eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrywatna uczelnia - próba egzekucji niesłusznej należności? › Prywatna uczelnia - próba egzekucji niesłusznej należności?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
    From: "Grzegorz P. Cibor" <p...@p...onet.invalid.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Prywatna uczelnia - próba egzekucji niesłusznej należności?
    Date: Mon, 17 Mar 2008 16:52:04 +0100
    Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl/
    Lines: 70
    Message-ID: <frm43b$218$1@news2.task.gda.pl>
    NNTP-Posting-Host: public-gprs100369.centertel.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news2.task.gda.pl 1205769134 2088 79.162.10.19 (17 Mar 2008 15:52:14 GMT)
    X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 17 Mar 2008 15:52:14 +0000 (UTC)
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.12 (Windows/20080213)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:522571
    [ ukryj nagłówki ]


    Witam. Otrzymałem ostatnio od firmy zajmującej się "obsługą
    wierzytelności" na zlecenie klientów wezwanie do uregulowania
    należności. Sprawa tyczy się nauki w jednej z uczelni prywatnych przed
    kilkoma laty (ponad 5). Zaczęło się to od skreślenia mnie z listy
    studentów, po "negocjacjach" dotyczących uniknięcia skreślenia
    dowiedziałem się że muszę napisać podanie o ponowne przyjęcie na semestr
    studiów. Napisałem takie podanie i.. na tym się wówczas skończyło. Z
    pewnych powodów nie kontynuowałem sprawy, nie pojawiłem się w
    dziekanacie aby dowiedzieć się/odebrać potwierdzenie że podanie zostało
    rozpatrzone pozytywnie, nie otrzymałem również nic korespondencyjnie.

    Niestety, pół roku później otrzymałem upomnienie o zapłate za semestr
    nauki których przecież nie odbyłem.
    Napisałem w tej sprawie odwołanie, podkreślając iż nie skorzystałem z
    defacto "usług" uczelni, nie widniałem na żadnej z list studentów nie
    będąc przydzielony do żadnej grupy i tak dalej. Wniosek został
    odrzucony. Więc ja też ze swojej strony temat zarzuciłem.

    I dotychczas była cisza aż ostatnio, po ponad pięciu latach otrzymałem
    wspomniane wezwanie do zapłaty, z zawartą groźbą skierowania sprawy na
    drogę sądowego postępowania nakazowego. Moje pytania są następujące -
    gdyż chcę udzielić pisemnej odpowiedzi aby załatwić sprawę uczciwie i
    definitywnie:

    1) czy uczelnia ma w ogóle prawo dochodzić odpłatności za usługę, z
    której nie korzystałem? Jedyny "dowód" czegokolwiek to moje podanie o
    przyjęcie na semestr studiów (czyli jak można rozumieć, wniosek który
    powinien wiązać się też z potwierdzeniem z drugiej strony). Nie zostałem
    przydzielony do żadnej grupy, nie załatwiałem żadnych formalności oraz
    nie ma mnie na niczym w rodzaju listy obecności, i oczywiście egzaminach
    - czyli brak jakiejkolwiek ewidencji skorzystania z jakichkolwiek usług,
    ani jednego miesiąca.

    2) Czy postępowanie nakazowe w tej sytuacji w ogóle wchodzi w grę? W
    żaden sposób nie uznałem długu, co zdaje się z 485 par. 1 k.p.c. jest
    sądowym wymogiem do skierowania wniosku ze strony wierzyciela. Wyczuwam
    blef ze strony windykatora, zapewne z arsenału "psychologicznych
    środków perswazji";

    3) Niezależnie od kwestii należności, czy po okresie tych pięciu lat nie
    ma miejsce przedawnienie długu, gdy w żaden sposób nie wyraziłem
    uznania tego "długu" ani propozycji choć częsciowej spłaty, gdy nie
    skierowano sprawy na drogę sądową?

    4) czy w przypadku, gdyby jednak pokusili się drogę sądową mogę użyć
    zarzutu przedawnienia, czy jednocześnie powinienem w zależności od toku
    postępowania uzasadnić nienależność spornego świadczenia?

    4) Obiło mi się o uszy że rzecznik praw obywatelskich wydał orzeczenie,
    że po okresie przedawnienia długu próba windykowania przez przysyłanie
    tego rodzaju korespondencji jest niezgodna z prawem. Co nie zmienia
    istoty rzeczy którą chcę "wyprostować", ale być może będzie kolejnym
    elementem aby zaprzestano wobec mnie nieuzasadnionej windykacji, gdy
    użyję argumentu iż sprawa prowadzona jest w sposób naruszający słuszny
    interes konsumenta oraz dobre obyczaje w świetle ustaw o ochronie
    konkurencji i konsumentów oraz o swobodzie działalności gospodarczej.

    Jeszcze pytanie dodatkowe: czy uczelnia miała w ogóle prawo oczekiwać
    opłaty w przypadju odbycia studiów za semestr poprawkowy tak jak za cały
    semestr, a nie wyłącznie za część zajęć i egzaminów których dotyczyło
    programowe "wyrównanie"? Bo spotkałem się ostatnio ze stanowiskiem, że nie.

    Nawiasem mówiąc, czy to normalne że takie pisma windykator przysyła
    pocztą zwykła, nie poleconym?
    Odnoszę zapewne nie najmylniejsze wrażenie ;) że idąc na ilość, szukają
    bez szczególnego przekonania "jeleni".


    pozdrawiam :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1