-
1. Data: 2008-02-08 09:03:55
Temat: Opakowanie ważniejsze od FV?
Od: PG <p...@o...pl>
Witam,
Chciałbym raz na zawsze rozwiać moje wątpliwości dotyczące pewnych
praktyk związanych z reklamacjami, gwarancją itd.
Kiedyś moi znajomi, jakieś 4 lata temu, mimo posiadania faktury na zakup
telewizora oraz obowiązującej gwarancji, nie mogli z niej skorzystać,
ponieważ nie posiadali.... opakowania oryginalnego!
Pytanie brzmi - jak jest teraz - mam dosyć trzymania w piwnicy 8
opakowań różnej wielkości. Chce się tego pozbywać i uważam, ze FV plus
sama gwarancja powinna wystarczyć.
Pomimo to o ile pamiętam, gdzieniegdzie spotyka się ustalenia, że nie
wolno oddawać sprzętu bez oryginalnego opakowania.
Jak to jest?]
PG
-
2. Data: 2008-02-08 09:21:29
Temat: Re: Opakowanie ważniejsze od FV?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
PG pisze:
> Witam,
>
> Chciałbym raz na zawsze rozwiać moje wątpliwości dotyczące pewnych
> praktyk związanych z reklamacjami, gwarancją itd.
>
> Kiedyś moi znajomi, jakieś 4 lata temu, mimo posiadania faktury na zakup
> telewizora oraz obowiązującej gwarancji, nie mogli z niej skorzystać,
> ponieważ nie posiadali.... opakowania oryginalnego!
>
> Pytanie brzmi - jak jest teraz - mam dosyć trzymania w piwnicy 8
> opakowań różnej wielkości. Chce się tego pozbywać i uważam, ze FV plus
> sama gwarancja powinna wystarczyć.
>
> Pomimo to o ile pamiętam, gdzieniegdzie spotyka się ustalenia, że nie
> wolno oddawać sprzętu bez oryginalnego opakowania.
Gwarancja jest dobrowolnym aktem i może zawierać np. warunek
posiadania oryginalnego opakowania.
Jednakże każdy konsument (czyli osoba kupująca rzecz w celu nie
związanym z działalnością zarobkową), może reklamować towar nie na
zasadzie gwarancji, tylko na zasadzie niezgodności produktu z umową.
Wtedy stosuje się warunki opisane w ustawie, konieczność posiadania
oryginalnego opakowania wtedy nie zachodzi.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
3. Data: 2008-02-08 11:34:31
Temat: Re: Opakowanie ważniejsze od FV?
Od: "Nodles" <n...@e...net.pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:foh6un$hm6$2@news.onet.pl...
> Jednakże każdy konsument (czyli osoba kupująca rzecz w celu nie
> związanym z działalnością zarobkową), może reklamować towar nie na
> zasadzie gwarancji, tylko na zasadzie niezgodności produktu z umową.
Nie jestem prawnikiem ale jestem konsumentem i mam wątpliwość dotyczącą
niezgodności z umową. Kupuję jakikolwiek sprzęt który w momencie zakupu
jest zupełnie sprawny, posiada takie funkcje i wyposażenie jak zapewniał
sprzedawca. Czyli jest zgodny z umową. Nigdy nie słyszałem żeby sprzedawca
w momencie sprzedaży gwarantował komuś bezawaryjność sprzetu przez jakiś
okres. Sprzet psuje się po pół roku czy roku. Na podstawie niezgodności z
jaką
umową moge go reklamować u sprzedawcy ? Sprzedawca ani ustnie ani pisemnie
nie zapewniał że sprzęt się nie zepsuje. Zapewniał tylko że jest to ten
model który
wybrałem i że jest zupełnie sprawny.
Nodles
-
4. Data: 2008-02-08 11:47:10
Temat: Re: Opakowanie ważniejsze od FV?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Nodles pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:foh6un$hm6$2@news.onet.pl...
>> Jednakże każdy konsument (czyli osoba kupująca rzecz w celu nie
>> związanym z działalnością zarobkową), może reklamować towar nie na
>> zasadzie gwarancji, tylko na zasadzie niezgodności produktu z umową.
>
> Nie jestem prawnikiem ale jestem konsumentem i mam wątpliwość dotyczącą
> niezgodności z umową. Kupuję jakikolwiek sprzęt który w momencie zakupu
> jest zupełnie sprawny, posiada takie funkcje i wyposażenie jak zapewniał
> sprzedawca. Czyli jest zgodny z umową. Nigdy nie słyszałem żeby sprzedawca
> w momencie sprzedaży gwarantował komuś bezawaryjność sprzetu przez jakiś
> okres. Sprzet psuje się po pół roku czy roku. Na podstawie niezgodności z
> jaką
> umową moge go reklamować u sprzedawcy ? Sprzedawca ani ustnie ani pisemnie
> nie zapewniał że sprzęt się nie zepsuje. Zapewniał tylko że jest to ten
> model który
> wybrałem i że jest zupełnie sprawny.
Niekiedy fakt, że sprzęt się popsuł jest dowodem niezgodności z
umową. Na przykład zakłada się, że jakaś część elektroniczna w
telewizorze powinna działać przez kilka lat. Niemniej jednak z powodu
zastosowania materiałów gorszej jakości, albo z powodu złego
zamontowania, część ta psuje się szybciej. Niekiedy zarówno produkcja,
jak i materiały są w porządku, ale raz na pewien czas zdarzy się
wyprodukować część, która szybciej się psuje i nie ma możliwości z góry
tego przewidzieć. Można więc uznać, że część ta była od początku
niezgodna z umową.
W praktyce - jeśli uszkodzenie nastąpiło w okresie 6 miesięcy od
kupna - to na sprzedawcy ciąży obowiązek wykazania, że produkt był
jednak zgodny z umową. Czyli że uszkodzenie nie wynikło z użycia
niewłaściwych materiałów, niewłaściwego montażu, produkcji urządzenia
itp. Zazwyczaj jednak tego typu wady wynikają z tego, że gdzieś na
jakimś etapie produkcji został popełniony błąd, niekiedy niezawiniony,
czysto losowy. Jeśli przyjmuje się, że część powinna działać przez wiele
lat, a psuje się po kilku miesiącach, to jest to niezgodność z umową,
choćby uszkodzenie to było czymś normalnym i występującym losowo z
pewnym niewielkim prawdopodobieństwem.
W przypadku ujawnienia się wady po 6 miesiącach od kupna wykazanie
niezgodności - w razie sporu - ciąży na kupującym, ale jakoś nie widzę
lawiny spraw sądowych w tego typu sporach.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
5. Data: 2008-02-08 12:01:47
Temat: Re: Opakowanie ważniejsze od FV?
Od: "Aleksander" <d...@p...onet.pl>
> W przypadku ujawnienia się wady po 6 miesiącach od kupna wykazanie
> niezgodności - w razie sporu - ciąży na kupującym, ale jakoś nie widzę
> lawiny spraw sądowych w tego typu sporach.
No bo nie bardzo widzę jak kupujący (nie mający wgląd w proces
technologiczny np. montowania telewizora) mógłby wykazać
niezgodność.
Swoją drogą, jeśli zepsuje mi się w ciągu pierwszych 6 miesiącach
telewizor, oddaje go sprzedawcy - a ten, odpowiada, że sprzęt
jest zgodny z umową - to jakie kroki dalsze można podjąć ?
Pozdrawiam,
Aleksander.
-
6. Data: 2008-02-08 12:10:05
Temat: Re: Opakowanie ważniejsze od FV?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Aleksander pisze:
>
>> W przypadku ujawnienia się wady po 6 miesiącach od kupna wykazanie
>> niezgodności - w razie sporu - ciąży na kupującym, ale jakoś nie widzę
>> lawiny spraw sądowych w tego typu sporach.
>
> No bo nie bardzo widzę jak kupujący (nie mający wgląd w proces
> technologiczny np. montowania telewizora) mógłby wykazać
> niezgodność.
Są odpowiedni biegli na to.
>
> Swoją drogą, jeśli zepsuje mi się w ciągu pierwszych 6 miesiącach
> telewizor, oddaje go sprzedawcy - a ten, odpowiada, że sprzęt
> jest zgodny z umową - to jakie kroki dalsze można podjąć ?
Oddajesz sprawę do sądu i podczas procesu sprzedawca ma za zadanie
udowodnić swoje zdanie. Jeśli mu się to nie uda - wygrywasz.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
7. Data: 2008-02-08 12:43:31
Temat: Re: Opakowanie ważniejsze od FV?
Od: mvoicem <m...@g...com>
Nodles wrote:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:foh6un$hm6$2@news.onet.pl...
>> Jednakże każdy konsument (czyli osoba kupująca rzecz w celu nie
>> związanym z działalnością zarobkową), może reklamować towar nie na
>> zasadzie gwarancji, tylko na zasadzie niezgodności produktu z umową.
>
> Nie jestem prawnikiem ale jestem konsumentem i mam wątpliwość dotyczącą
> niezgodności z umową. Kupuję jakikolwiek sprzęt który w momencie zakupu
> jest zupełnie sprawny, posiada takie funkcje i wyposażenie jak zapewniał
> sprzedawca. Czyli jest zgodny z umową. Nigdy nie słyszałem żeby sprzedawca
> w momencie sprzedaży gwarantował komuś bezawaryjność sprzetu przez jakiś
> okres. Sprzet psuje się po pół roku czy roku. Na podstawie niezgodności z
> jaką
> umową moge go reklamować u sprzedawcy ? Sprzedawca ani ustnie ani pisemnie
> nie zapewniał że sprzęt się nie zepsuje. Zapewniał tylko że jest to ten
> model który
> wybrałem i że jest zupełnie sprawny.
Ja to rozumiem tak, że sprzedawca obiecywał taką a nie inną funkcjonalność.
Sprzęt zepsuty nie ma takiej funkcjonalności, więc jest niezgodny z tym co
sprzedawca obiecał.
Ponadto ustawodawca był łaskaw domniemać że jeżeli sprzęt się zepsuje w
ciągu 6 miesięcy od zakupu, to sprzedawca musi udowodnić że wada nie
istniała w momencie zakupu.
p. m.
-
8. Data: 2008-02-08 12:45:32
Temat: Re: Opakowanie ważniejsze od FV?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
mvoicem pisze:
> Ponadto ustawodawca był łaskaw domniemać że jeżeli sprzęt się zepsuje w
> ciągu 6 miesięcy od zakupu, to sprzedawca musi udowodnić że wada nie
> istniała w momencie zakupu.
To tylko wskazanie ciężaru dowodu. Nadal pozostaje problem, czy
zepsucie się sprawnego sprzętu jest niezgodnością z umową. Jedynie w
przypadku do 6 miesięcy niezgodność ma wykazać sprzedawca, a po 6
miesiącach - kupujący.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
9. Data: 2008-02-08 13:10:28
Temat: Re: Opakowanie ważniejsze od FV?
Od: "Nodles" <n...@e...net.pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:fohita$v4a$2@news.onet.pl...
> To tylko wskazanie ciężaru dowodu. Nadal pozostaje problem, czy zepsucie
> się sprawnego sprzętu jest niezgodnością z umową. Jedynie w przypadku do 6
> miesięcy niezgodność ma wykazać sprzedawca, a po 6 miesiącach - kupujący.
Czyli w przypadku zepsucia się sprzetu po 6 miesiącach mozliwośc powołania
się na niezgodnośc z umową jest czysto teoretyczna bo jak mam udowodnić
sprzedawcy że usterka istniała w momencie sprzedaży skoro nie posiadam
ani fachowej wiedzy ani nawet możliwości otwarcia urzadzenia bo utracę
gwarancję ? Nikt rozsądny nie będzie robił ekspertyz ani chodził po sądach
kiedy ma mozliwość naprawy gwarncyjnej bez udowadniania czegokolwiek.
Podejrzewam również, że przed upływem 6 miesięcy tez nie jest tak łatwo
bo sprzedawca stwierdzi że sprzęt był zgodny z umową i znowu pozostają
sądy i ekspertyzy. Generalnie wychodzi na to że owa "niezgodność z umową"
jest w przypadku zepsucia spzrętu mało użyteczna.
-
10. Data: 2008-02-08 13:18:08
Temat: Re: Opakowanie ważniejsze od FV?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Nodles pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:fohita$v4a$2@news.onet.pl...
>
>> To tylko wskazanie ciężaru dowodu. Nadal pozostaje problem, czy zepsucie
>> się sprawnego sprzętu jest niezgodnością z umową. Jedynie w przypadku do 6
>> miesięcy niezgodność ma wykazać sprzedawca, a po 6 miesiącach - kupujący.
>
> Czyli w przypadku zepsucia się sprzetu po 6 miesiącach mozliwośc powołania
> się na niezgodnośc z umową jest czysto teoretyczna bo jak mam udowodnić
> sprzedawcy że usterka istniała w momencie sprzedaży skoro nie posiadam
> ani fachowej wiedzy ani nawet możliwości otwarcia urzadzenia bo utracę
> gwarancję ? Nikt rozsądny nie będzie robił ekspertyz ani chodził po sądach
> kiedy ma mozliwość naprawy gwarncyjnej bez udowadniania czegokolwiek.
> Podejrzewam również, że przed upływem 6 miesięcy tez nie jest tak łatwo
> bo sprzedawca stwierdzi że sprzęt był zgodny z umową i znowu pozostają
> sądy i ekspertyzy. Generalnie wychodzi na to że owa "niezgodność z umową"
> jest w przypadku zepsucia spzrętu mało użyteczna.
Klient - mając gwarancję - faktycznie często dochodzi roszczenia na
podstawie gwarancji, ale wynika to raczej z niewiedzy, że jakieś inne
prawo mu przysługuje.
Niezgodność produktu z umową ma wiele zalet: przede wszystkim brak
odpowiedzi w ciągu 14 dni to uznanie reklamacji. Ponieważ wśród
sprzedawców często znajomość prawa jest nikła, często nie wyrabiają się
w tym terminie, powodując w ten sposób uznanie reklamacji.
Ponadto naprawdę niewielu sprzedawcom chce się prowadzić postępowania
sądowe dla kilkusetzłotowych wartości przedmiotu sporu. Z poprawnie
napisanego pozwu sąd zazwyczaj wyda nakaz zapłaty, co powoduje, że jeśli
sprzedawca chce się odwołać, musi napisać sprzeciw, czyli wykazać
inicjatywę, nie każdemu się chce.
Reklamowałem wiele razy na podstawie niezgodności i za każdym razem
reklamacja bywała rozpatrywana w terminie. W jednym przypadku tylko
należało skierować sprawę do sądu, ale nie wynikało to z jakiejś
złośliwości sprzedawcy, który reklamacji nie uwzględnił, tylko z tego
powodu, że z pewnych powodów, sprzedawca nie był uprzejmy na nią
odpisać, jak również na późniejsze wezwanie do zapłaty. Po otrzymaniu
nakazu zapłaty zwrot gotówki nastąpił bardzo szybko.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl