eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBezprawie polskieRe: Bezprawie polskie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!news.supermedia.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed.neostrada.pl
    !unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-a-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.
    POSTED!not-for-mail
    Date: Thu, 27 Sep 2012 08:54:18 +0200
    From: Grzegorz Kurczyk <g...@c...slupsk.pl>
    User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; Linux x86_64; rv:15.0) Gecko/20120827 Thunderbird/15.0
    MIME-Version: 1.0
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Bezprawie polskie
    References: <k3n2sf$5s2$1@mx1.internetia.pl>
    <50636194$0$1231$65785112@news.neostrada.pl>
    <5063701c$1@news.home.net.pl>
    <5063e875$0$1309$65785112@news.neostrada.pl>
    <5063ee9d$1@news.home.net.pl>
    In-Reply-To: <5063ee9d$1@news.home.net.pl>
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Lines: 166
    Message-ID: <5063f81a$0$26690$65785112@news.neostrada.pl>
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 80.52.170.66
    X-Trace: 1348728859 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 26690 80.52.170.66:18740
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:709916
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 27.09.2012 08:13, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 27.09.2012 07:47, Grzegorz Kurczyk pisze:
    >
    >>> To praca zbiorowa ;)
    >>
    >> Samochód jest tu tylko narzędziem. Proponuję wprowadzić OC na scyzoryki
    >> na wypadek dźgnięcia osób postronnych ;-)
    >
    > Na scyzoryki nie, ale chirurdzy zdaje się muszą być ubezpieczeni na
    > wypadek złego dźgnięcia.

    No właśnie. Chirurdzy, a nie skalpele ;-)

    >
    >>>> Hmmm... wydaje mi się, że jednak kierowca. Jeśli tak to dlaczego
    >>>> ubezpieczony jest samochód ?!
    >>>
    >>> Pomyśl.
    >>>
    >>> Kilka podpowiedzi:
    >>> 1. łatwiej "namierzyć" kierowcę czy pojazd?
    >>
    >> Wydaje mi się, że nie ma specjalnej różnicy.
    >
    > Masz rację. Wydaje ci się.

    To może uściślijmy co Kolega rozumie pod pojęciem "namierzyć" ?

    >
    >>> 2. co jest bardziej prawdopodobne - że pojazd przestanie być pojazdem,
    >>> czy że kierowca zmieni się np. w pieszego?
    >>
    >> Mniej więcej tak samo prawdopodobne. Bo tak rozumując jeśli kierowca
    >> idący na piechotę zmienia się w pieszego, to samochód stojący na
    >> parkingu przestaje być pojazdem.
    >
    > Ależ skąd! Jeśli, pożal się boże, kierowca zostawił go niewłaściwie
    > zabezpieczony, to może się np. stoczyć i zajechać komuś drogę.

    I będzie to wina pojazdu, a nie kierowcy ? :-) To może w takiej sytuacji
    odszkodowanie powinien wypłacić producent samochodu ? ;-) Poza tym
    napisałem "stojący na parkingu", a nie staczający się z górki.


    >>>> A już całkowitym kuriozum jest naliczanie
    >>>> wysokości składki od "średnicy tłoka w silniku" :-/ Z czego to wynika ?
    >>>> Z jakiś statystyk ? Samochody z silnikami o większej pojemności skokowej
    >>>
    >>> Znowu nie myślisz. Jakbyś myślał, to byś się zaczął zastanawiać, kto te
    >>> stawki wylicza i na jakiej podstawie.
    >>
    >> Wylicza pewnie ubezpieczyciel ;-)
    >
    > Bingo.
    >
    >> Pewnie na podstawie maksymalizacji zysku.
    >
    > Owszem. A maksymalizacja zysku polega na tym, żeby utrzymywać w miarę
    > umiarkowane ceny (OC u nas jest stosunkowo tanie) i jednocześnie nie
    > dokładać do interesu. A ze statystyk im wychodzi, że pojazdy z większymi
    > silnikami powodują większe zagrożenie.
    >


    >>>> biorą udział w większej ilości wypadków ? Co jest bardziej "agresywne"
    >>>
    >>> Większa masa, większa moc == większe ryzyko. Czyli większa stawka.
    >>> Logiczne.
    >>
    >> Ooooo.... słusznie Kolega zauważył !!! Większa MOC !!! A moc nie równa
    >> się pojemność skokowa silnika. Jeśli już brać takie parametry pod uwagę
    >> to chyba najrozsądniej byłoby brać stosunek mocy do masy własnej pojazdu.
    >
    > Załóż własną firmę ubezpieczeniową i tak obliczaj stawki. W czym problem?
    >

    Tu oczywiście ma Kolega rację. Ubezpieczyciel ma prawo brać pod uwagę
    nawet kolor dywaników. Staram się tylko zrozumieć tę nieszczęsną
    pojemność silnika. Jakby tu chodziło o moc silnika, to nie mam więcej
    pytań. To rozumowanie jakby z początków XIX wieku, gdzie moc silnika w
    zasadzie szła w parze z pojemnością skokową.

    >>>> na drodze: trzylitrowy wolnossący diesel czy benzynowy 1,8L z
    >>>> wielopunktowym wtryskiem i turbodoładowaniem ? Czy jest to po prostu
    >>>> podatek od średnicy tłoka ? ;-)
    >>>
    >>> Teraz wykazujesz nie tylko bezmyślność, ale i ignorancję - u wielu
    >>> ubezpieczycieli stawki za diesle są nawet o połowę niższe przy tej samej
    >>> pojemności w porównaniu z pojazdami benzynowymi. Za to silniki Wankla
    >>> miały swego czasu w PZU podwójną stawkę.
    >>
    >> Mógłby Kolega wskazać takiego ubezpieczyciela. Piszę serio. Mam
    >> wolnossącego diesla 3.0L i z pewnością asfaltu na opony nie nawijam ;-)
    >> Nie miałem czasu zbyt długo szukać ubezpieczyciela, ale u tych których
    >> odwiedziłem przy tej pojemności silnika stawka podstawowa maksymalna
    >> plus oczywiście wszystkie zniżki. Nie interesowało ich diesel czy
    >> benzyna z turbiną czy bez. Mówiąc krótko nie ważna była moc silnika
    >> tylko średnica tłoka ;-)
    >
    > A ja, gdzie bym nie wypełniał on-line, to zawsze pada pytanie o rodzaj
    > paliwa.
    >

    Ale czy z ten rodzaj paliwa miał wpływ na wysokość składki ? Nie upieram
    się. Fakt, że w ubezpieczeniach OC w ostatnich latach sporo się zmieniło.

    >>>> Jeśli już ustaliliśmy, że jednak wypadek powoduje kierowca a nie
    >>>> samochód (chyba, że się mylę), to nie byłoby prościej jakby to kierowca
    >>>> był ubezpieczony ?
    >>>
    >>> Nie. Bo jakbyś chciał/musiał jeden raz w roku podwieźć kogoś jego
    >>> samochodem (np. skręcił sobie kostkę i wieziesz go na ostry dyżur) to
    >>> musiałbyś najpierw lecieć się ubezpieczyć. Idiotyzm, nie uważasz?
    >>
    >> Jeśli chciałbyś podwieźć, to musiałbyś mieć ważne prawo jazdy czyli
    >> również ubezpieczenie.
    >
    > Na cały rok? Do podwiezienia kogoś raz do roku?
    >
    > I przeczytaj co napisałem - ty chciałbyś, żebyś musiał ZANIM zawieziesz
    > kogoś na ostry dyżur szybko znaleźć agenta ubezpieczeniowego? I to
    > pieszo? MYŚL!!

    Tzn. ma Kolega na myśli taką sytuację, że w ogóle nie jeździ żadnym
    samochodem przez cały rok i raz w roku chce podwieźć chorego do szpitala
    jego samochodem ? W takiej sytuacji pojęcie "niedzielny kierowca" to
    mało powiedziane :-) Bardzo duże ryzyko spowodowania wypadku = stawka
    podstawowa + 300% ;-) Obawiam się, że na ostry dyżur mogłoby trafić
    więcej poszkodowanych.
    Nie ma Kolega szukać agenta ubezpieczeniowego na poczekaniu. Prosta
    zasada: jeśli chcesz kogokolwiek gdziekolwiek podwozić, to masz mieć
    ważne uprawnienia. Z drugiej strony co będzie, jak się okaże, że
    samochód osoby podwożonej do szpitala nie będzie miał ważnego OC ?!
    Będzie Kolega biegał i szukał agenta ubezpieczeniowego ? Czy w stanie
    wyższej konieczności (o ile taka sytuacja ma miejsce) będzie miał w
    głębokim poważaniu wszystkie papierki i zawiezie umierającego pod
    szpital z piskiem opon ?!

    >
    >> Na takiej zasadzie moglibyśmy dojść do wniosku po co robić PJ, żeby raz
    >> w roku podwieźć kogoś jego samochodem do szpitala.
    >
    > Za PJ nie musisz płacić abonamentu.
    >

    A dlaczego muszę płacić roczny "abonament" od samochodu, który 364 dni
    stał na parkingu i pojechałem nim tylko raz.

    > [ciach]
    >
    >>>> jak mam pięć samochodów, to muszę płacić pięć ubezpieczeń OC skoro w
    >>>> danej chwili jadę tylko jednym z nich ?
    >>>
    >>> Bo w każdej chwili może nimi jechać ktoś inny.
    >>
    >> Ale nie byle kto, a tylko ktoś posiadający stosowne uprawnienia (Prawo
    >> Jazdy z ważnym ubezpieczeniem)
    >
    > Twój pomysł jest idiotyczny.
    >

    Możliwe, ale umówmy się, że to jest tylko Kolegi zdanie :-)

    Pozdrawiam
    Grzegorz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1