Witam! Mam ciotkę w wieku 76 lat, która mieszka samotnie i na początku
ubiegłego roku odziedziczyła w spadku 1.17 ha pola - żeby pobierać dalej
rentę spisałem z nią umowę dzierżawy tego pola w gminie - umowa jest
sporządzona z datą 02 czerwca 2003 i jest poświadczona przez wójta gminy, a
także w gminie znajduje się jej odpis na dzienniku podawczym. Problem w tym,
że ani ja ani tym bardziej ciotka, nie wiedzieliśmy że trzeba to jeszcze
zgłosić do ewidencji gruntów w starostwie i do krus'u... I tak by to pewnie
dalej wisiało, gdyby nie jakieś druki do rejestracji gospodarstwa - które mi
przyniosła ciotka parę dni temu, żebym z tym poszedł i to załatwił. Tam się
dowiedziałem o tej całej "machinie", którą jest krus. Sprawę przedstawiono
mi tak, że renta ciotki za okres, za jaki umowa nie była zgłoszona będzie
podlegać zwrotowi z odsetkami i w ogóle że ciotka jest oszustką, wyłudzaczem
i Bóg jeszcze jeden wiem kim... :((( W krusie natomiast dowiedziałem się że
oni uznają umowę za wiążącą od dnia zgłoszenia do nich i nic wcześniej nie
ma mocy prawnej i im szybciej to zgłosimy tym mniejsza będzie kara...
Mam pytanie - czy krus ma taki przepis? Czy faktycznie umowa sporządzona w
urzędzie państwowym dla drugiego urzędu może być nieważna??? Przecież to
jest tylko nie dopełnienie obowiązku zgłoszenia - ale umowa jest - tak mi
powiedział znajomy prawnik - JAK NAJBARDZIEJ WIĄŻĄCA! Dlaczego oni chcą się
wyżywać i zabierać tą marną rencinę człowiekowi w podeszłym wieku - Bogu
Ducha winnemu???

Ja doszedłem tylko do jednego wniosku na razie - to jest pojmowanie
sprawiedliwości w tym kraju... :(((

Pozdrawiam.


Andrzej
GG: 5293541 i...@o...pl

do góry