eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBandycki napad straży miejskiej. › Re: Bandycki napad straży miejskiej.
  • Data: 2021-03-08 10:40:23
    Temat: Re: Bandycki napad straży miejskiej.
    Od: Kubuś Puchatek <k...@k...org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 08.03.2021 o 08:01 Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl> pisze:

    > W dniu 07-03-2021 o 15:59, Budzik pisze:
    >> Użytkownik Kubuś Puchatek k...@k...org ...
    >>
    >>>> Rzad kogos słucha? Ciekawe...
    >>>>
    >>>> Ale powiedz mi, jak sobie relatywizujesz to ze słuzba zdrowia
    >>>> była trudno dostepna najbardziej w pierwszej czesci pandemii
    >>>> czyli gdzies tak do konca wrzesnia, a ludzie masowo zaczeli
    >>>> umierac w pazdzierniku, dokładnie wtedy kiedy wyskoczyła do gory
    >>>> liczba chorych na covid?
    >>>>
    >>> Stanę tutaj w roli advocatus diaboli.
    >>> Może dlatego, że rak, nadciśnienie, choroby serca nie zabijają od
    >>> razu? Ktoś odpuścił sobie[1] badania/wizyty u lekarza w
    >>> kwietni/maju/czerwcu, choroba miała czas się rozwinąć i zmarł w
    >>> listopadze? A w międzyczasie bezobjawowo,tak jak ja[2], przeszedł
    >>> covida.
    >>>
    >>> [1] albo się nie mógł dostać; jak przez telefon zbadać, czy miało
    >>> się mikrowylew, albo to co braliśmy za zgagę to w rzeczywistości
    >>> mikrozawał serca?
    >>> [2] stawiam na 95%, bo pewności nie mam, że jestem już "po
    >>> covidzie"
    >> Moim zdaniem korelacja czasowa jest zbyt duza.
    >> Poza tym słuzba zdrowia wcale nie jest az tak zamknieta (moze poza
    >> pierwszymi miesiacami pandemii)
    >> To raczej ludzie boja sie słuzby zdrowia i dlatego jej unikaja.
    >> Kto jest temu winny? Kto odpowiada za polityke informacyjna?
    >>
    >
    > Tak nie jest zamknięta, tylko "badania" się robi przez teleporady. Matka
    > by mi przez to zeszła na covida waśnie, bo przy jej współistniejących
    > chorobach lekarz na teleporadzie dał jej idiotyczny zestaw leków. Całe
    > szczęście bratowa niedługo później odwiedziła matkę i widząc w jakim
    > jest stanie zamówiła prywatna wizytę domową. Lekarka przyjechała,
    > zbadała kazała odstawić tamte leki kategorycznie, przepisała inne.
    >
    > Ale nie, nie ma to związku z tym, ze nie widząc pacjenta, nie badając go
    > poprawnie, wiesz jaki sposób leczenia mu zapisać. Szczególnie jeśli masz
    > kilka chorób.
    >
    Normalnie napisałbym, że to dowód anegdotyczny, więc się nie liczy, gdyby
    nie to, że w rodzinie miesiąc temu (półtora?) miałem podobny przypadek.

    --
    Pozdrawiam
    Kamil

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1