eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo4500 zł. miesięcznie na dziecko › Re: 4500 zł. miesięcznie na dziecko
  • Data: 2021-06-11 06:34:58
    Temat: Re: 4500 zł. miesięcznie na dziecko
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2021-06-10, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Thu, 10 Jun 2021 09:14:11 GMT, Marcin Debowski wrote:
    > A popatrz jeszcze po prywatnych gabinetach lekarskich - cena "dla
    > pacjenta" jest chyba mocno rozna od tego co placi NFZ za konsultacje
    > temu samemu lekarzowi w ramach jego "panstwowej" praktyki :-)
    >
    > Mozesz zrobic eksperyment - zadzwon do jakiegos "panstwowego" szpitala
    > na ortopedie, spytaj np jakie maja terminy endoprotezy stawu
    > biodrowego. A potem powiedz, ze masz ubezpieczenie prywatne i jaki
    > termin wtedy :-)

    No nie mieszkam w Polsce to nie zadzwonie, ale tu gdzie mieszkam to będą
    takie same terminy. Zdaje się będą nawet takie same dla kogoś nazwijmy to
    z ulicy (np. turysty) jak i dla obywatela, mimo, że ten pierwszy zapłaci
    więcej. Tu swoją drogą zaprzeczam sobie z wczesniejszego akapitu, ale jest
    jeszcze jeden aspekt tego wszystkiego: to że zapłaci więcej nie oznacza,
    że szpital dostał więcej - inni płacą mniej bo są dotowani przez państwo.

    > Lub w druga strone - zadzwon do ubezpieczyciela i sie spytaj jaki jest
    > tryb wstawienia :-)

    Ubezpieczyciela to nie musi obchodzic.

    > Ewentualnie ... pochwal sie, jaka roczna skladke placisz, a potem
    > zajrzyj w Pit - tam gdzies jest skladka na NFZ :-)
    >
    > Jesli bedzie znaczaca roznica ... to chyba nie moze byc "na wszystko"
    >:-P

    Pisałem już wcześniej. Tzn. o tym ubezpieczeniu za które płaci mi korpo.
    Pi razy drzwi 2500zł rocznie, kliniki panelowe, współpłatność do 20%.
    Jakbym miał z tego tu korzystać to po lokalnych cenach zapłaciłbym z
    własnej kieszeni ca 6-8kzł (kosztuje 30-40kzł) za procedurę.

    >> Nie wiem. Tu nie sprawdzają przed. No nie weryfikowałem (odpukać) dla
    >> naprawdę dużych kwot, ale żona rodziła w prywatnym szpitalu i rachunek
    >> był odpowiedni. Jedyna szamotanina była z ubezpieczycielem aby pchnął
    >> to bezgotówkowo, co się ostatnie udało załatwić. Tak, że nawet karty nie
    >> musiałem wyciągać. A nie, musiałem, łózka dla mnie nie pokryli :)
    >
    > Ale to inna sytuacja, "choroba" pospolita i rachunek niewielki.

    No, nie taki znowu niewielki.

    > Zadzwon do panstwowego szpitala ze zona rodzi, a ubezpieczenia nie
    > macie, i spytaj czy przyjma :-)

    A mogą nie przyjąć, jakbym się z nią przyturlał w stanie wody odeszły?

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1