatwić sprawę.
IMHO nieporozumienie.
Stwierdzenie że *faktycznie mieszkałeś* posyła w niebyt ów
papier ze stwierdzeniem umowy - bo to że sama umowa była
wyniknie z faktów właśnie.

> Zapłacono za 2 miesiące wraz z rachunkami bez żadnego
> potwierdzenie. Chcę w końcu otrzymać na piśmie potwierdzenie.

Słusznie. IMO oczywiście :)

> Pytam
> czy po zakończeniu czasu trwania umowy właściciel może ubiegać się
> o opodatkowaną ryczałtem zapłatę?

Nie mam pojęcia dlaczego teraz mieszasz do tego opodatkowanie???
(ściślej: podejrzewam, że podejrzewasz iż on nie płaci podatku
i dlatego nie chce pokwitować. Ale to odrębna sprawa :D)

> Czy nagranie jego na wideo jak bierze
> pieniądze i potwierdza, że wszystko zostało opłacone wystarczy, czy
> lepiej zaprosić kolegę jako świadka?

Ale najpierw to IMO należy uzyskać jakiekolwiek oświadczenie, że
*poprzednie pieniądze* przyjął!
Jak je złoży (przy świadku) to wypadałoby wyjaśnić, że następne
pieniądze dojdą po pokwitowaniu :]

pzdr, Gotfryd