-
1. Data: 2005-02-15 15:27:18
Temat: Mandat PKP - długie
Od: "<buraxta>" <b...@o...pl>
Jechaliśmy ze znajomymi na domek na taką wioskę, gdzie pociąg przyjeżdża
raz dziennie - po drodze 2 przesiadki. Żeby było prościej opisać podam
miejscowości: Gdańsk-Wrzeszcz -> Gdynia -> Kościerzyna -> Lubnia.
Mieliśmy zakupione bilety na pociąg osobowy, wsiedliśmy do pierwszego
pociągu, który przyjechał zgodnie z czasem naszego pociągu -
podejrzewałem, że był to pośpieszny, bo jechał z Wrocławia.
Stwierdziliśmy, że wsiądziemy i najwyżej zrobimy dopłatę - powinny to
być grosze, bo z Wrzeszcza do Gdyni jedzie się około 20 minut, więc nie
jest daleko.
Po zajęciu miejsca w klasie 2, praktycznie od razu po wejściu, pojawili
się kontrolerzy z Renomy. Wyjąłem bilety i poinformowałem ich, że nie
jesteśmy pewni, czy to jest nasz pociąg, ale jeśli okazałoby się, że nie
jest to dopłacimy do biletu - możliwość taka wynika z taryfy PKP PR
par.8 ust.1 pkt.2 i z Prawa Przewozowego art.17, chociaż jest tam
wyraźnie napisane, że trzeba samemu zgłosić się do kontrolera, ale w
naszym przypadku po prostu nie zdąrzyliśmy, poza tym kontrolerzy byli "w
cywilu", więc i tak bym ich nie zauważył pewnie.
Bez słowa wyjaśnienia wręczyli nam "wezwanie do zapłaty" na 3 zł dopłaty
+ około 120 zł opłaty dodatkowej, nie racząc odpowiedzieć nawet na moje
pytania. Ja mandatu nie przyjąłem, natomiast moja dziewczyna przyjęła i
wysłaliśmy odwołanie.
W związku z tym mam pytanie - czy mam szansę wygrać w nimi w sądzie,
jeśli doszłoby do rozprawy? Czy jeśli odrzucą odwołanie mojej dziewczyny
to może ona zwrócić się także do sądu grodzkiego o rozpatrzenie i czy ma
to sens? Dzięki za odpowiedzi,mam nadzieję że nie zamieszałem za bardzo :)
--
// \\
// // // http://www.buraxta.prv.pl \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG#: 421503 // // //
\\ //
-
2. Data: 2005-02-15 16:42:49
Temat: Re: Mandat PKP - długie
Od: Stasio Podróżnik <B...@o...pl>
<buraxta> napisał(a):
> Bez słowa wyjaśnienia wręczyli nam "wezwanie do zapłaty" na 3 zł dopłaty
> + około 120 zł opłaty dodatkowej, nie racząc odpowiedzieć nawet na moje
> pytania. Ja mandatu nie przyjąłem, natomiast moja dziewczyna przyjęła i
> wysłaliśmy odwołanie.
Lubujesz się w kontaktach z pijakami ?
Wypieprz to do śmieci ... Mandat wystawiony przez kontrolera
jest tak samo mandatem ważnym jak ten wystawiony przeze mnie.
--
> Sygnaturka zastępcza:
> - Od tego jest ścierka, żeby była brudna.
> - Podstawowe zasady higieny...
> - Podstawowe zasady higieny są takie, że jak się wchodzi, to
się puka. A pan wchodzi bez pukania, z brudną ścierką.
-
3. Data: 2005-02-15 16:47:15
Temat: Re: Mandat PKP - długie
Od: "<buraxta>" <b...@o...pl>
Stasio Podróżnik wrote:
> Wypieprz to do śmieci ... Mandat wystawiony przez kontrolera jest tak
> samo mandatem ważnym jak ten wystawiony przeze mnie.
Jeśli można to proszę odrobinę jaśniej ;)
--
// \\
// // // http://www.buraxta.prv.pl \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG#: 421503 // // //
\\ //
-
4. Data: 2005-02-15 17:07:43
Temat: Re: Mandat PKP - długie
Od: Stasio Podróżnik <B...@o...pl>
<buraxta> napisał(a):
>> Wypieprz to do śmieci ... Mandat wystawiony przez kontrolera jest tak
>> samo mandatem ważnym jak ten wystawiony przeze mnie.
> Jeśli można to proszę odrobinę jaśniej ;)
Otóż żaden kanar nie ma uprawnienia do wystawiania *mandatów*
... więc mandat ten jest tak samo ważnym dokumentem jak banknoty
z gry eurobiznes czy monopoly ... taki gadżet .. rozumiesz ?
Z innej beczki - MILIONY RAZY WAŁKOWANE NA GRUPIE.
--
> Sygnaturka zastępcza:
> - Od tego jest ścierka, żeby była brudna.
> - Podstawowe zasady higieny...
> - Podstawowe zasady higieny są takie, że jak się wchodzi, to
się puka. A pan wchodzi bez pukania, z brudną ścierką.
-
5. Data: 2005-02-15 17:11:27
Temat: Re: Mandat PKP - długie
Od: "xmarcel" <x...@b...pl>
Użytkownik "<buraxta>" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cut4cv$f8v$1@news.onet.pl...
> Jechaliśmy ze znajomymi na domek na taką wioskę, gdzie pociąg
przyjeżdża
jak sam napisales, zajeliscie juz miejsca, zamiast natychmiast udac sie
po bilety. niestety "renomowani" mieli racje.
szczegoly napewno opisze Ci Olo
dadam, ze juz za rok oplata dodatkowa ulegnie przedawnieniu ;)
pozdro
xmarcel
-
6. Data: 2005-02-15 17:35:43
Temat: Re: Mandat PKP - długie
Od: "<buraxta>" <b...@o...pl>
xmarcel wrote:
> jak sam napisales, zajeliscie juz miejsca, zamiast natychmiast udac sie
> po bilety. niestety "renomowani" mieli racje.
Zajęliśmy, żeby nie chodzić z torbami i plecakami - to chyba logiczne :)
--
// \\
// // // http://www.buraxta.prv.pl \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG#: 421503 // // //
\\ //
-
7. Data: 2005-02-15 18:16:41
Temat: Re: Mandat PKP - długie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "<buraxta>" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cutbti$hrt$1@news.onet.pl...
> Zajęliśmy, żeby nie chodzić z torbami i plecakami - to chyba logiczne :)
Akurat nie, bo zgodnie z przepisami PKP masz się udać do kierownika
pociągu,a nie zajmować miejsca. Kierownik pociągu jak się nie mylę ma się
znajdować w pierwszym wagonie za lokomotywą.
-
8. Data: 2005-02-15 19:01:48
Temat: Re: Mandat PKP - długie
Od: "<buraxta>" <b...@o...pl>
Robert Tomasik wrote:
> Akurat nie, bo zgodnie z przepisami PKP masz się udać do kierownika
> pociągu,a nie zajmować miejsca. Kierownik pociągu jak się nie mylę ma się
> znajdować w pierwszym wagonie za lokomotywą.
Możemy spierać się w tym temacie, ale właśnie znalazłem artykuł w Prawie
Przewozowym, który potwierdza moją niewinność - art.18. Mój pociąg był
opóźniony, więc mogłem skorzystać z innego. Po drugie miałem bilet na
10,45 zł, który raczej pokrywa cenę przejazdu z Gdańska do Gdyni
pośpiesznym, a dalej nie mogłem jechać, gdyż pociąg był opóźniony i nie
zdąrzyłem się przesiąść - taryfa PKP PR par.8 ust.5
--
// \\
// // // http://www.buraxta.prv.pl \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG#: 421503 // // //
\\ //
-
9. Data: 2005-02-15 20:04:44
Temat: Re: Mandat PKP - długie
Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@g...pl>
> Po zajęciu miejsca w klasie 2, praktycznie od razu po wejściu, pojawili
> się kontrolerzy z Renomy. Wyjąłem bilety i poinformowałem ich, że nie
> jesteśmy pewni, czy to jest nasz pociąg, ale jeśli okazałoby się, że nie
> jest to dopłacimy do biletu - możliwość taka wynika z taryfy PKP PR
> par.8 ust.1 pkt.2 i z Prawa Przewozowego art.17, chociaż jest tam
> wyraźnie napisane, że trzeba samemu zgłosić się do kontrolera, ale w
> naszym przypadku po prostu nie zdąrzyliśmy, poza tym kontrolerzy byli "w
> cywilu", więc i tak bym ich nie zauważył pewnie.
No to sam sobie w tym momencie rozwiałeś wszelkie wątpliwości. Obowiązkiem
podróznego chcacego dopłacić do właściwej należności jest zgłoszenie się
niezwłocznie po wejściu do pociągu do kierownika pociągu znajdującego się w
pierwszym przedziale od czoła składu z zamiarem nabycia stosownego biletu
blankietowego. Zajmując miejsca w przedziale jednoznacznie zdeklarowaliście
się w oczach kontrolujących, że macie wszystko czego Wam potrzeba. W toku
kontroli biletowej jest juz zdecydowanie za pozno zeby taki bilet nabyć -
chyba ze po uiszczeniu dodatkowo 80,50zł.
> Bez słowa wyjaśnienia wręczyli nam "wezwanie do zapłaty" na 3 zł dopłaty
> + około 120 zł opłaty dodatkowej, nie racząc odpowiedzieć nawet na moje
> pytania.
Jakie one były? Chętnie odpowiem.
> Ja mandatu nie przyjąłem,
Błąd - nijak nie zmienia to Twojej sytuacji jako dłużnika PKP PR, a chyba
lepiej mieć papier w ręce i wiedzieć co Ci takiego wypisali.
> W związku z tym mam pytanie - czy mam szansę wygrać w nimi w sądzie,
> jeśli doszłoby do rozprawy?
Wątpliwe.
> Czy jeśli odrzucą odwołanie mojej dziewczyny
> to może ona zwrócić się także do sądu grodzkiego o rozpatrzenie i czy ma
> to sens?
No niebardzo widzę sens takich działań, chocby dlatego ze PKP samo zwróci się
z tym do sądu w przypadku braku wpłaty. Wówczas można próbować wnieść
sprzeciw, ale jeśli przytoczone przez Ciebie okoliczności mają stanowić
jedyne usprawiedliwienie to jakoś nie wróżę sukcesów. Ale czemu nie -
spróbujcie :-)
pdr
Olo
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
10. Data: 2005-02-15 20:08:26
Temat: Re: Mandat PKP - długie
Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@g...pl>
> Zajęliśmy, żeby nie chodzić z torbami i plecakami - to chyba logiczne :)
Logiczne jest również to, że nie posiadaliście ważnego biletu na przejazd i
zgodnie z Prawem przewozowym otrzymaliście wezwanie do uiszczenia opłaty
dodatkowej.
pdr
Olo
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/