eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSkanowanie portów › Re: Biorcy vs. Dawcy w Internecie Re: Skanowanie portów
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
    From: MaXxX <m...@r...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Biorcy vs. Dawcy w Internecie Re: Skanowanie portów
    Date: Mon, 4 Feb 2002 02:16:08 +0100
    Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl
    Lines: 210
    Message-ID: <M...@n...task.gda.pl>
    References: <9...@4...com>
    <1...@p...katowice.sdi.tpnet.pl>
    <2...@e...tx.pl>
    <3...@p...katowice.sdi.tpnet.pl>
    <2...@e...tx.pl>
    <2...@p...katowice.sdi.tpnet.pl>
    NNTP-Posting-Host: pb38.warszawa.sdi.tpnet.pl
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    X-Trace: korweta.task.gda.pl 1012785370 10524 213.25.210.38 (4 Feb 2002 01:16:10 GMT)
    X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 4 Feb 2002 01:16:10 +0000 (UTC)
    X-Newsreader: MicroPlanet Gravity v2.50
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:82913
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia Mon, 04 Feb 2002 01:39:04 +0100, Dariusz (d...@p...onet.pl) pisze
    na pl.soc.prawo:

    > Nie myle sie.
    > Istotna jest preambula Art. 267
    > Art. 267.
    >
    > § 1. Kto bez uprawnienia uzyskuje informację dla niego nie przeznaczoną,
    >
    > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    > Czyli to ty musisz dowodzic, ze uzyskana informacja byla dla ciebie
    > przeznaczona.

    Tu "zezwoleniem" będzie fakt na jakim koncie były te dane: na ANONIMOWYM.

    Analogicznie do Twojego przykładu z fabryką - jeżeli wlezę pomimo tabliczki
    "wstęp wzbroniony", to jestem przestępcą. Ale jeżeli ta tabliczka spadnie, to
    mogą mnie najwyżej poprosić (!) o opuszczenie terenu.

    > a juz dostep do internetu bym okreslil jako:
    > "
    > podłączając się do
    > przewodu służącego do przekazywania informacji l
    > "

    Hmm, to powinienem zaskarżyć TPSA o zrobienie ze mnie przestępcy. Bądź co
    bądź, podłączyli mnie do przewodu...

    > Juz to bylo. Omawialem to w zwiazku z projektem noweli a nastepnie
    > nowela Ustawy o Ochronie Danych Osobowych.
    > Kazda informacja moze bnyc uznana za dane osobowa , jezeli bez wielkiego
    > trudu pozwala na zidentyfikowanie osoby.
    > IP pozwala identyfikowac osoby, a trud staje sie coraz mniejszy, co
    > rowniez wykazalem.

    No suuuper - w takim razie do moich danych osobowych należy numer autobusu
    którym codziennie jeżdżę na uczelnię, natomiast rysopis nie, bo jest sporo
    osób podobnych do mnie.

    IP pozwala najwyżej na zidentyfikowanie miejsca fizycznego pobytu danej
    maszyny - a i to nie zawsze, gdyż przy dynamicznie przydzielanych IP nie
    zawsze jest logowane, kto i o której godzinie miał dane IP.
    Więc nawet jak namierzą moje IP i zlokalizują moje mieszkanie, to nadal nie
    wiadomo, kto siedział przy komputerze - ja, moja dziewczyna, moja matka czy
    ojciec, a może kot?

    > A potem w sadzie sie bronisz i dowodzisz, ze twoim zamiarem nie bylo
    > wlamanie i gdy sie wytrwale i skutecznie obronisz, to kara ulega
    > zmniejszeniu.

    Nie nie. Jeżeli się SKUTECZNIE obroni, to sprawa ulegnie ODDALENIU.
    To jest grupa o prawie, więc chyba nie jest tu wielką tajemnicą, że w sprawie
    o "usiłowanie przestępstwa" udowodnienie "braku zamiaru popełnienia
    przestępstwa" kończy sprawę?

    > > [0](shf@tx tmp)$ ftp 0
    > > Connected to 0.
    > > 220 zimftpd 1.3 Server ready [tx.pl]
    > > Name (0:shf):
    > > [0](zim@tx tmp)$
    > >
    > > Widzisz tu jakies komunikaty o zakresie uslug internetowych? :>
    > Sciagnij readme file i przeczytaj.

    Popatrz sobie lepiej, na jakiego FTPa on wszedł... Na swojego własnego. Więc
    raczej ma takie readme, jakie sam napisał. Mądralo.

    > > No a czym to sie rozni od jednorazowego wpisania ftp jakistam.host.pl,
    > > albo telnet jakistam.host.pl {21,80,.....} ?
    > Zapewniam, ze definicja skanowania portow (liczba mnoga) jest intuicyjna
    > i doskonale rozumiana.

    Chyba się mylisz.

    Czy jest skanowaniem taki ciąg poleceń:
    $ ftp jakiśhost
    $ links jakiśhost
    $ smbclient -L host -U "" -N

    > > ; tak jak nie wydzwaniasz pod kolejne numery telefonow i nie pytasz, czy
    > > ; tam mieszka lekarz.
    > >
    > > A kto mi zabroni?
    > Kazdy kolejny abonent, ktorego bedziesz nekal.

    Ja: Dzień dobry, czy to stomatolog?
    #1: Nie, pomyłka.
    Ja: A to przepraszam.

    Ja: Dzień dobry, czy to stomatolog?
    #2: Nie, pomyłka.
    Ja: A to przepraszam.

    Ja: Dzień dobry, czy to stomatolog?
    #3: Nie, pomyłka.
    Ja: A to przepraszam.

    Ja: Dzień dobry, czy to stomatolog?
    #4: Nie, pomyłka.
    Ja: A to przepraszam.

    Ja: Dzień dobry, czy to stomatolog?
    #5: Tak, dzień dobry, tu gabinet doktora Mengele.


    Kto mi zabroni i czego, przepraszam???

    > > ; Co to oznacza cos ciekawego ?
    > >
    > > Np. jakies mp3 Bardic'a ?
    > Czyli jednak chcesz zastapic Napstera.

    A coś się tak na tego biednego Napstera uwziął?? Co chwila Napster to, Napster
    tamto... ??

    > > Nie. Mieszkanie to rzecz prywatna. Internet to <b>miejsce wymiany
    > > informacji!</b>
    > Internet jest bardziej prywatny niz mieszkanie.
    > Ktora czesc internetu nie jest prywatna i gdzie sie ona znajduje ?

    Na przykład mój host, podłączony do Internetu, nie jest całkiem prywatny.
    Mam na nim katalog /cośtam/ftp/public oraz /cośtam/ftp/home.
    Katalog .../home jest moim katalogiem prywatnym i do niego mam dostęp (z
    zewnątrz również) tylko i wyłącznie ja - podczas gdy .../public jest
    katalogiem publicznym, z dostępem dla gości anonimowych.

    Ten katalog jest PUBLICZNY - a więc NIE PRYWATNY. Znajduje się u mnie w domu.
    Popatrz, jaka rewelacja! :)

    > > Nie, ale jesli na serwerze maja otwarty port 21 to czasem z ciekawosci
    > > polacze sie z ta usluga i zobacze czy nie maja czegos ciekawego.
    > > Moze jakies materialy promocyjne, cenniki (w przypadku sklepow), jakies
    > > prezentacje multimedialne, albo cos.
    >
    > czemu Jan Kowalski ktory zostal podlaczony do SDI ma miec na pececie
    > cenniki, materialy promocyjne, jakies prezentacje multimedialne, albos
    > cus, gdy nie jest sklepem, niczym nie handluje, nie robi prezentacji,
    > niczego nie sprzedaje ?
    >
    > Z twoich wyjasnien zrozumialem, ze zajmujesz sie wywiadem internetowym i
    > skanujesz zawartosc roznych komputerow, na ktore ci sie uda wejsc i
    > szukasz roznych informacji, materialow, ktore moga miec wartosc handlowa
    > lub zostac wykorzystane dla zarobienia paru groszy.
    > To jest klasyczna definicja wywiadu internetowego.

    Chodziło nie o dane, które możnaby panu Kowalskiemu wykraść, lecz dane, które
    pan Kowalski sam udostępnia. Jan Kowalski, podłączony do SDI, tylko wtedy
    postawi serwer WWW czy FTP, gdy będzie chciał coś zaoferować światu. Inaczej
    nie postawi serwera.

    > > No ale zanim to zrobisz, to juz bedziesz przeskanowany ;]
    > > A ja bede bezkarny, bo "przeciez ten serwer byl dopisany do wyszukiwarki".
    > > Glupie te Twoje pomysly.
    > Ale twoj wpis jest zarejestrowany i zostanie mi ujawniony
    > a nastepnie znana procedura
    > Art. 268.
    >
    > § 1. Kto, nie będąc do tego uprawnionym, niszczy, uszkadza, usuwa lub
    > zmienia zapis istotnej informacji albo w inny sposób
    > udaremnia lub znacznie utrudnia osobie uprawnionej zapoznanie się z nią
    > , podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo
    > pozbawienia wolności do lat 2.

    Niszczy, uszkadza, usuwa lub zmienia - a tu była mowa o DODAWANIU. Do tego nie
    udaremnia i nie utrudnia, lecz właśnie umożliwia.
    Znajdź inny paragraf...

    > > Jesli bede dzwonil 15 razy dziennie do jednej osoby to i owszem, ale jesli
    > > bede dzwonil codziennie do kogos innego to co mi zrobia?
    > A po co masz codziennie dzwonic do kogos innego i zadawac to samo
    > pytanie ?

    Słyszałeś o takim zawodzie: "ankieter" ?

    > > Nie bardzo rozumiem.
    > Biorca sie w internecie jest a dawca sie bywa.

    No popatrz. Dotychczas myślałem, że zasada zachowania sumarycznego przepływu
    danych się sprawdza - a tu, patrz, zaprzeczenie!

    Jeżeli host A wysyła do hosta B informacje, to A jest dawcą, a B biorcą. Tak
    często jak B będzie biorcą, tak często jakieś hosty C, D, E, F... będą
    dawcami. Przelicz sobie, czego będzie więcej: czynności dawania czy brania.

    > > ; Moze za rok bedziesz musial pisac podanie.
    > >
    > > Jak tacy ludzie jak Ty beda mieli wladze to napewno.
    >
    > Ja nie szukam wladzy , tylko odpowiadam na twoje zapytania.

    > Mowisz ze w internecie panuje anarchizm.
    > Ja tego nigdy nie spotkalem.

    To powiedz kto administruje tš grupš, pl.soc.prawo .

    > Mowisz ze wszystko w internecie jest publiczne.
    > Ja sie z tym nigdy nie spotkalem.

    To wejdź na dowolną stronę WWW i sprawdź, czy jest publiczna.

    > Jezeli idac do lekarza zabieramy karte chipowa to dlaczego nie mamy
    > zabierac karty identyfikacyjnej wchodzac do internetu ?

    Bo u lekarza liczy się, kim jesteś, żeby kasa chorych mogła się rozliczyć.
    W internecie do anonimowych usług przysługuje anonimowy dostęp. Kropka.

    --
    MaXxX
    - znudziło mnie pisanie idiotyzmów,
    więc dla odmiany napisałem głupotę.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1