eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBank i staruszka › Re: Bank i staruszka
  • Data: 2016-06-19 20:01:47
    Temat: Re: Bank i staruszka
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2016-06-19 19:37, Liwiusz wrote:
    >> On 2016-06-19 15:04, Liwiusz wrote:
    >>> Natomiast pokazywanie kształtu ma sens - na tym właśnie polega podpis,
    >>> że zawiera w sobie unikalne cechy charakteru pisma podpisanego nie do
    >>> skopiowania ot-tak przez przez przypadkową osobę, nawet jak widzi
    >>> podpis.
    >> A w tym wyimaginowanym świecie każda panienka w banku to grafolog czasu
    >> rzeczywistego którego nie sposób oszukać. Dream on.
    > Takiego założenia nie ma nawet w teorii. Chodzi o wykluczenie podpisu,
    > który w oczywisty sposób nie pasuje do wzorca.

    Taki który troche pasuje w nieco mniej ale ciagle akceptowalny sposób do
    wzorca da się wyćwiczyć w 5 minut wczesniej pozyskując go w dowolny
    sposób (bo kazdy z nas składa tysiące podpisów pod byle swistkiem od
    byle montera kablowki). Puffff... cała magia zapory nie do przejścia
    znika. Zostaje tylko dupchron banku. *Tylko*.

    >> Posiadanie podpisów w tym kraju ograniczone jest przez imbecyli od
    >> "prosze się *czytelnie* podpisać". Mój jest nieczytelny i z tego powodu
    >> musze utrzymywać dwa podpisy.
    > Ty też, widzę, nie rozumiesz co to podpis. Jest nim napisane odręcznie
    > nazwisko.

    Jest cała masa orzeczeń na ten temat, internety np. zeznają o nich tutaj:

    http://prawnet.blogspot.com/2012/11/prawo-cywilne-po
    dpis-parafa.html

    "nie musi być w pełni czytelne" wiec jak dowiedziesz że to jest/nie jest
    nazwisko? Znowu prawniczy bełkot. Moge doprowadzić moje litery do stanu
    czytelności lub kompletnej nieczytelności kiedy przestają być
    rozróznialne od zawijasów. Pufff ... nie ma liter ani nazwiska.
    Udowodnij że to nie są zniekształcone litery nazwiska. A nie czekaj,
    przeciez grafolog bankowy z okienka na pewno mi to udowodni poprzez
    niepodważalny dowód gestykulacyjny.

    Kiedyś na poczcie podpisywałem się drukowanymi literami, bardzo
    starannie i równo. Pani która mnie popędzała usłyszała fukniecie że
    przecież miało być czytlenie. Więcej o to nie prosiła choć kolejka za
    mną miała powód do linczu.

    > Litery mogą być mniej lub bardziej nieczytelne
    > (odzwierciedlające indywidualne cechy pisma podpisanego), ale co do
    > zasady podpis musi pochodzić od liter, a nie być rysunkiem.

    A może być godłem?

    > Jeśli
    > używasz podpisu, który nie zawiera liter, to de facto nie jest to podpis.

    Fascynujace. Czy możesz zdefiniować co to jest litera? Czy to: "-" jest
    litera? A jeśli nie to dlaczego dyskryminujesz *jakiś* język w którym to
    jest litera badź fragment litery? Czy pismo runiczne się nadaje? A
    hieroglify z ładym wizerunkiem ibisa składającego guano na głowie
    kapłana Ozyrysa mogą być? Kto definiuje że pospis ma składac się
    wyłącznie z liter alfabetu łacińskiego a nie znaków z alfabetu
    eskimoskiego jeśli spisujesz umowę międzynarodową? Co jeśli jezyk w
    którym masz nazwisko nie ma transkypcji na pl?

    A zapomnialem. Są na to odpowiednie "procedury".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1