Od: "Artur Golański" <A...@w...net.pl>
>W artykule <000101c7c1ac$ee911650$1204000a@krzysztoc2cee7> Krzysztof Wostal
>napisał(a):
>
>> W ubiegłym roku w lipcu całkowicie zrezygnowałem z telefonu
> Zrezygnowałeś? Powinieneś "wypowiedzieć" umowę.

Wypowiedziałem telefonicznie i listownie.
Mam potwierdzenie wysłania listu poleconego.

>> "Tele2" wciąż mi wysyła faktury za wykonane rozmowy.
> A były takie?

Gdzie tam. Od 31 lipca ubiegłego roku telefonu stacjonarnego po prostu nie
mam.

>> Nawet już mnie do firmy windykacyjnej za 20 PLN podali.
> A jest prawomocny wyrok sądu?

Gdzie tam. Jakaś Warszawska firma windykacyjna, której nazwy nie pamiętam, a
sprawdzić nie mogę w tej chwili, bo dokumenty w pracy trzymam, ciągle mnie
monituje o te 20 PLN za fakturę ze stycznia bieżącego roku za niby wykonane
rozmowy.
Krzysztof - jak zawsze pozdrawiający.

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo