eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPogwalcenie praw??
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 1. Data: 2004-04-16 19:09:24
    Temat: Pogwalcenie praw??
    Od: "Sebastian Piotr Jasielski" <d...@h...pl>

    Witam, mialem przykra sytuacje, mianowicie udalem sie do baru obok mojej
    dzialki - wyslal mnie sasiad 54 lata chcial abym kupil mu papierosy mam
    prawie 19 lat, poruszam sie na wozku elektrycznym. Sprzedawczyni odmowila mi
    sprzedazy bo jestem pod opieka rodzicow. Miala prawo?

    Co z tym zrobic?

    Czy nawet jak moj tata by poszedl i powiedzial zeby mi nie sprzedawali bo
    cos tam to czy ona ma prawo skoro jestem pelnoletni?

    Dzieki za rady, poczulem sie jak wyjety spod prawa.



  • 2. Data: 2004-04-16 19:37:10
    Temat: Re: Pogwalcenie praw??
    Od: "Roman G." <r...@g...pl>

    Sebastian Piotr Jasielski <d...@h...pl> napisał(a):

    > Witam, mialem przykra sytuacje, mianowicie udalem sie do baru obok mojej
    > dzialki - wyslal mnie sasiad 54 lata chcial abym kupil mu papierosy mam
    > prawie 19 lat, poruszam sie na wozku elektrycznym. Sprzedawczyni odmowila mi
    > sprzedazy bo jestem pod opieka rodzicow. Miala prawo?

    Czy masz pełne prawa obywatelskie?


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 3. Data: 2004-04-16 19:43:06
    Temat: Re: Pogwalcenie praw??
    Od: "Andrzej_K." <n...@n...spam.pl>

    User "Roman G." <r...@g...pl> napisał(a)
    w news'ie: news:c5pcl6$3i4$1@inews.gazeta.pl

    >> Witam, mialem przykra sytuacje, mianowicie udalem sie do baru obok
    >> mojej dzialki - wyslal mnie sasiad 54 lata chcial abym kupil mu
    >> papierosy mam prawie 19 lat, poruszam sie na wozku elektrycznym.
    >> Sprzedawczyni odmowila mi sprzedazy bo jestem pod opieka rodzicow.
    >> Miala prawo?
    > Czy masz pełne prawa obywatelskie?

    A do czego potrzebne są "pełne prawa obywatelskie"
    przy zakupie paczki papierosów?. To nie wybory.



    --
    Pozdrawiam - Andy_K.
    (...) pogoda nie jest tu najgorsza. W tamtym tygodniu padało tylko
    dwa razy. Pierwszy raz padało 3 dni, drugim razem przez cztery.
    www.amikom.com.pl


  • 4. Data: 2004-04-16 19:54:04
    Temat: Re: Pogwalcenie praw??
    Od: "Roman G." <r...@g...pl>

    Andrzej_K. <n...@n...spam.pl> napisał(a):

    > A do czego potrzebne są "pełne prawa obywatelskie"
    > przy zakupie paczki papierosów?. To nie wybory.

    Chciałem napisać "pełną zdolność do czynności prawnych", ale fakt - i to
    chyba nie wpływa tu :-)

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2004-04-16 20:01:18
    Temat: Re: Pogwalcenie praw??
    Od: "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl>

    Sebastian Piotr Jasielski wyskrobał(a):
    > Witam, mialem przykra sytuacje, mianowicie udalem sie do baru obok mojej
    > dzialki - wyslal mnie sasiad 54 lata chcial abym kupil mu papierosy mam
    > prawie 19 lat, poruszam sie na wozku elektrycznym. Sprzedawczyni odmowila
    > mi sprzedazy bo jestem pod opieka rodzicow. Miala prawo?
    >
    > Co z tym zrobic?
    >
    > Czy nawet jak moj tata by poszedl i powiedzial zeby mi nie sprzedawali bo
    > cos tam to czy ona ma prawo skoro jestem pelnoletni?

    Ustawa o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów
    tytoniowych z 1995 r. w art. 6 mówi, że zakazana jest sprzedaż tychże osobom
    poniżej 18 roku życia. Innych kryteriów tego ograniczenia nie wymienia.
    Wniosek - kobieta powinna Ci sprzedać.

    --
    Bartek Gliniecki
    [ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
    [ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]


  • 6. Data: 2004-04-16 20:31:16
    Temat: Re: Pogwalcenie praw??
    Od: Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki <p...@p...name>

    On 16/04/2004 21:09, Sebastian Piotr Jasielski wrote :
    > Witam, mialem przykra sytuacje, mianowicie udalem sie do baru obok mojej
    > dzialki - wyslal mnie sasiad 54 lata chcial abym kupil mu papierosy mam
    > prawie 19 lat, poruszam sie na wozku elektrycznym. Sprzedawczyni odmowila mi
    > sprzedazy bo jestem pod opieka rodzicow. Miala prawo?
    >
    > Co z tym zrobic?
    >
    > Czy nawet jak moj tata by poszedl i powiedzial zeby mi nie sprzedawali bo
    > cos tam to czy ona ma prawo skoro jestem pelnoletni?

    Nie. Problem reguluje ustawa z dnia 9 listopada 1995 r. o ochronie
    zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych.

    Relewantny przepis:
    Art. 6. 1. Zabrania się sprzedaży wyrobów tytoniowych osobom do lat 18.

    Oznacza to, że jedną przesłanką do odmowy sprzedaży jest wiek kupującego.

    Z punktu widzenia prawa cywilnego, jesteś tak samo dorosły jak każdy
    inny obywatel -- jedynie pozostajesz z rodzicami we wspólnym
    gospodarstwie domowym -- jak spora część Twoich współobywateli.

    Co więcej, w momencie kiedy powiedziałeś:
    "Poproszę papierosy", zawarłeś z kioskarką umowę sprzedaży, z której się
    nie wywiązała.

    Jeśli chcesz się odegrać to zrób tak:

    1. Weź dowód osobisty (lub inny dokument potwierdzający wiek),
    pieniądze, komórkę i widzów i idź do kiosku,
    2. Poproś o papierosy,
    3. Upieraj się, że chcesz je kupić,
    4. W razie gdy sprzedająca nie chce ich sprzedać wzywaj policję,
    5. Po przyjeździe policji żądaj ukarania sprzedawczyni grzywną za
    naruszenie art 135 kodeksu wykroczeń:

    Art. 135. Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie
    handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa
    przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez
    uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru,
    podlega karze grzywny.


    Ps. Prywatnie mogę Ci napisać, że piszesz na grupę bardziej dorośle niż
    niektórzy 2 razy od Ciebie starsi.

    --
    Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
    Do not choose for your wife any woman you would not choose as your
    friend if she were a man. (Joseph Joubert)


  • 7. Data: 2004-04-17 05:43:33
    Temat: Re: Pogwalcenie praw??
    Od: "Sebastian Piotr Jasielski" <d...@h...pl>

    Dzieki, a co sie dzieje jakby np. ktores z rodzicow poszlo do tego baru i
    powiedzialo zeby mi nie sprzedawali, czy moze wowczas sprzedawca odmowic
    sprzedazy kiedy jestem pelnoletni i zdrowy psychicznie, zdaje mature w tym
    roku.

    Z gory txn

    "Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki" <p...@p...name> wrote in
    message news:40804293$1@news.home.net.pl...
    > On 16/04/2004 21:09, Sebastian Piotr Jasielski wrote :
    > > Witam, mialem przykra sytuacje, mianowicie udalem sie do baru obok mojej
    > > dzialki - wyslal mnie sasiad 54 lata chcial abym kupil mu papierosy mam
    > > prawie 19 lat, poruszam sie na wozku elektrycznym. Sprzedawczyni
    odmowila mi
    > > sprzedazy bo jestem pod opieka rodzicow. Miala prawo?
    > >
    > > Co z tym zrobic?
    > >
    > > Czy nawet jak moj tata by poszedl i powiedzial zeby mi nie sprzedawali
    bo
    > > cos tam to czy ona ma prawo skoro jestem pelnoletni?
    >
    > Nie. Problem reguluje ustawa z dnia 9 listopada 1995 r. o ochronie
    > zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych.
    >
    > Relewantny przepis:
    > Art. 6. 1. Zabrania się sprzedaży wyrobów tytoniowych osobom do lat 18.
    >
    > Oznacza to, że jedną przesłanką do odmowy sprzedaży jest wiek kupującego.
    >
    > Z punktu widzenia prawa cywilnego, jesteś tak samo dorosły jak każdy
    > inny obywatel -- jedynie pozostajesz z rodzicami we wspólnym
    > gospodarstwie domowym -- jak spora część Twoich współobywateli.
    >
    > Co więcej, w momencie kiedy powiedziałeś:
    > "Poproszę papierosy", zawarłeś z kioskarką umowę sprzedaży, z której się
    > nie wywiązała.
    >
    > Jeśli chcesz się odegrać to zrób tak:
    >
    > 1. Weź dowód osobisty (lub inny dokument potwierdzający wiek),
    > pieniądze, komórkę i widzów i idź do kiosku,
    > 2. Poproś o papierosy,
    > 3. Upieraj się, że chcesz je kupić,
    > 4. W razie gdy sprzedająca nie chce ich sprzedać wzywaj policję,
    > 5. Po przyjeździe policji żądaj ukarania sprzedawczyni grzywną za
    > naruszenie art 135 kodeksu wykroczeń:
    >
    > Art. 135. Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie
    > handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa
    > przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez
    > uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru,
    > podlega karze grzywny.
    >
    >
    > Ps. Prywatnie mogę Ci napisać, że piszesz na grupę bardziej dorośle niż
    > niektórzy 2 razy od Ciebie starsi.
    >
    > --
    > Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
    > Do not choose for your wife any woman you would not choose as your
    > friend if she were a man. (Joseph Joubert)



  • 8. Data: 2004-04-17 05:47:10
    Temat: Re: Pogwalcenie praw??
    Od: "Sebastian Piotr Jasielski" <d...@h...pl>

    Dodatkowo dodam, ze zaczela mnie wypytac po co mi fajki, sasiad 54 letni
    poprosil mnie o zakup bo byl na polu, brudne rece...

    Chetnie to zaskarze gdzie trzeba...

    "Sebastian Piotr Jasielski" <d...@h...pl> wrote in message
    news:c5qg61$pmm$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Dzieki, a co sie dzieje jakby np. ktores z rodzicow poszlo do tego baru i
    > powiedzialo zeby mi nie sprzedawali, czy moze wowczas sprzedawca odmowic
    > sprzedazy kiedy jestem pelnoletni i zdrowy psychicznie, zdaje mature w tym
    > roku.
    >
    > Z gory txn
    >
    > "Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki" <p...@p...name> wrote
    in
    > message news:40804293$1@news.home.net.pl...
    > > On 16/04/2004 21:09, Sebastian Piotr Jasielski wrote :
    > > > Witam, mialem przykra sytuacje, mianowicie udalem sie do baru obok
    mojej
    > > > dzialki - wyslal mnie sasiad 54 lata chcial abym kupil mu papierosy
    mam
    > > > prawie 19 lat, poruszam sie na wozku elektrycznym. Sprzedawczyni
    > odmowila mi
    > > > sprzedazy bo jestem pod opieka rodzicow. Miala prawo?
    > > >
    > > > Co z tym zrobic?
    > > >
    > > > Czy nawet jak moj tata by poszedl i powiedzial zeby mi nie sprzedawali
    > bo
    > > > cos tam to czy ona ma prawo skoro jestem pelnoletni?
    > >
    > > Nie. Problem reguluje ustawa z dnia 9 listopada 1995 r. o ochronie
    > > zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych.
    > >
    > > Relewantny przepis:
    > > Art. 6. 1. Zabrania się sprzedaży wyrobów tytoniowych osobom do lat 18.
    > >
    > > Oznacza to, że jedną przesłanką do odmowy sprzedaży jest wiek
    kupującego.
    > >
    > > Z punktu widzenia prawa cywilnego, jesteś tak samo dorosły jak każdy
    > > inny obywatel -- jedynie pozostajesz z rodzicami we wspólnym
    > > gospodarstwie domowym -- jak spora część Twoich współobywateli.
    > >
    > > Co więcej, w momencie kiedy powiedziałeś:
    > > "Poproszę papierosy", zawarłeś z kioskarką umowę sprzedaży, z której się
    > > nie wywiązała.
    > >
    > > Jeśli chcesz się odegrać to zrób tak:
    > >
    > > 1. Weź dowód osobisty (lub inny dokument potwierdzający wiek),
    > > pieniądze, komórkę i widzów i idź do kiosku,
    > > 2. Poproś o papierosy,
    > > 3. Upieraj się, że chcesz je kupić,
    > > 4. W razie gdy sprzedająca nie chce ich sprzedać wzywaj policję,
    > > 5. Po przyjeździe policji żądaj ukarania sprzedawczyni grzywną za
    > > naruszenie art 135 kodeksu wykroczeń:
    > >
    > > Art. 135. Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie
    > > handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa
    > > przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez
    > > uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru,
    > > podlega karze grzywny.
    > >
    > >
    > > Ps. Prywatnie mogę Ci napisać, że piszesz na grupę bardziej dorośle niż
    > > niektórzy 2 razy od Ciebie starsi.
    > >
    > > --
    > > Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
    > > Do not choose for your wife any woman you would not choose as your
    > > friend if she were a man. (Joseph Joubert)
    >
    >



  • 9. Data: 2004-04-17 05:58:50
    Temat: Re: Pogwalcenie praw??
    Od: "Andrzej_K." <n...@n...spam.pl>

    User "Sebastian Piotr Jasielski" <d...@h...pl> napisał(a)
    w news'ie: news:c5qg61$pmm$1@atlantis.news.tpi.pl

    > Dzieki, a co sie dzieje jakby np. ktores z rodzicow poszlo do tego baru
    > i powiedzialo zeby mi nie sprzedawali, czy moze wowczas sprzedawca
    > odmowic sprzedazy kiedy jestem pelnoletni i zdrowy psychicznie, zdaje
    > mature w tym roku.

    Rodzice mieli by prawo tak zrobić w sytuacji gdybyś
    był *całkowicie ubezwłasnowolniony* , a oni by byli
    Twoimi prawnymi opiekunami. (kuratorami). Nawet
    przy *częściowym ubezwłasnowolnieniu* nie mogliby
    Ci tego zabronić gdyż zakup paczki papierosów nie
    jest *ważną sprawą życiową* , a tylko w takie sprawy
    mogą ingerować.


    --
    Pozdrawiam - Andy_K.
    Niejasność jest wielkością niezmienną.
    www.amikom.com.pl


  • 10. Data: 2004-04-17 08:26:54
    Temat: Re: Pogwalcenie praw??
    Od: "wirtualna" <w...@w...pl.com>


    Użytkownik "Roman G." <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:c5pdks$44$1@inews.gazeta.pl...
    > Chciałem napisać "pełną zdolność do czynności prawnych", ale fakt - i to
    > chyba nie wpływa tu :-)

    ma! na waznosc umowy sprzedazy...
    p.
    W,



strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1