eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPodszywanie sie i grozby na newsowych listach dyskusyjnychPodszywanie sie i grozby na newsowych listach dyskusyjnych
  • Data: 2003-01-16 12:59:23
    Temat: Podszywanie sie i grozby na newsowych listach dyskusyjnych
    Od: "REMOV" <_...@m...ru> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dzień dobry,

    Mam pytanie w związku z problemem, który zaczął mnie nurtować jakieś dwa
    dni temu. Otóż od kilku lat pisuję sobie na rozmaite listy dyskusyjne, ale
    genralnie w związku z zainteresowaniami moją "niszą ekologiczną" jest grupa
    "pl.misc.militaria". Jak wiadomo wiele dyskusji w Sieci to dosyć burzliwe
    wymiany argumentów połączone z sporą dawką emocji, acz w większości
    przypadków osoby które naruszają pewne normy są szybko upominane, jeśli
    trwa to dłużej zostają ignorowane i izolowane, a co za tym idzie albo
    szybko zniechęcają się do nieparlamentarnych uwag, albo znikają. Albo
    przynajmniej tak jest na pl.misc.militaria.

    Przejdźmy jednak do rzeczy. Na nieszczęście od mniej więcej tygodnia na
    liście pojawił się użytkownik sieci, który niespecjalnie miał coś ciekawego
    do powiedzenia. Normalna sprawa, prawda? Niemniej jednak po krótkiej
    wymianie listów z czytelnikami pl.misc.militaria zaczął obrażać piszących,
    aż w końcu... podszył się pod jednego z nich. Konkretnie, jak się można
    domyślić, pode mnie. Zwykle pisuję pod pseudonimiem, acz po krótkim
    przeszukaniu Sieci można znaleźć i prawdziwe dane dotyczące miejsca
    zamieszkania i imienia i nazwiska. I tutaj pojawia się ciekawy problem -
    osoba założyła na darmowym portalu skrzynkę pocztową o początku adresu (to
    przed @) identycznym z moim pseudonimem i w polu użytkownika podała moje
    dane - prawdziwe imię i nazwisko oraz pseudonim (zmienia to stosownie od
    okoliczności). Pierwszy raz zetknąłem się z takim zjawiskiem, dlatego do
    końca nie wiem co z tym zrobić.

    Warto wspomnieć o agresji zawartej w listach czy wykorzystywaniu
    prawdziwych informacji do tworzenia pomówień. Dosyć istotne są również
    groźby pod moim i nie tylko moim adresem. Pal już licho własne
    bezpieczeństwo, potrafię sobie je zapewnić, a nie sądzę, aby taki ukryty na
    drugim końcu Polski człowiek rzeczywiście mógł mi fizycznie zagrozić, ale
    nieco denerwuje mnie coś innego. Otóż takie podszywanie się jest na dłuższą
    metę groźne - naruszaja to moje dobre imię (jeśli tak można mówić również o
    pseudonimie) mało tego - podszywająca się osoba wykorzystuje również do
    tego moje prawdziwe dane osobowe.

    Oczywiście dałem natychmiast znać (skądinąd podobnie, jak wielu innych
    czytelników listy) do a...@t...pl, ale po uzyskaniu odpowiedzi z
    automatu mailowego wydaje mi się, że nie są oni w stanie niczego
    konstruktywnego zrobić (skargę taką składałem po raz pierwszy, acz tpnet
    raczej zajmuje się chyba włamaniami, a nie naruszeniami ochrony dóbr
    cywilnych). W właściwościach listu jest jedynie informacja o korzystaniu z
    dostępu do Sieci via łącza TP S.A. a konkretniej przez usługę dial-up i
    jedyne co z tego można wywnioskować to o miejscu pobytu piszącego
    (Wrocław).

    I teraz moje pytanie - prawnikiem nie jestem - czy jestem w stanie
    powołując się na Kodeks Cywilny (bodajże artykuł 23 - o ochronie dóbr
    cywilnych) bądź Karny (nie wiem czy jego słowa można podciągnąć pod artykuł
    190 o groźbach karalnych) takiej osobie cokolwiek zrobić. Zwłaszcza, że
    ukrywa się ona za pozornie anonimowym serwerem telekomunikacji. Listy owego
    człowieka moim zdaniem (specjalistą w tej dziedzinie nie jestem i jest to
    tylko moja sugestia) znamionują prawdopodobnie jakąś chorobę psychiczną
    (generalnie człowiek ten jest mitomanem, co łatwo sprawdzić czytając jego
    listy). Dodam, że używam pseudonimu od dobrych 10 lat oraz publikuję pod
    nim, także jest on znany i rozpoznawalny w środowiskach w jakich działam
    (zarówno na Sieci jak i poza nią). Czy ktokolwiek miał wcześniej do
    czynienia z podobnym zachowaniem ze strony innego internauty? Jestem lekko
    zaniepokojony, bowiem mam wrażenie, że podszywanie się pod moją osobę temu
    człowiekowi zbyt prędko się nie znudzi.

    Można liczyć na jakieś sugestie? Po prostu jestem ciekawy jakie mam
    możliwości działania przy tak postawionej sprawie. I czy ktoś zetknął się z
    podobnym problemem.

    pozdrawiam,
    Remigiusz Wilk
    (REMOV)

    "Kazdy skomplikowany problem ma rozwiązanie,
    ktore jest proste, eleganckie i absolutnie falszywe."
    [Henry L. Mencken]

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1