eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRATUNKU.Postępowane Uproszczone.Oszustwo w majestacie prawa.RATUNKU.Postępowane Uproszczone.Oszustwo w majestacie prawa.
  • Data: 2003-02-07 10:52:24
    Temat: RATUNKU.Postępowane Uproszczone.Oszustwo w majestacie prawa.
    Od: "jackhur-gd-onet" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    To opis problemu:
    Nie było mnie w domu i pani listonosz zostawiła awizo na blankiecie na
    którym pisało że należy pismo odebrać w ciągu 14 dni. Jakie było moje
    zdziwienie chcąc odebrać wczoraj pismo na poczcie okazało się że ono zostało
    zwrócone do adresata w 9-tym dniu od awizowania listu. Pani w okienku była
    zdziwiona iż mam jakiś pretensje bo przecież było to wezwanie do sądu które
    oni zwracają w ciągu 7- dni od awiza. To mnie zamurowało gdyż teraz nie wiem
    kto wysłał mi wezwanie i w jakiej sprawie.
    Wydobyłem tylko informację że pismo było z Sądu w Lublinie.
    Przewertowałem całą korespondencję i natknąłem się na firmę która
    współpracowała ze mną i znajdowała się w Lublinie i w lipcu ub.roku dostałem
    od nich pismo (a raczej z biura radcy prawnego) pismo o zapłatę faktury
    sprzed roku. Odpisałem że ta płatność była zapłacona w kilku ratach ,podałem
    dni kiedy wysyłałem przelewy ,kwoty ,podsumowanie z którego wynikało iż
    zapłaciłem wszystko i zapomniałem o sprawie.
    Dzwoniłem do Sądu Rejonowego w Lublinie do sekretariatu wydziału
    Gospodarczego , aby na miejscu dowiedzieć się coś więcej , lecz Pani
    powiedziała iż mają kilka tysięcy spraw i nie jest w stanie znaleźć mi
    sygnatur ę akt tylko po nazwisku pozwanego.
    Mogę napisać pismo które być może kiedyś trafi do akt sprawy, lub dostanę
    tylko odpowiedź iż nie było to możliwe aby dołączyć je do akt sprawy bez
    podania sygnatury.
    Cały szkopuł polega na tym iż jeżeli nie odwołam się w terminie to zapadnie
    wyrok i jak facet będzie cwany to natychmiast poleci do komornika i będę
    musiał zapłacić mu wszystko a potem mogę pozywać firmę (Sp. z o.o.)która
    być może już nie istnieje albo jest w upadłości, gdyż już 2 lata temu miała
    problemy finansowe.

    Co mam teraz robić?

    Czy ktoś maiła podobne problemy , i jak z nich wybrnął ?

    A swoją drogą to ciekawy temat do dyskusji bo wydaje mi się iż można w ten
    sposób pozywać dowolne osoby (np. wg wykazu z książki telefonicznej) i
    zupełnie legalnie i w majestacie prawa obrabiać je z kasy.....

    Czekam na pomoc i zapraszam do dyskusji










Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1