W dniu 30.11.2020 o 10:45, J.F. pisze:

>> Własnie wprowadzili, że jesli ktoś u lekarza rodzinnego dostanie
>> zlecenie na test, to już w systemie jest traktowany jak zakażony i
>> obowiązuje go kwarantanna od dnia wystawienia zlecenia.
>> Może tylko w tym dniu wyjśc do lekarza lub na badanie COVID.
>> Czy to sposób na niewydolność Sanepidu ?
> Normalnie to bym rzekl, ze zdrowy rozsadek - skoro wykazuje objawy, jest
> wysokie pr-stwo i lekarz go kieruje na test, to chyba nalezy potraktowac
> jak zarazonego i izolowac> Pytanie tylko czy po ujemnym tescie Sanepid szybko
zwolni z kwarantanny,
> czy "niezwlocznie znaczy 2 tygodnie" :-)

Oni nie doręczają żadnych decyzji, więc generalnie nie za bardzo
wiadomo, czy się masz izolować, czy nie. U nas najpierw kilka osób
wywalili na izolację, a później kazali im wnioski o urlop napisać, bo
nie było wiadomo, na jakiej podstawie ich wywalono.
>
> Ale ponoc wreszcie ustawa dala rzadowi prawo wprowadzenia nakazu
> noszenia maseczek ... to co - teraz policja zwroci mandaty, przeprosi
> publicznie i skieruje sie do samoukarania za przekroczenie uprawnien ?

Nie. Uchwalili kontratyup.
>
> A co z tymi ukaranymi grzywna przez Sanepid ?

Też nie wiem.


--
Robert Tomasik