eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Pozew
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2008-09-18 20:49:02
    Temat: Pozew
    Od: "White Rabbit" <c...@o...pl>

    Witam,

    mam następującą sytuację:

    Pewna firma hydrauliczna wykonywała w mojej wspólnocie mieszkaniowej
    prace konserwacyjne. Podczas jednej z takich prac nastąpił wyciek wody,
    który cześciowo zalał moje mieszkanie. Nie mam ubezpieczonego mieszkania,
    więc zażądałem od sprawcy, by usunął szkodę. Na początku było łatwo, bo
    sprawca dostarczył mi swoją kopię polisy OC i kazał zgłosić szkodę do f-my
    ubezpieczeniowej. Tak też zrobiłem - szkodę zarejestrowano i opisano, a
    rzeczoznawca wycenił jej koszt usunięcia (ok. 2tys zł). Ale po 2 miesiącach
    sprawę zamknięto,
    bowiem sprawca nie odpowiedział na żadne pismo i monity, w których
    ubezpieczyciel
    domagał się potwierdzenia swojej winy. Wymówka jest ta sama: "zapomniałem, w
    następnym tygodniu to załatwię...". Wkurzyłem się i wysłałem do niego
    wezwanie
    przedsądowe, z 7-dniowym terminem załatwienia formalności z firmą
    ubezpieczeniową.
    Termin minął miesiąc temu i nic... Oczywiście dzwoniłem, by upewnić się, że
    wezwanie
    doszło i czy odniosło skutek, ale nie było efektu: sprawca ponoć co tydzień
    umawia się na wizytę do ubezpieczalni, by podpisać dokumenty, ale zawsze coś
    mu wypada...
    Straciłem cierpliwość i widzę, że tam zabawa w "kotka i myszkę" nie ma
    sensu...
    Właśnie przygotowuję pozew sądowy i próbuję określić swoje żądania. Główne z
    tych
    żądań, to uznanie jego winy spowodowania szkody (zalania mieszkania) - to by
    mi
    wystarczyło, by uzyskać wypłatę ubezpieczenia. Zastanawiam się jeszcze nad
    żądaniem
    dodatkowej kwoty (np.1000zł) z tytułu uciążliwości spowodowanych brakiem
    remontu
    mieszkania od II.2008r (na wszelki wypadek nie usunąłem szkody na swój
    koszt, bo
    zakładam, że może być dowodem w sprawie) i z próby uniknięcia
    odpowiedzialności.
    Czy takie dodatkowe żądanie jest uzasadnione, jezeli f-ma ubezpieczeniowa
    ma zapłacić za szkodę ?

    Drugie pytanie dot. załączników do pozwu:
    - czy są konieczne dane świadków zdarzenia? - szczerze powiedziawszy, to
    miałem kontakt
    jedynie z dwoma pracownikami f-my sprawcy i wtedy nikt nie kwestionował ich
    winy.
    - czy mam załączać jakieś inne dowody? - np. kopia polisy OC sprawcy i kopia
    protokołu
    wyrządzenia szkody spisana przez lustratora f-my ubezpieczeniowej.

    Nie wiem jeszcze, czy sprawca liczy tylko na to, że blefowałem z tym sądem,
    czy może przygotowuje
    się do dłuższej batalii? Chociaż z drugiej strony, to powinien konsekwentnie
    odmawiać przyznania
    się do winy i nie dostarczać mi kopii swojej polsy OC.

    Pozdrawiam
    WhiteRabbit



  • 2. Data: 2008-09-18 21:10:39
    Temat: Re: Pozew
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    White Rabbit pisze:

    > Właśnie przygotowuję pozew sądowy i próbuję określić swoje żądania. Główne z
    > tych
    > żądań, to uznanie jego winy spowodowania szkody (zalania mieszkania)

    To głupie - nie możesz skutecznie domagać się czegoś takiego.
    Występujesz o odszkodowanie - te 2000 zł - p-ko sprawcy lub firmie
    ubezpieczeniowej.

    > Zastanawiam się jeszcze nad żądaniem dodatkowej kwoty (np.1000zł) z tytułu
    uciążliwości spowodowanych brakiem
    > remontu
    > mieszkania od II.2008r (na wszelki wypadek nie usunąłem szkody na swój
    > koszt, bo
    > zakładam, że może być dowodem w sprawie) i z próby uniknięcia
    > odpowiedzialności.
    > Czy takie dodatkowe żądanie jest uzasadnione, jezeli f-ma ubezpieczeniowa
    > ma zapłacić za szkodę ?

    Wygląda na to że 1000 zł sobie wymyśliłeś. Mają być realne szkody,a nie
    wydumane.

    >
    > Drugie pytanie dot. załączników do pozwu:
    > - czy są konieczne dane świadków zdarzenia?

    Trzeba udowodnić winę. Może można bez świadków ?! A nóż widelec pozwany
    uzna powództwo.


    > - czy mam załączać jakieś inne dowody? - np. kopia polisy OC sprawcy i kopia
    > protokołu wyrządzenia szkody spisana przez lustratora f-my ubezpieczeniowej.

    Jak najbardziej - wysokość szkody trzeba udowodnić, a w przypadku
    pozwania firmy ubezpieczeniowej trzeba udow3odnić fakt umowy OC.

    --
    @2008 Johnson
    Imperare sibi maximum est imperium


  • 3. Data: 2008-09-18 21:41:36
    Temat: Re: Pozew
    Od: "White Rabbit" <c...@n...pl>

    >
    > To głupie - nie możesz skutecznie domagać się czegoś takiego. Występujesz
    > o odszkodowanie - te 2000 zł - p-ko sprawcy lub firmie ubezpieczeniowej.

    Nie rozumiem.
    Firma ubezpieczeniowa nie jest stroną w sprawie i odmówiła wypłacenia
    odszkodowania
    z powodów formalnych tzn. braku ustalenia sprawcy.


    >
    > Wygląda na to że 1000 zł sobie wymyśliłeś. Mają być realne szkody,a nie
    > wydumane.

    To nie mam żadnych możliwości "ukarania" sprawcy za to, że celowo i
    perfidnie
    zwlekał z przyznaniem się do winy???
    Za szkodę zapłaci TU z jego polisy OC, a on poniesie jedynie koszty
    sądowe... :(


    > Trzeba udowodnić winę. Może można bez świadków ?! A nóż widelec pozwany
    > uzna powództwo.
    >
    >
    >> - czy mam załączać jakieś inne dowody? - np. kopia polisy OC sprawcy i
    >> kopia protokołu wyrządzenia szkody spisana przez lustratora f-my
    >> ubezpieczeniowej.
    >
    > Jak najbardziej - wysokość szkody trzeba udowodnić, a w przypadku pozwania
    > firmy ubezpieczeniowej trzeba udow3odnić fakt umowy OC.
    >

    Czy mogę ew. w/w dowody dostarczyć później, dopiero gdyby pozwany "się
    stawiał" ?


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1