-
41. Data: 2022-06-26 15:21:22
Temat: Re: Prawo dobre tylko kierowcy niedobrzy :)
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 26.06.2022 o 14:12, Shrek pisze:
>
>> Po za tym nowy przepis powoduje, że jakby to tak na "czynniki
>> pierwsze" rozłożyć, to bedzie paraliż. Pojazd stojący przed przejściem
>> jedzie w rozumieniu przepisów, bowiem zatrzymał się z przyczyn
>> związanych z ruchem drogowym. Pieszy wejść nie może,
>
> Ty to naprawdę jesteś takim sasinem prawa:P Właśnie wydedykowałeś, że
> pieszy nie może wejść przed stojący pojazd na przejściu;)
Ja tej ustawy nie pisałem. Uważam, ze te dwa przepisy się wykluczają.
Dopisali 13.1a, ale nikt nie zauważył, że stoi on w sprzeczności z
14.1.a. Nie pierwszy i nie ostatni raz.
--
Robert Tomasik
-
42. Data: 2022-06-26 15:31:41
Temat: Re: Prawo dobre tylko kierowcy niedobrzy :)
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 26.06.2022 o 15:16, Robert Tomasik pisze:
>> Jak byś to rozwiązał? Zapisem, że masz pierwszeństwo, chyba że ktoś
>> jedzie to wtedy masz ale musisz ustąpić? To się nazywa ustąpienie
>> pierwszeństwa:P
>
> JA bym rozważał likwidację zapisu o zakazie wchodzenia bezpośrednio
> przed pojazd. Przecież pieszy ma pierwszeństwo.
Nie do końca. W końcu to taki odpowiednik zasady ograniczonego zaufana.
Problem w tym, że głupi ludzie z tego skądiną słuszenego zakazu
wchodzebnia bezpośrednio przed nadjeżdzający pojazd wyciągają kretyńskie
wnioski, że zmienia on pierwszeństwo na przejściu, albo że istnieje
nieciągłość pierwszeństwa w obrębie punktu osobliwości krawężnika.
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
43. Data: 2022-06-26 16:09:56
Temat: Re: Prawo dobre tylko kierowcy niedobrzy :)
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 26.06.2022 o 15:31, Shrek pisze:
>>> Jak byś to rozwiązał? Zapisem, że masz pierwszeństwo, chyba że ktoś
>>> jedzie to wtedy masz ale musisz ustąpić? To się nazywa ustąpienie
>>> pierwszeństwa:P
>> JA bym rozważał likwidację zapisu o zakazie wchodzenia bezpośrednio
>> przed pojazd. Przecież pieszy ma pierwszeństwo.
> Nie do końca. W końcu to taki odpowiednik zasady ograniczonego zaufana.
> Problem w tym, że głupi ludzie z tego skądiną słuszenego zakazu
> wchodzebnia bezpośrednio przed nadjeżdzający pojazd wyciągają kretyńskie
> wnioski, że zmienia on pierwszeństwo na przejściu, albo że istnieje
> nieciągłość pierwszeństwa w obrębie punktu osobliwości krawężnika.
Zgadzam się z Tobą. Przy czym prawo jest nie tylko dla ekspertów, ale
również dla głupich ludzi. Uważam, że należałoby wyznaczyć znakiem jakiś
obszar przed przejściem, który z jednej strony powoduje, że kierujący ma
się zatrzymać, jeśli tam jest osoba, a z drugiej strony piesi nie mają
tam prawa wejść, jeśli nie zamierzają przejść przez jezdnię. Oczywiście
nie wszędzie jest to konieczne, ale są takie miejsca, i sytuacje, ze
naprawdę trudno podejść do tego racjonalnie. Spotykam sytuacje, gdy
idący chodnikiem wchodzi na przejście nawet nie rzuciwszy okiem. I nie
są to jakieś jednostkowe sytuacje. Sądzę, że jakbym przejrzał kartę w
rejestratorze (mam tam ostatnie 8 godzin jazdy), to spokojnie bym
znalazł kilka a przynajmniej jedną taką sytuację, choć bardzo często
jeżdżę głęboka nocą, gdy ruchu pieszych nie ma w zasadzie w ogóle albo
miejscami, w których w ogóle nie ma chodników i pieszych. Wystarczy
wjechać w centrum miasta.
--
Robert Tomasik
-
44. Data: 2022-06-26 16:54:10
Temat: Re: Prawo dobre tylko kierowcy niedobrzy :)
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 26.06.2022 o 16:09, Robert Tomasik pisze:
> Spotykam sytuacje, gdy
> idący chodnikiem wchodzi na przejście nawet nie rzuciwszy okiem. I nie
> są to jakieś jednostkowe sytuacje. Sądzę, że jakbym przejrzał kartę w
> rejestratorze (mam tam ostatnie 8 godzin jazdy), to spokojnie bym
> znalazł kilka a przynajmniej jedną taką sytuację, choć bardzo często
> jeżdżę głęboka nocą, gdy ruchu pieszych nie ma w zasadzie w ogóle albo
> miejscami, w których w ogóle nie ma chodników i pieszych. Wystarczy
> wjechać w centrum miasta.
Z drugiej strony czy ty jak jedziesz na zielonym albo z pierwszeństwem
to się zatrzymujesz i sprawdzasz czy "szawgier nie jedzie"?
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
45. Data: 2022-06-26 20:58:46
Temat: Re: Prawo dobre tylko kierowcy niedobrzy :)
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 26.06.2022 o 15:19, Robert Tomasik pisze:
>
> Wskażesz, z czego to wynikało. W Internecie jest dostępne pierwotne
> brzmienie art. 13.1 PoRD.
Pierwszeństwo pieszych na przejściu wynikało i wynika z przepisów.
Ciekawostka: pierwszeństwo pieszych na przejściu było zapisane w
przepisach "od zawsze", od powstania przejść dla pieszych.
Już przytaczałem stare przepisy, pochodzące z ubiegłego wieku. Ale skoro
nie dotarło, to powtórzę - w przepisach zawartych w PoRD z 1983 roku:
https://isap.sejm.gov.pl/api/isap/deeds/WDU/1983/35/
text.html
było zapisane:
Art. 10. 1. Pieszy przechodząc przez jezdnię lub torowisko jest
obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz - z zastrzeżeniem ust. 4
- korzystać z przejść dla pieszych; pieszy znajdujący się na tych
przejściach ma pierwszeństwo przed kierującymi pojazdami.
>
> Powinni. trudno nie przyznać Ci racji. A kierowałeś kiedykolwiek
> jakimkolwiek pojazdem? Bo tak czytając, to mam wątpliwości, czy na
> deskorolce jechałeś po chodniku.
>
Bywało, że po Warszawie robiłem prawie 100 tys. km rocznie. Piesi (i o
dziwo - rowerzyści oraz motocykliści!) mi nie przeszkadzają i nigdy mi
nie przeszkadzali. Być może dlatego, że kiedy dojeżdżam do przejścia i
widzę przy nim pieszego, to dopuszczam możliwość, że ten pieszy będzie
chciał przejść. Wiem, dla niektórych to wyjątkowo nieracjonalne...
--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
46. Data: 2022-06-26 21:30:43
Temat: Re: Prawo dobre tylko kierowcy niedobrzy :)
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 26.06.2022 o 13:43, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 26.06.2022 o 09:49, Akarm pisze:
>> Wcześniej piesi też mieli pierwszeństwo na przejściach, np. w
>> przepisach zawartych w PoRD z 1983 roku
>
> Problem stanowi zapis, że mają pierwszeństwo wchodząc.
I gdzie tu problem?
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
-
47. Data: 2022-06-26 21:35:52
Temat: Re: Prawo dobre tylko kierowcy niedobrzy :)
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 26.06.2022 o 16:09, Robert Tomasik pisze:
> Zgadzam się z Tobą. Przy czym prawo jest nie tylko dla ekspertów, ale
> również dla głupich ludzi. Uważam, że należałoby wyznaczyć znakiem jakiś
> obszar przed przejściem, który z jednej strony powoduje, że kierujący ma
> się zatrzymać, jeśli tam jest osoba, a z drugiej strony piesi nie mają
> tam prawa wejść, jeśli nie zamierzają przejść przez jezdnię.
I ten obszar trzeba ogrodzić płotem pod napięciem.
> Oczywiście nie wszędzie jest to konieczne, ale są takie miejsca, i sytuacje, ze
> naprawdę trudno podejść do tego racjonalnie. Spotykam sytuacje, gdy
> idący chodnikiem wchodzi na przejście nawet nie rzuciwszy okiem. I nie
> są to jakieś jednostkowe sytuacje.
To są jednostkowe sytuacje. Tak pokazują badania.
Te sytuacje które spotykasz są zwykłym błędem poznawczym.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
-
48. Data: 2022-06-26 21:50:32
Temat: Re: Prawo dobre tylko kierowcy niedobrzy :)
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 26.06.2022 o 13:51, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 26.06.2022 o 08:45, Kviat pisze:
>>>
>>> Moim zdaniem celem przepisu nie jest (powinno być) przerzucanie winy
>>> na kogoś, a zmniejszenie ilości potrąconych.
>>
>> Czyli właśnie zmuszenie kierowców żeby w końcu zaczęli uważać przed
>> przejściami dla pieszych. Tak jak w cywilizowanych państwach.
>
> Nie wiem, w jakim Ty kraju mieszkasz, ale w Polsce nie to jest
> problemem.
Ja na co dzień mieszkam w Polsce i w Polsce to jest problem.
Nie wiem w jakim kraju ty mieszkasz, że nie widzisz, że to jest problem.
> Jak masz deptak, to ludzie po prostu idą i tyle. Kolejni
> wchodzą, zanim poprzedni zeszli.
W kraju, w którym mieszkam na co dzień, zazwyczaj nie jeździ się
samochodami po deptaku (ale się zdarza).
W krajach, w których mieszkam nie na co dzień, też raczej nie jeździ się
po deptakach.
> Po za tym nowy przepis powoduje, że jakby to tak na "czynniki pierwsze"
> rozłożyć, to bedzie paraliż. Pojazd stojący przed przejściem jedzie w
> rozumieniu przepisów, bowiem zatrzymał się z przyczyn związanych z
> ruchem drogowym. Pieszy wejść nie może, kierujący wjechać na przejście
> nie może. Jak przed operą :-)
Jeeezu... napisz to po polsku, bo nie zrozumiałem.
Ze szczególnym uwzględnieniem tej opery.
Nie zauważyłem paraliżu w krajch, w których nie mieszkam na co dzień.
Przed operą też nie.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
-
49. Data: 2022-06-27 00:35:41
Temat: Re: Prawo dobre tylko kierowcy niedobrzy :)
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 26.06.2022 o 21:50, Kviat pisze:
> W kraju, w którym mieszkam na co dzień, zazwyczaj nie jeździ się
> samochodami po deptaku (ale się zdarza).
A w poprzek deptaków?
--
Robert Tomasik
-
50. Data: 2022-06-27 00:39:44
Temat: Re: Prawo dobre tylko kierowcy niedobrzy :)
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 26.06.2022 o 16:54, Shrek pisze:
> W dniu 26.06.2022 o 16:09, Robert Tomasik pisze:
>> Spotykam sytuacje, gdy idący chodnikiem wchodzi na przejście nawet
>> nie rzuciwszy okiem. I nie są to jakieś jednostkowe sytuacje. Sądzę,
>> że jakbym przejrzał kartę w rejestratorze (mam tam ostatnie 8 godzin
>> jazdy), to spokojnie bym znalazł kilka a przynajmniej jedną taką
>> sytuację, choć bardzo często jeżdżę głęboka nocą, gdy ruchu pieszych
>> nie ma w zasadzie w ogóle albo miejscami, w których w ogóle nie ma
>> chodników i pieszych. Wystarczy wjechać w centrum miasta.
>
>
> Z drugiej strony czy ty jak jedziesz na zielonym albo z pierwszeństwem
> to się zatrzymujesz i sprawdzasz czy "szawgier nie jedzie"?
>
>
I tu Cię zaskoczę. Noc rządzi się swoimi prawami. Sprawdza się na
głównej, czy jakiś oszołom nie jedzie w poprzek. Jeździ się okrakiem po
linii środkowej, by Ci ktoś nie wyskoczył z chodnika. Robi masę rzeczy,
których w ogóle nie przewidujesz.
A wracając do pytania. Nadal nie wolno wchodzić bezpośrednio przed
nadjeżdżający pojazd. tego przepisu nie uchylono.
--
Robert Tomasik