Użytkownik "Maciej" <d...@o...pllllll> napisał

>wprowadzania w błąd policji, lub za składanie
> fałszywych doniesień i czy jest to tożsame?

nie jest to tożsame

> Jaki to pargraf? I jakie są ogólne kryteria do kwalifikacji tego czynu.
> Czyli jednym słowem prosze o przybliżenie tego problemu.

Jeśli ktoś zgłasza fałszywe doniesienie podczas przesłuchania, zawiadamiając
o czynie, który nie miał miejsca, popełnia przestępstwo. Tzn. idziesz na
Policję, i protokolarnie zapisywane są Twoje fałszywe zawiadomienia o
przestępstwei. Jest to zagrożone karą pozbawienia wolności, zobacz w
Kodeksie Karny, nie pamiętam numerków, gdzieś chyba w rozdziale
"...przeciwko wymiarowi sprawiediwości"

IMHO Jeśli np. dzwonisz na 997 i zgłaszasz zdarzenie którego nie było,
żądasz bezpodstwanej interwencji itp.
popełniasz wykorczenie - patrz Kodeks Wykroczeń.

Pozostaje jeszcze kwestia innego typu sytuacji: jeśli policjant wykonując
czynność procesową dokonuje rozpytania (nie przesłuchania), z którego nie
spisywany jest protokół lecz tylko notatka i osoba wprowadziła go w błąd,
jak to zakwalifikować?
Myślę, że w niektórych przypadkach można to podciągnąć pod utrudnianie
postępowania, ale trzebaby udowodnić delikwentowi, że podał celow takie
fałszywe informacje, które miały na celu utrudnić np. wykrycie sprawcy.