-
61. Data: 2005-02-16 19:46:47
Temat: Re: Mandat PKP - długie
Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@g...pl>
> Nie wiem czy był, chodzi mi o to, że przechodząc przez cały pociąg z
> bagażami, których nie mogę odłożyć do przedziału, bo zapłacę karę, nie
> czuję, że zapewniono mi odpowiednią wygodę.
Ale to co czujesz akurat nie gra tutaj roli.
pdr
Olo
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
62. Data: 2005-02-16 23:10:03
Temat: Re: Mandat PKP - długie
Od: "<buraxta>" <b...@o...pl>
Aleksander Kwaśniak wrote:
> A jaki był kolor literek "W", "R", "O", "C" itd?
> Pogrążasz się z posta na post - skończ Waść, wstydu oszczędź...
Nie no teraz to leżę ze śmiechu - nie wiem jakiego były koloru, nie ma
to i tak żadnego znaczenia.
> 2. A co jest powodem dla którego tak go określasz? To, że zgodnie z
> przepisami po ujawnieniu podróżnych bez ważnego biletu nałożył na nich opłaty
> dodatkowe? Od razu przypomniałem sobie jak niedawno była u mnie z reklamacją
> jedna bezrobotna kobieta z bezrobotnym synem twierdząc, że wprawdzie nie
> mieli biletów, ale chamstwem było nałożenie na nich kary...
No to przynajmniej teraz wiem skąd ta dyskusja...
> Jak sam stwierdziłeś na tym wagonie był stosowny napis. A znak graficzny to
> bardziej element promocyjny i poprawiający estetykę niż informacja.
Możesz wskazać, w którym miejscu? Od początku wydawało mi się, że
stwierdziłem coś zupełnie odwrotnego.
--
// \\
// // // http://www.buraxta.prv.pl \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG#: 421503 // // //
\\ //
-
63. Data: 2005-02-16 23:13:03
Temat: Re: Mandat PKP - długie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "<buraxta>" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cv04ct$6j$1@news.onet.pl...
> Nie rozśmieszaj mnie - twoim zdaniem tabliczka z trasą pociągu oznacza
> jego rodzaj? :)
Wiesz, jakby Twój pociąg osobowy był tej samej relacji, co ów pospieszny, to
załóżmy uznał bym, ze masz szansę przed sądem dowieść, ze nie wiedziałeś, co
oznaczają kolory tyc napisów. Ale pewnie tak nie było.
-
64. Data: 2005-02-16 23:14:54
Temat: Re: Mandat PKP - długie
Od: "<buraxta>" <b...@o...pl>
Małgosia Idzik wrote:
> Jeśli nie byłeś pewien, czy nadjeżdżający pociag jest tym, na który miałeś
> bilet, mogłeś się kogoś spytać. Zawsze wsiadasz do pociagu jedynie
> podejrzewając, że to ten właściwy?
Przepraszam, ale kogo miałem się zapytać? Ja rozumiem, że w przypadku
PKP pociągi jeżdżą jak chcą, i przed każdym wejściem trzeba biec do kasy
się pytać, czy aby na pewno to jest ten właściwy pociąg. Gorzej jak
kasjerka się pomylili, wtedy przecież to też moja wina, bo mogłem iść do
maszynisty i się zapytać. Kontrolera nie mogę się zapytać, bo dostanę
karę. Niejaki Aleksander wskazał też możliwość zgadywania z kolorów
literek na tablicy, jednak nie pojąłem jeszcze tej tajemnej sztuki,
znanej chyba tylko pracownikom PKP.
> No i kontrolerzy je sprawdzili. Ty nie miałeś ważnego biletu na przejazd i
> zostałeś za to słusznie ukarany. Jakkolwiek firma Renoma, paradoksalnie, nie
> cieszy się najwyższą renomą, w tym przypadku w postawie kontrolerów nie widzę
> nic niewłaściwego.
Skoro w kółko wałkujecie (pracownicy PKP) to samo, to bilet miałem
ważny, zgodnie z art.18 Prawa Przewozowego. Jeszcze jakieś pytania?
--
// \\
// // // http://www.buraxta.prv.pl \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG#: 421503 // // //
\\ //
-
65. Data: 2005-02-16 23:15:16
Temat: Re: Mandat PKP - długie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Małgosia Idzik" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3ed3.0000063a.42139d08@newsgate.onet.pl...
> No i kontrolerzy je sprawdzili. Ty nie miałeś ważnego biletu na przejazd i
> zostałeś za to słusznie ukarany. Jakkolwiek firma Renoma, paradoksalnie,
nie
> cieszy się najwyższą renomą, w tym przypadku w postawie kontrolerów nie
widzę
> nic niewłaściwego.
Co więcej, jeśli uważa, ze kontrolerzy nie mieli racji, to przecież może się
odwołać, a w ostateczności dowieść swoich racji przed sądem. kontrolerzy
zrobili to, co uważali za właściwe. Jeśli nawet się pomylili - ludzką rzeczą
jest się mylić - to należy dążyć do wykazania ich błędu, a nie obrażać ich.
-
66. Data: 2005-02-16 23:22:33
Temat: Re: Mandat PKP - długie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "<buraxta>" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cv0k5o$c6m$1@news.onet.pl...
> Niejaki Aleksander wskazał też możliwość zgadywania z kolorów
> literek na tablicy, jednak nie pojąłem jeszcze tej tajemnej sztuki,
> znanej chyba tylko pracownikom PKP.
Te tajemną sztukę pojmiesz w mig, jak rzucisz okiem na byle jaki rozkład
jazdy na stacji. Pytanie pomocnicze - Czemu tam pociągi są ponaznaczane
różnymi kolorami? (dla ułatwienia - niektóre na czerwono)
-
67. Data: 2005-02-16 23:27:54
Temat: Re: Mandat PKP - długie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "<buraxta>" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cv0k5o$c6m$1@news.onet.pl...
> Skoro w kółko wałkujecie (pracownicy PKP) to samo, to bilet miałem
> ważny, zgodnie z art.18 Prawa Przewozowego. Jeszcze jakieś pytania?
Zaciekawiłeś mnie i sprawdziłem. Ów art. brzmi następująco:
Art. 18. 1. Jeżeli przed rozpoczęciem przewozu lub w czasie jego wykonywania
zaistnieją okoliczności uniemożliwiające jego wykonanie zgodnie z treścią
umowy, przewoźnik jest obowiązany niezwłocznie powiadomić o tym podróżnych
oraz zapewnić im bez dodatkowej opłaty przewóz do miejsca przeznaczenia przy
użyciu własnych lub obcych środków transportowych (przewóz zastępczy).
2. W razie przerwy w ruchu lub utraty połączenia przewidzianego w rozkładzie
jazdy, podróżnemu przysługuje zwrot należności za cały przerwany przejazd, a
ponadto może on bezpłatnie powrócić do miejsca wyjazdu, chyba że przewoźnik
nie ma możliwości zorganizowania takiego przewozu.
3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się do przejazdów odbywanych na podstawie
biletów uprawniających do przejazdów wielokrotnych oraz w zbiorowej
komunikacji komunalnej.
I teraz bądź łaskaw wywieść, o co Ci chodzi. Jak rozumiem pociąg osobowy
jechał. Kilka minut później, no ale trudno to uznać za uniemożliwienie
przejazdu nim. Po za tym, to przewoźnik musiał by Ci wskazać ów pociąg
pospieszny jako zastępczy, a nie Ty sobie go wybrać. Korzystając z paragrafu
2, to ewentualnie mógł byś wrócić do punktu wyjazdu, a nie kontynuować
przejazd. No chyba, że mam nieaktualny tekst tej ustawy.
-
68. Data: 2005-02-17 00:08:01
Temat: Re: Mandat PKP - długie
Od: "<buraxta>" <b...@o...pl>
Robert Tomasik wrote:
> Art. 18. 1. Jeżeli przed rozpoczęciem przewozu lub w czasie jego wykonywania
> zaistnieją okoliczności uniemożliwiające jego wykonanie zgodnie z treścią
> umowy, przewoźnik jest obowiązany niezwłocznie powiadomić o tym podróżnych
> oraz zapewnić im bez dodatkowej opłaty przewóz do miejsca przeznaczenia przy
> użyciu własnych lub obcych środków transportowych (przewóz zastępczy).
[ciach]
> I teraz bądź łaskaw wywieść, o co Ci chodzi. Jak rozumiem pociąg osobowy
> jechał. Kilka minut później, no ale trudno to uznać za uniemożliwienie
> przejazdu nim. Po za tym, to przewoźnik musiał by Ci wskazać ów pociąg
> pospieszny jako zastępczy, a nie Ty sobie go wybrać. Korzystając z paragrafu
> 2, to ewentualnie mógł byś wrócić do punktu wyjazdu, a nie kontynuować
> przejazd. No chyba, że mam nieaktualny tekst tej ustawy.
Miałem 2 przesiadki po drodze do stacji docelowej, wymieniony już pociąg
osobowy opóźnił się uniemożliwiając tym samym przesiadkę do kolejnego
pociągu. Na tej trasie połączenie możliwe jest tylko raz dziennie -
dodam, że bilet był ważny tylko przez jeden dzień. Moim zdaniem wyraźnie
ma tu zastosowanie ust.1 art.18.
--
// \\
// // // http://www.buraxta.prv.pl \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG#: 421503 // // //
\\ //
-
69. Data: 2005-02-17 00:17:01
Temat: Re: Mandat PKP - długie
Od: "<buraxta>" <b...@o...pl>
Robert Tomasik wrote:
> Wiesz, jakby Twój pociąg osobowy był tej samej relacji, co ów pospieszny, to
> załóżmy uznał bym, ze masz szansę przed sądem dowieść, ze nie wiedziałeś, co
> oznaczają kolory tyc napisów. Ale pewnie tak nie było.
Zrozum, że nie wiedziałem jakiej relacji był mój pociąg osobowy,
wiedziałem tylko, że jedzie do Gdyni, czyli miejsca, do którego miałem
bilet i do którego chciałem się dostać. Nie wiedziałem też, że
nadjeżdżający pociąg nie jest osobowym. Wątpliwości nabrałem dopiero
kiedy zauważyłem tabliczkę na pociągu z jego trasą, i to nie przez to,
że była oznaczona, tylko z tego względu, że zacząłem się zastanawiać czy
możliwe jest kursowanie na trasie Gdynia - Wrocław pociągów osobowych.
Na sprawdzanie było już za późno, bo pociąg stał przede mną i musiałem
wsiąść, więc stwierdziłem, że najwyżej dopłacę różnicę, jeśli okazałoby
się, że jest to pośpieszny. Jak widać, nie chciałem robić nikomu pod
górkę, tylko normalnie skorzystać z usług PKP, dopłacając do biletu,
pomimo, że zgodnie z prawem nie musiałem tego robić. Co do kolorów to
nie rozumiem skąd mam wiedzieć co one oznaczają? Jest to gdzieś podane,
czy trzeba się domyślać?
--
// \\
// // // http://www.buraxta.prv.pl \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG#: 421503 // // //
\\ //
-
70. Data: 2005-02-17 00:18:43
Temat: Re: Mandat PKP - długie
Od: "<buraxta>" <b...@o...pl>
Robert Tomasik wrote:
> Te tajemną sztukę pojmiesz w mig, jak rzucisz okiem na byle jaki rozkład
> jazdy na stacji. Pytanie pomocnicze - Czemu tam pociągi są ponaznaczane
> różnymi kolorami? (dla ułatwienia - niektóre na czerwono)
Szczerze powiem, że nie korzystałem nigdy z rozkładu jazdy na stacji,
zawsze sprawdzam wcześniej w domu interesujące mnie połączenie, przez
internet, albo telefonicznie, także raczej nie zostałem oświecony w
kwestii kolorów.
--
// \\
// // // http://www.buraxta.prv.pl \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG#: 421503 // // //
\\ //