Menka <m...@a...net> napisał(a):

> Jak taka sprawa wygląda. Bardzo proszę o opisanie o co sedzia pyta na takiej
> sprawie i kiedy musze podjąć decyzje czy przejmuje spadek z dobrodziejstwem
> inwentarza czy wprost?
>
>

Jako protokolant uczestniczyłem w dziesiątkach takich spraw więc mam
informacje z pierwszej ręki.

1.
dobrze sformuuj wniosek i dołącz niezbędne dokumenty.

musisz ustalic kto dziedziczy (zakładam, ze niema testamentu). NIe piszesz
kto umarł anie kogo pozostawił, to ułatwiłoby sprawę. W kazdym razie zawsze
dziedziczą dzieci i małżonek, a jak nie ma dzieci to małzonek i rodzice. Jak
któreś dziecko zmarło to jego dzieci.

Musisz podać dokładne dane tych osób i ich dokładne adresy

Jezeli dziedziczy małżonek i dzieci to nalezy dołączyć:

a) akt zgonu spadkodawcy (oczywiście)
b) akt małżeństwa spadkodawcy (jeżeli dziedziczy po nim małzonek)
c) akty urodzenia dzieci (lub akty ich małżeństw)
d) jeżeli któreś dziecko zmarło należy dołączyć akt jego zgonu i ewentualnie
akty urodzenia (lub małżenstwa) jego dzieci - bo to one będą dziedziczyć.

Uwaga: jeżeli któreś ze spadkobierców mieszka gdzieś daleko, albo co gorsza
za granicą dobrze jest zawczasu postarać się o pełnomocnictwo od niego do
reprezentowania przed sądem w sprawie spadkowej. Wystarczy ze będzie napisane
na zwykłej kartce i podpisane - nie musi być notarialnie. Jezeli takie
pełnomocnictwa zostaną dołączone do wniosku to Sąd nie będzie musiał tych
osób zawiadamiać - a przy przesyłaniu poczty za granicę to może trwac i pół
roku.

Wpis sądowy to 20 złotych - od każdego spadkodawcy - najlepiej zapłacić
znaczkiem opłaty sądowej

jeżeli od smierci spadkodawcy nie upłynęło 6 miesiecy to nalezy złożyć
oświadczenie o przyjęciu lub odrzuceniu spadku. To kosztuje 20 złotych od
każdego spadkobiercy - najlepiej od razu zapłacić znaczkami na piśmie - nie
będzie wtedy później problemów.

Co do przyjmowania z dobrodziejstwem inwentarza... mało kto wie, że to
oznacza, ze chce się by komornik przeprowadził spis majątku spadkodawcy
(oczywiście za opłatą). To opłaca się tylko wtedy, gdy wiadomo, że
spadkodawca był zadłużony w znacznym stopniu.


Sąd będzie pytał o następujące rzeczy
kim był spadkodawca (ojcem, bratem, dziedkiem)
czy zostawił testament
ile miał dzieci i czy zyją
czy co do danej osoby orzeczono o niegodności dziedziczenia, czy odrzuciła
spadek, czy zrzekała się dziedziczenia.

Jeżeli pytanie jest niezrozumiałe to nalezy pytać - Sad wyjaśni o co mu
chodzi.


Jak wszystkie papiery są w porzadku i wszyscy sie stawią to postanowienie sąd
wyda od ręki, a odpis prawomocnego po 24 dniach.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/