-
451. Data: 2019-04-16 18:41:32
Temat: Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 16.04.2019 o 18:36, J.F. pisze:
> Ale widac nie jazda rowerem po pijaku, bo lapac przestali/scie
mylisz się, kulsony nadał łapią, tylko te sprawy nie są aż takie
poważne, bo to nie jest przestępstwo, znam przypadki, że sądy w
warunkach recydywy wsadzały do aresztu, tych spraw w skali kraju było
tak wiele, że w końcu ktoś w parlamencie Bolandy poszedł po rozum do
głowy i przekwalifikował na wykroczenie:)
--
George Orwell :
"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"
-
452. Data: 2019-04-16 18:46:04
Temat: Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 16.04.2019 o 18:35, J.F. pisze:
>
> IMO byl.
rzeczywiście. punkt dla ciebie:)
http://jazdapopijanemu.pl/prowadzenie-roweru-w-stani
e-nietrzezwosci-nie-jest-juz-przestepstwem/
Zgodnie z art. 12 pkt. 3 tej ustawy, w dniu 9 listopada 2013 roku
uchylony został przepis art. 178a § 2 k.k., który przewidywał
odpowiedzialność karną za przestępstwo prowadzenia roweru w stanie
nietrzeźwości. Jak stanowi natomiast art. 2 pkt 3a powyższej ustawy, od
momentu jej wejścia w życie, czyn prowadzenia roweru w stanie
nietrzeźwości stanowi wykroczenie.
W związku z powyższym do Kodeksu wykroczeń ustawodawca do art. 87 dodał
§ 1a zgodnie z którym prowadzenie roweru w stanie nietrzeźwości lub pod
wpływem środka odurzającego stanowi wykroczenie.
Dodatkowo należy podkreślić, iż po wejściu w życie przywołanej
nowelizacji Sąd nie ma już możliwości orzeczenia zakazu prowadzenia
pojazdów mechanicznych wobec sprawców wykroczenia prowadzenia roweru w
stanie po użyciu alkoholu oraz w stanie nietrzeźwości.
Innymi słowy prowadząc rower w stanie nietrzeźwości w świetle
obowiązujących przepisów prawa:
popełniasz wykroczenie a nie przestępstwo, czyli zachowujesz czystą
kartę karną
nie stracisz prawa jazdy, co było możliwe przed nowelizacją. Grozi
Ci zakaz prowadzenia rowerów na okres od 6 miesięcy do 3 lat.
--
George Orwell :
"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"
-
453. Data: 2019-04-16 18:59:00
Temat: Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "u2" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5cb606cb$0$479$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 16.04.2019 o 18:35, J.F. pisze:
>> IMO byl.
>rzeczywiście. punkt dla ciebie:)
>http://jazdapopijanemu.pl/prowadzenie-roweru-w-stan
ie-nietrzezwosci-nie-jest-juz-przestepstwem/
>Zgodnie z art. 12 pkt. 3 tej ustawy, w dniu 9 listopada 2013 roku
>uchylony został przepis art. 178a § 2 k.k., który przewidywał
>odpowiedzialność karną za przestępstwo prowadzenia roweru w stanie
>nietrzeźwości. Jak stanowi natomiast art. 2 pkt 3a powyższej ustawy,
>od momentu jej wejścia w życie, czyn prowadzenia roweru w stanie
>nietrzeźwości stanowi wykroczenie.
>W związku z powyższym do Kodeksu wykroczeń ustawodawca do art. 87
>dodał § 1a zgodnie z którym prowadzenie roweru w stanie nietrzeźwości
>lub pod wpływem środka odurzającego stanowi wykroczenie.
A nie bylo jeszcze wczesniej jakiejs kary za jazde rowerem ... po
uzyciu alkoholu ?
§ 2. Kto, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie
działającego środka, prowadzi na drodze publicznej, w strefie
zamieszkania lub strefie ru-chu inny pojazd niż określony w § 1,
podlega karze aresztu do 14 dni albo karze grzywny.
Za stan nietrzezwosci areszt moze by teraz dluzszy.
>Innymi słowy prowadząc rower w stanie nietrzeźwości w świetle
>obowiązujących przepisów prawa:
> popełniasz wykroczenie a nie przestępstwo, czyli zachowujesz
> czystą kartę karną
No, rejestr wykroczen jest.
> nie stracisz prawa jazdy, co było możliwe przed nowelizacją.
> Grozi Ci zakaz prowadzenia rowerów na okres od 6 miesięcy do 3 lat.
Jeszcze jest ryzyko spowodowania wypadku.
A wtedy w stanie nietrzezwosci jest art w KK.
Nawet idac piechota.
J.
-
454. Data: 2019-04-16 19:05:51
Temat: Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "u2" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5cb605bb$0$523$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 16.04.2019 o 18:36, J.F. pisze:
>> Ale widac nie jazda rowerem po pijaku, bo lapac przestali/scie
>mylisz się, kulsony nadał łapią, tylko te sprawy nie są aż takie
>poważne, bo to nie jest przestępstwo, znam przypadki, że sądy w
>warunkach recydywy wsadzały do aresztu, tych spraw w skali kraju było
>tak wiele, że w końcu ktoś w parlamencie Bolandy poszedł po rozum do
>głowy i przekwalifikował na wykroczenie:)
Chyba typowy scenariusz - policjanci lapali, sad wymierzal kare w
zawiasach, policjanci lapali drugi raz - i sadowi nie pozostalo nic
innego jak tylko odwiesic.
No i w koncu nie wiem - zadecydowala troska o wyborcow, czy
przepelnione wiezienia i rosnace koszty utrzymania :-)
Ale to bylo, teraz grozi co najwyzej 14 dni ... zaraz ... nie ma
wiekszej kary, za zlamanie zakazu prowadzenia roweru ?
J.
-
455. Data: 2019-04-16 19:20:53
Temat: Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 16.04.2019 o 18:35, J.F. pisze:
>> jak zwykle szrek się myli, kulsony ścigali sprawców przestępstw jazdy
>> po pijaku na rowerku po browarku, ale to sąd skazywał na karę
>> pozbawienia wolności, nie było i ma środka karnego w postaci zabrania
>> prawka jazdy za jazdę po pijaku rowerkiem,
>
> IMO byl.
Był i to obligatoryjny. Po co z botem dyskutujesz?
sHREK
-
456. Data: 2019-04-16 19:53:04
Temat: Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 16.04.2019 o 19:05, J.F. pisze:
> Chyba typowy scenariusz - policjanci lapali, sad wymierzal kare w
> zawiasach, policjanci lapali drugi raz - i sadowi nie pozostalo nic
> innego jak tylko odwiesic.
>
> No i w koncu nie wiem - zadecydowala troska o wyborcow, czy przepelnione
> wiezienia i rosnace koszty utrzymania :-)
>
> Ale to bylo, teraz grozi co najwyzej 14 dni ... zaraz ... nie ma
> wiekszej kary, za zlamanie zakazu prowadzenia roweru ?
recydywa w wykroczeniach oznacza, że sąd może wymierzyć karę powyżej
ustawowej granicy, a za jazdę po pijaku już jest kara aresztu, czyli
maks 30 dni:)
--
George Orwell :
"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"
-
457. Data: 2019-04-16 20:00:29
Temat: Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "u2" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5cb6167f$0$530$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 16.04.2019 o 19:05, J.F. pisze:
>> Chyba typowy scenariusz - policjanci lapali, sad wymierzal kare w
>> zawiasach, policjanci lapali drugi raz - i sadowi nie pozostalo nic
>> innego jak tylko odwiesic.
>
>> No i w koncu nie wiem - zadecydowala troska o wyborcow, czy
>> przepelnione wiezienia i rosnace koszty utrzymania :-)
>
>> Ale to bylo, teraz grozi co najwyzej 14 dni ... zaraz ... nie ma
>> wiekszej kary, za zlamanie zakazu prowadzenia roweru ?
>recydywa w wykroczeniach oznacza, że sąd może wymierzyć karę powyżej
>ustawowej granicy, a za jazdę po pijaku już jest kara aresztu, czyli
>maks 30 dni:)
A za zlamanie sadowego zakazu jazdy rowerem nie ma innej kary ?
J.
-
458. Data: 2019-04-16 22:08:46
Temat: Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 16.04.2019 o 20:00, J.F. pisze:
>> recydywa w wykroczeniach oznacza, że sąd może wymierzyć karę powyżej
>> ustawowej granicy, a za jazdę po pijaku już jest kara aresztu, czyli
>> maks 30 dni:)
>
> A za zlamanie sadowego zakazu jazdy rowerem nie ma innej kary ?
nie ma, dlatego co najwyżej 30 dni aresztu, no i oczywiście kolejny zakaz:)
btw moim skromnym zdaniem polityka karna Bolandy wymaga gruntownej
reformy, za stosunkowo drobne czyny można trafić do aresztu, które są w
Bolanda przepełnione, w EU w Bolanda jest najwięcej więźniów na 100 000
mieszkańców, nie licząc Litwy, Łotwy, Estonii oraz Czech, to pewnie
pozostałość po komunie i surowego prawa w tych krajach:)
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_i
ncarceration_rate
--
George Orwell :
"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"
-
459. Data: 2019-04-17 02:22:43
Temat: Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-04-16, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 16.04.2019 o 04:24, Marcin Debowski pisze:
>
>>> No obecnie to po pierwsze głównie zawodowa, po drugie jak ci szewcy będą
>>> się zajmowali powstaniami szewskimi to słaby z nich pożytek.
>>
>> Trudno, ale nie wszyscy, a są potrzebni.
>
> Jeszcze raz napiszę - choć ludobójstwo jest terminem w miarę nowym to
> jednak zjawisko znane od dawna. Wcale nie tak rzadko celem było wybicie
> wroga do nogi. Na ogół się nie udawało, ale ze względów "technicznych".
Mówisz o objawach a ja o powodach wystepowania tych objawowów. Jasne, że
wyzynanie do nogi wystepowało ale czy występowało dla samego wyrzynania
(zabicia) czy tez były inne po temu powody?
>>> Ale celem strzelającego żołnierza _na_ogół_ jest żeby zrobić kuku
>>> przeciwnikowi. Na tej zasadzie to dojdziesz do wniosku, ze cała historia
>>> wojen nie zna przypadku bezpodstawnego użycia przemocy;)
>>
>> Celem jest unieszkodliwienie a nie zrobienie kuku samo w sobie.
>
> Na tej zasadzie celem terrorysty samobójcy nie jest zabicie jak
> największej ilości osób, celem naukowca nie wynalezienie lekarstwa na
> raka a otrzymanie następnej wypłaty, celm seksu przekazanie genów (co z
No tak. I co teraz? :)
> Może zamiast uprawiać filozofię, zastanówmy się co chcesz osiągnąć jak
> celujesz w kogoś i naciskasz spust - no chciałbyś go trafić, a to
> powoduje kuku.
To wezmy skonstruujmy przykład inaczej. Masz 2ch misiów z rakietnicą. Do
jej obsługi wystarczy jeden. Mając mozliwość preferujesz trafić
dowolnego misia czy rakietnicę?
> Akurat oni byli do bólu pragmatyczni. Zresztą bez znaczenia - są
> najbardziej znaczącymi najeżdźcami, największego konfliktu w historii
> ludzkości - nijak nie da się ich nazwać niereprezentatywnymi z tego
> punktu widzenia. Zresztą jak pisałem - dobijanie rannych, "nie branie
> jeńców" czy nawet fizyczna likwidacja już wziętych to nie jest jakiś
> nowy koncept.
Sa jak najbardziej mało reprezentatywni. Już sam rozmiar pozwala w to
watpić. Zresztą, czy oni wyżynali wszystkich w pień? Wyzynali tam, gdzie
miało to dla nich sens.
>>> jak się miasto nie poddało, to po zdobyciu wycinano co się dało, wioski
>>> palono w zasadzie rutynowo. No sam widzisz, że zabijanie dla zabijania
>>> to nie takie egzotyczne postępowanie na wojnie.
>>
>> To nie było zabijanie dla zabijania, a dla przykładu, co by kolejne
>> poddawały się chętniej.
>
> Jak już pisałem - zawsze jest jakiś cel wyżej. Dojdziesz do samolubnych
> genów;)
Ponownie tak, ale co Ty chciałbyś właściwie wykazać, że jest inaczej?
Ludzi, którzy zabijają dla samego zabijania nazywamy psychopatami.
Pozostała rzesza zabójców ma pragmatyczne powody, które zapewne, w wielu
przypadkach da się sprowadzić do czegoś w poblizu ww. genów.
>>> Jak już pisałem - z wojskowymi się specjalnie nie cackano a jak już
>>> kogoś wzięto do niewoli to naczęściej tak wolno na szewca czy cieślę się
>>> go nie puszczało.
>>
>> Wojskowi, szczególnie zawodowi to zupełnie inna kategoria.
>
> Wykluczanie przypadku wojskowych z dyskusji na temat zabijania wroga na
> wojnie jest... no niereprezentatywne;)
Mowa o zawodowcach. Z nich, okupant nie będzie miał na ogół żadnego
pozytku, za wyjatkiem obraczonej duzym ryzykiem niewolniczej pracy.
--
Marcin
-
460. Data: 2019-04-17 02:26:42
Temat: Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-04-16, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 16.04.2019 o 12:23, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Czyzbys tak delikatnie sugerowal, ze prawodawcy sie cos pop* z tym
>>> obowiazkiem ?
>>
>> Niekoniecznie. Przepis jest chyba z lat 50. czy 60. i od dłuższego czasu
>> mówi się, że nie przystaje. Co nie znaczy, że kiedyś nie przystawał.
>
> Tym niemniej obowiązuje - dokładnie tak samo jak nieprzystający do
> rzeczywistości przepis o rowerzystach - zresztą częściowo poprawiony -
> od kiedy nie zabierają obligatoryjnie prawka, to kulsoństwo straciło
> zainteresowanie rowerzystami po jednym browarku. Więc powód jest jasny -
> nie chodziło o to, że się prawodawcy coś popierdoliło (BTW - co to za
> pomysł, zeby stawiać gwiazdki?) czy nie, tylko o to, że trzeba było
> normę "pijanych kierowców" wyrobić.
No ale nie mozna tego nazwac pop*, bo pop* implikuje popełnienie błędu.
Tu tego błędu nie popełniono konstruując sam przepis a po prostu nasi
wspanialcy dali dupy z nowelizacją przepisów. A może i nie dali dupy.
Może tak jest celowo.
--
Marcin